Porsche P122 1957, ładowacz przedni 1956- Renowacja
Porsche P122 1957, ładowacz przedni 1956- Renowacja
Witam po raz pierwszy, chciałem się pochwalić swoim traktorkiem, jest to Porsche P122, rok produkcji 1957, silnik 2-cylindrowy, poj 1700, moc 22KM. Na traktorku fabrycznie zamontowany tur z 1956roku.
W momencie zakupu wyglądał nie za ciekawie...
W sumie to stan był tragiczny- wizualnie katastrofa,
Technicznie- silnik w porządku, masa przecieków, lało się dosłownie wszędzie. Sprzęgło uszkodzone, połamane łapki, urwane łożysko.
Brak instalacji elektrycznej, brak lamp, zegarów, wyposażenia
Ale nie ma co narzekać, trzeba było wziąc się do roboty.
Po zdjęciu tura i osprzętu, maski, błotników wyglądał tak( niestety zdjęcia w stanie po zakupie uległy zniszczeniu wraz z karta pamieci)
http://www.retrotraktor.pl/forum/post.p ... orum_id=33
http://www.fotosik.pl]
http://www.fotosik.pl]
Jak widać po ilości wiader pod traktorem i plam oleju, wycieków było od cholery.
Najpierw Praca polagała na wyrzuceniu niepotrzebnych gratów, a potem na uszczelnieniu silnika, mostu, hydrauliki...
Pompa paliwa BOSCH
Po zdjeciu siedziska i zbiorniczka hydrauliki. Odłaczona hydraulika
Podczas pracy okazało się że filtr oleju zastąpiono filtrem paliwa...o_O
Tak wygladała maska i ładowacz przed renowacja
Osprzęt tura, na traktorku był też pług do odsniezania
Traktorek rozpołowiony, zdjęte stare sprzęgło. Więc wycieczka do Niemiec po części. A oto co przywiozłem
Najważniejsze- sprzęgło- koszt- 25EURO *clap* nówka sztuka od Wilhelma Fricke
I masa drobniejszych i wiekszych czesci których brakowało
Przed montażem nowego sprzęgła
Luz na panewkach niewielki, więc skręcamy do kupy. Uszczelnienia gotowe, sprzęgło wyważone.
Bez próby uruchomienia i sprawdzenia czy wszystko działa, Porsche wędruje do lakierni
A oto efekt-
Lakier taki jak oryginał- RAL3002, bardzo ładna czerwień
Pierwsze przymiarki- wisienka na torcie *clap*
Coraz bliżej końca.
Oczywiscie MADE IN...
I to już generalnie koniec, zostało tylko dokupić listwy boczne na maske i listwe na gore maski. Oraz zając się deska rozdzielcza i pustymi miejscami na niej.
Oto efekt, prace trwały pół roku, oczywiscie tylko w wolne wieczory i weekendy
W momencie zakupu wyglądał nie za ciekawie...
W sumie to stan był tragiczny- wizualnie katastrofa,
Technicznie- silnik w porządku, masa przecieków, lało się dosłownie wszędzie. Sprzęgło uszkodzone, połamane łapki, urwane łożysko.
Brak instalacji elektrycznej, brak lamp, zegarów, wyposażenia
Ale nie ma co narzekać, trzeba było wziąc się do roboty.
Po zdjęciu tura i osprzętu, maski, błotników wyglądał tak( niestety zdjęcia w stanie po zakupie uległy zniszczeniu wraz z karta pamieci)
http://www.retrotraktor.pl/forum/post.p ... orum_id=33
http://www.fotosik.pl]
http://www.fotosik.pl]
Jak widać po ilości wiader pod traktorem i plam oleju, wycieków było od cholery.
Najpierw Praca polagała na wyrzuceniu niepotrzebnych gratów, a potem na uszczelnieniu silnika, mostu, hydrauliki...
