To znalazłem w necie :
http://wiadomosci.onet.pl/1608433,69,item.html
I co o tym sądzicie? Według mnie tak pół na pół. :uhoh:
ciągnik na samogon ;-)
- Marcin125p
- Posty: 886
- Rejestracja: 29 sie 2006, 12:31
- Lokalizacja: Koszkowo (w PGS :-) )
ciągnik na samogon ;-)
RATUJMY LEGENDY NASZYCH PÓL I DRÓG
- Deleted_User
- Posty: 2797
- Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
RE: ciągnik na samogon ;-)
Zasilanie silnika ZI alkoholem jest już znane. W Brazylii na ten przykład samochody, są sprzedawane w wersji przystosowanej do zasilania alkoholem. Stosowanie mieszanki benzyna+alkohol to stara metoda.
- Deleted_User
- Posty: 2797
- Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
RE: ciągnik na samogon ;-)
W moich stronach dość popularne jest jeżdżenie na oleju z "biedronki" wymieszanym z ropą w odpowiednich proporcjach ciągnik działa normalnie i pracuje równo sam tego nie próbowałem bo szkoda mi włada B) ale są takie medyki co jeżdżą tylko na takim mieszanym z benzyną czy gazoliną...
- Jacek ze Skansena
- Posty: 2797
- Rejestracja: 17 paź 2006, 11:22
RE: ciągnik na samogon ;-)
Ci co jeździli na alkohol to zimą nigdy nie marzli. Traktor jechał a jak kierującemu zimno sie zrobiło to sie podzielił paliwem i dalej w drogę. Dobre co?
- Szczepan-1990
- Posty: 628
- Rejestracja: 22 sty 2007, 13:46
RE: ciągnik na samogon ;-)
Hehe. No fakt, mieli dobre "ogrzewanie"
RE: ciągnik na samogon ;-)
Czesc wszystkim,jezdzilem cale lato i jesien ciagnikami na bio oleju chodza dobrze troche slabsze lecz zapach fajny ,u RSa uszczelnila sie pompa wtryskowa ,jak sie nagrzal to rowniej chodzil nie dodawal sobie gazu,takze polecam na lato bo warto a zawsze to troche taniej
RE: ciągnik na samogon ;-)
Nie polecałbym tych traktorków na samogon niektórym rolnikom, bo zamiast orać, leżeli by pod miedzą, a traktor sam stałby na polu z pustym zbiornikiem.
A poważnie. Jeździłem na mieszance olej z "Biedronki" + olej nap. (suprem), mieszanina pół na pół i nawet w chłodne dni (zbiór buraków) chodził całkiem dobrze. Tylko zapach frytek roznosił się dookoła. Ale chyba teraz nie bardzo się to opłaca.
A poważnie. Jeździłem na mieszance olej z "Biedronki" + olej nap. (suprem), mieszanina pół na pół i nawet w chłodne dni (zbiór buraków) chodził całkiem dobrze. Tylko zapach frytek roznosił się dookoła. Ale chyba teraz nie bardzo się to opłaca.