OSA-2 a kompatybilność C 325/328
OSA-2 a kompatybilność C 325/328
Witam wszystkich.
Mam problem z kosiarką listwową OSA-2. Miałem zamiar zakupić do C328 lecz przed kupnem pozyczyłem od znajomego ktory ma akurat wladimirca aby sprawdzic czy bedzie dla mnie takie cos na około 1,5ha. Kosiarka pasuje ok lecz po założeniu wałka przeszkadza mi zaczep - demontaż nie bardz gdyż na nim hak do podwieszania cięgna, sam wałek idzie podpiąć lecz nie podniose kosy, mam bardzo małe pole manewru do podnoszenia. Łancuchem juz wiecej nie podciagne listwy gdyz by sie nie kladla na ziemi. Dodam że w moim c328 tył - znaczy skrzynia jest prawdopodobnie c325 (żeberka na skrzyni od dołu, brak wyjścia obrotomierza ze skrzyni). Znajomy kosiarkę składał z dwóch ale chyba nic zle zlozone nie bedzie. Jego rusek kosi ok. Wiadomo cos komuś na temat kompatybilności wspomnianej kosiarki do c328/325. Najrozsądniej wydawałoby się przerobić zaczepy chyba - kwestia potem kompatybilności zbieraka jakby sie kiedys jeszcze zamarzył. Ewentualnie jak tu wygląda do takiego ciągniczka kwestia rotacyjnej jaka maksymalna szerokośc aby uciągnał, jakiej szukac aby nie był za lekki bo mam gorzysty teren - zeby mi nie podnioslo przodu i czy czeka mnie ten sam problem z zaczepami. Mam nadzieje że nie napisełem tego chaotycznie.
Jeżeli będzie potrzeba to moge jutro wrzucic zdjęcia, poki nie oddam kosiarki, choc i tak nic mi z niej i z mojege zakupu bez przerobek.
Pozdrawiam,
Krzysiek
Mam problem z kosiarką listwową OSA-2. Miałem zamiar zakupić do C328 lecz przed kupnem pozyczyłem od znajomego ktory ma akurat wladimirca aby sprawdzic czy bedzie dla mnie takie cos na około 1,5ha. Kosiarka pasuje ok lecz po założeniu wałka przeszkadza mi zaczep - demontaż nie bardz gdyż na nim hak do podwieszania cięgna, sam wałek idzie podpiąć lecz nie podniose kosy, mam bardzo małe pole manewru do podnoszenia. Łancuchem juz wiecej nie podciagne listwy gdyz by sie nie kladla na ziemi. Dodam że w moim c328 tył - znaczy skrzynia jest prawdopodobnie c325 (żeberka na skrzyni od dołu, brak wyjścia obrotomierza ze skrzyni). Znajomy kosiarkę składał z dwóch ale chyba nic zle zlozone nie bedzie. Jego rusek kosi ok. Wiadomo cos komuś na temat kompatybilności wspomnianej kosiarki do c328/325. Najrozsądniej wydawałoby się przerobić zaczepy chyba - kwestia potem kompatybilności zbieraka jakby sie kiedys jeszcze zamarzył. Ewentualnie jak tu wygląda do takiego ciągniczka kwestia rotacyjnej jaka maksymalna szerokośc aby uciągnał, jakiej szukac aby nie był za lekki bo mam gorzysty teren - zeby mi nie podnioslo przodu i czy czeka mnie ten sam problem z zaczepami. Mam nadzieje że nie napisełem tego chaotycznie.
Jeżeli będzie potrzeba to moge jutro wrzucic zdjęcia, poki nie oddam kosiarki, choc i tak nic mi z niej i z mojege zakupu bez przerobek.
Pozdrawiam,
Krzysiek
- Ursus c-325
- Posty: 1695
- Rejestracja: 10 wrz 2006, 12:17
RE: OSA-2 a kompatybilność C 325/328
Do C-328 musi pasować. Do C-325 możliwe że nie. Nie wiem.
- klusek-rolnik
- Posty: 627
- Rejestracja: 20 lis 2007, 13:03
RE: OSA-2 a kompatybilność C 325/328
Wujek do swojego 325 zapina Ose2 i podnosi ją bez większego problemu. Wałek nie jest ograniczany przez zaczep i wszystko można powiedzieć "gra i buczy". *yes*
RE: OSA-2 a kompatybilność C 325/328
hmm ide zrobic zdjęcia w takim razie -15min
edit:
prosze zdjecia, i teraz tak w momencie gdy podnosze to nie podnosi mi listwy tak minimalnie na napietym maksymalnie lancuchu do listwy a dalej juz chwyta walek o zaczep, jak wyjme walek to jest ok. mozna by probowac cos naspawac na ta podporke pod podnosnik aby wczesniej chwytalo ale tez wlasnie mi sie zdawalo ze bedzie pasowac a tu zakladam w domu walek i nic... no i tu nie zmienie nic bo znajomemu by nie pasowala znow...
edit:
prosze zdjecia, i teraz tak w momencie gdy podnosze to nie podnosi mi listwy tak minimalnie na napietym maksymalnie lancuchu do listwy a dalej juz chwyta walek o zaczep, jak wyjme walek to jest ok. mozna by probowac cos naspawac na ta podporke pod podnosnik aby wczesniej chwytalo ale tez wlasnie mi sie zdawalo ze bedzie pasowac a tu zakladam w domu walek i nic... no i tu nie zmienie nic bo znajomemu by nie pasowala znow...
RE: OSA-2 a kompatybilność C 325/328
Poruszyles ciekawy temat,ciekawy dla mnie bo kupilem kosiarke listwowa i facet kosil c 328 a ja chce ja na c325 .