Pompa paliwa BOSCH
Po zdjeciu siedziska i zbiorniczka hydrauliki. Odłaczona hydraulika
Podczas pracy okazało się że filtr oleju zastąpiono filtrem paliwa...o_O
Tak wygladała maska i ładowacz przed renowacja
Osprzęt tura, na traktorku był też pług do odsniezania
Traktorek rozpołowiony, zdjęte stare sprzęgło. Więc wycieczka do Niemiec po części. A oto co przywiozłem
Najważniejsze- sprzęgło- koszt- 25EURO *clap* nówka sztuka od Wilhelma Fricke
I masa drobniejszych i wiekszych czesci których brakowało
Przed montażem nowego sprzęgła
Luz na panewkach niewielki, więc skręcamy do kupy. Uszczelnienia gotowe, sprzęgło wyważone.
Bez próby uruchomienia i sprawdzenia czy wszystko działa, Porsche wędruje do lakierni
A oto efekt-
Lakier taki jak oryginał- RAL3002, bardzo ładna czerwień
Pierwsze przymiarki- wisienka na torcie *clap*
Coraz bliżej końca.
Oczywiscie MADE IN...
I to już generalnie koniec, zostało tylko dokupić listwy boczne na maske i listwe na gore maski. Oraz zając się deska rozdzielcza i pustymi miejscami na niej.
Oto efekt, prace trwały pół roku, oczywiscie tylko w wolne wieczory i weekendy
RE: Porsche P122 1957, ładowacz przedni 1956- Renowacja
Piękna maszyna *eek*
Widać, że konkretnie został zrobiony - z mojej strony wielki szacun za doprowadzenie traktora do takiego stanu *comfort*
Masz może fotke z zamontowanym ładowaczem - chętnie bym zobaczył
Widać, że konkretnie został zrobiony - z mojej strony wielki szacun za doprowadzenie traktora do takiego stanu *comfort*
Masz może fotke z zamontowanym ładowaczem - chętnie bym zobaczył
Facebook. old URSUS tractor
RE: Porsche P122 1957, ładowacz przedni 1956- Renowacja
super sprzet.... lakier na nim lepiej jak fabryczny.
RE: Porsche P122 1957, ładowacz przedni 1956- Renowacja
niestety jeszcze ladowacz nie zalozony- brak czasu, poza tym musze najpierw dorobic plug do odsniezania na zime bedzie jak znalazl:)
Traktor oczywiscie cały wypiaskowany przed malowaniem, wyrównane linie na błotnikach i masce, lakierowany w kabinie lakierniczej.
Chciałem zrobić wszystko na stan kolekcjonerski, plany były sprzedaży, ale za mocno mnie to wciągneło:)
Teraz w planach kolejne Porsche tylko coś większego
Traktor oczywiscie cały wypiaskowany przed malowaniem, wyrównane linie na błotnikach i masce, lakierowany w kabinie lakierniczej.
Chciałem zrobić wszystko na stan kolekcjonerski, plany były sprzedaży, ale za mocno mnie to wciągneło:)
Teraz w planach kolejne Porsche tylko coś większego
RE: Porsche P122 1957, ładowacz przedni 1956- Renowacja
Piękna sprawa Bardzo starannie zrobiony traktor. Gratuluję.
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
- Jacek ze Skansena
- Posty: 2797
- Rejestracja: 17 paź 2006, 11:22
RE: Porsche P122 1957, ładowacz przedni 1956- Renowacja
Piękny Porscha-czek. Piękny. kosztowało to"pracy" jak widać. Szacunek. Cieszę się, że jest już kilka takich maszyn w kraju. Mówię o marce bo 122 widzę pierwszy raz.
RE: Porsche P122 1957, ładowacz przedni 1956- Renowacja
Gratulacje za ogrom włożonej pracy i jej efekt .
z czystej ciekawości - ile trzeba zapłacić za takie lakierowanie ?
ja grzebię wszystko sam , ale już powoli nie starcza czasu więc rozważam i taka opcję
z czystej ciekawości - ile trzeba zapłacić za takie lakierowanie ?
ja grzebię wszystko sam , ale już powoli nie starcza czasu więc rozważam i taka opcję
RE: Porsche P122 1957, ładowacz przedni 1956- Renowacja
maciekd, ile kosztowało Cię piaskowanie? Zastanawiam się nad sposobem wyczyszczenia swojego Zetorka. Do pomalowania są " tylko" blachy ale trochę się tego uzbiera ok 12 elementów.
Zetor 25A, Ursus C- 385, Dniepr 650, Ładowacz UNHZ 500, Pług PZ1, Piła spalinowa Drużba, Snopowiązałka, Suzuki Intruder VLR 1800, Honda PC800
RE: Porsche P122 1957, ładowacz przedni 1956- Renowacja
piaskownie kosztowalo 700zl, wiec sa to grosze, oczywiscie z punktu widzenia renowacji zabytk, egzemplarz kolekcjonerski, jak juz kolega wspomial p122 raczej rzadko spotykany model.
Przy renowacji robilem wszystko sam, ale zeby to mialo rece i nogi, zeby mialo wyglad i nie zepsuc efektu postanowilem oddac malowanie profesjonalistom.
po prostu nie chcialem zepsuc calej swojej pracy wlozonej w traktorek.
Malowanie kosztowalo 1,5tys.
duza kwote wlozylem w ten traktor, ale nie zalowalem na nic, wszystkie czesci oryginalne, 100% oryginalny Porsche.
Gdyby ktos mial na oku jakis fajny traktorek do sprzedania to prosze na priv:)
Przy renowacji robilem wszystko sam, ale zeby to mialo rece i nogi, zeby mialo wyglad i nie zepsuc efektu postanowilem oddac malowanie profesjonalistom.
po prostu nie chcialem zepsuc calej swojej pracy wlozonej w traktorek.
Malowanie kosztowalo 1,5tys.
duza kwote wlozylem w ten traktor, ale nie zalowalem na nic, wszystkie czesci oryginalne, 100% oryginalny Porsche.
Gdyby ktos mial na oku jakis fajny traktorek do sprzedania to prosze na priv:)
RE: Porsche P122 1957, ładowacz przedni 1956- Renowacja
Witam
Bardzo cenię takie podejście do sprawy. Szacunek. Takich jak ty jest naprawdę nie wielu. Koszta.... Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo cenię takie podejście do sprawy. Szacunek. Takich jak ty jest naprawdę nie wielu. Koszta.... Pozdrawiam serdecznie.
RE: Porsche P122 1957, ładowacz przedni 1956- Renowacja
trzeba mieć jakąś pasje, mi padło akurat na zabytki:D
a jak cos robić to robić konkretnie:)
Teraz traktorek stoi nakryty pokrowcem, co sobote przejazdzka. Spojrzenia ludzi ogladajacych się- bezcenne:)
Bedzie kolejny traktorek, a potem juz poziom wyzszy, czyli samochody:)
PS chetnie kupie tez jakis stary samochod, motocykl
Pozdrawiam
a jak cos robić to robić konkretnie:)
Teraz traktorek stoi nakryty pokrowcem, co sobote przejazdzka. Spojrzenia ludzi ogladajacych się- bezcenne:)
Bedzie kolejny traktorek, a potem juz poziom wyzszy, czyli samochody:)
PS chetnie kupie tez jakis stary samochod, motocykl
Pozdrawiam
RE: Porsche P122 1957, ładowacz przedni 1956- Renowacja
PS chetnie kupie tez jakis stary samochod, motocykl
Pozdrawiam
jak powyzej...
mam na zbyciu zaporozec wersja z ,,uszami,,1973 niebieski,kompletny,odpala,jezdzi,do poprawek blach.lakierniczych
komplet dokumentow.
Pozdrawiam
jak powyzej...
mam na zbyciu zaporozec wersja z ,,uszami,,1973 niebieski,kompletny,odpala,jezdzi,do poprawek blach.lakierniczych
komplet dokumentow.