RE: OSA-2 a kompatybilność C 325/328
w poscie moim wyzej zdjecia, sorry ale to takie teraz na szybko... w razie czego jutro moge film nakrecic jak to sie ma podczas podnoszenia.
- klusek-rolnik
- Posty: 627
- Rejestracja: 20 lis 2007, 13:03
RE: OSA-2 a kompatybilność C 325/328
Kurcze, ciężko stwierdzić czemu tak właśnie się dzieje. Tak jak mówilem wujek też ma Ose 2 i nie ma problemów z agregowaniem jej z 325. A nie jest to czasem wina tego ramienia z rolką bądź łańcucha?
RE: OSA-2 a kompatybilność C 325/328
no wlasnie ciezko stwierdzic, zrobie jutro film, wiecej fotek, przespie sie z problemem i zobaczymy...
- Ursus c-325
- Posty: 1695
- Rejestracja: 10 wrz 2006, 12:17
RE: OSA-2 a kompatybilność C 325/328
Wszelka logika wskazuje, że powinna pasować. Za czasów C-328 Osa 2 powstała. Pamiętam z różnych instrukcji obsługi lat 60-tych, że do agregowania C-325 często trzeba wymontowywać hak transportowy. Sam hak, korpus z otworami do śruby rzymskiej zostaje. Nie wiem czy to już by Ci coś dało.
RE: OSA-2 a kompatybilność C 325/328
Witam. A co samo jarzmo obrotowe haka nie możesz zdjąć? Masz od tyłu zaspawane czy coś? Tam powinna być centralna nakrętka lub zabezpieczenie. Tak jak pisze Ursus c-325.
RE: OSA-2 a kompatybilność C 325/328
plan jest taki, sproboje zdemontowac hak tak czy siak - zeby wiedziec jak go zdjac a ojciec sobie przypomnial ze gdzies jest jakas dostawka do walka w garazu schowana wiec poszukam.
Dam znac o efektach.
Dam znac o efektach.
RE: OSA-2 a kompatybilność C 325/328
Jeżeli chcesz rotacyjną to dla dobrej stabilności ciągnika to raczej 130 cm niż 165cm, a co do ustawienia osy to skręć prawy wieszak i powinno być ok.
RE: OSA-2 a kompatybilność C 325/328
chciałbym sprobowac tą osą narazie, z tym że mecze na chwile obecna sie z śróbą do zaczepu - przy remoncie byla nie ruszana, zaspawana nie jest, ale tam drobny gwint.
Walcze z uzyciem wd40 oraz kilku rur... gwint w miare nie zaklepany, moze to jakos rusze, ciezko bedzie... ehh jak nie uro to sra****...
Walcze z uzyciem wd40 oraz kilku rur... gwint w miare nie zaklepany, moze to jakos rusze, ciezko bedzie... ehh jak nie uro to sra****...
RE: OSA-2 a kompatybilność C 325/328
Krzychoo - OSA będzie pasować, tylko załóż przystawke, bo bez niej z każdą maszyną zawieszaną i napędzaną wałkiem odbioru mocy będziesz miał ten sam problem. Jak założysz przystawke, to możliwe, że będziesz potrzebował krótszy wałek, ale wtedy nie będzie problemu z podnoszeniem maszyny przy nawracaniu. Pozdrawiam.
PS. Jak śruba haka nie była dawno ruszana to podgrzej palnikiem nakrętke powinna puścić. Ja jak swoją odkręcałem to podgrzewałem spawarką, bo palnika nie miałem. Do tego ok. 3-4 metrowa rura będzie potrzebna do włożenia w hak i jakiś odrdzewiacz + olej i kręcisz trochę w lewo, trochę w prawo aż wykręcisz całą nakrętkę. Ja swoją po wykręceniu tak wyczyściłem, że teraz palcami mogę ją wykręcać. Życzę powodzenia przy wykręcaniu.
PS. Jak śruba haka nie była dawno ruszana to podgrzej palnikiem nakrętke powinna puścić. Ja jak swoją odkręcałem to podgrzewałem spawarką, bo palnika nie miałem. Do tego ok. 3-4 metrowa rura będzie potrzebna do włożenia w hak i jakiś odrdzewiacz + olej i kręcisz trochę w lewo, trochę w prawo aż wykręcisz całą nakrętkę. Ja swoją po wykręceniu tak wyczyściłem, że teraz palcami mogę ją wykręcać. Życzę powodzenia przy wykręcaniu.
Facebook. old URSUS tractor
RE: OSA-2 a kompatybilność C 325/328
Krzychoo z tego co widzę to masz dość wysokości do zaczepu i obydwa wieszaki dolne na tej samej wysokości -skręć ten wieszak z korbką (prawy) w stosunku do lewego i będzie ok. no chyba że rowy obkaszasz.*saycheese*prawy musi być krótszy od lewego i wtedy będzie podnosić listwę tnącą kosiarki a potem ustawiasz na łańcuchu kosiarki,no chyba że już tak robiłeś to demontuj zaczep.
RE: OSA-2 a kompatybilność C 325/328
~lonus z wieszakami juz kombinowalem, nawet na ciegnach podnosnika probowalem na jedna stronę zeby zaczep mijac lecz to nic nie daje. Dziś meczylismy tą śróbę lecz ciężka sprawa to ruszyc, probowalismy tez "brechę" i pasem o drzewo ale nic to nie dawało, do tego pobijanie aby zadrżało i wtedy moze puscic ale ciezko to widze, postaram sie w okolicy gdzies butle nabic i potraktowac nakrętkę ogniem. Byłem tez u okolicznego tokarza który mi powiedział że ostatnio jak taką śróbę robił to przecinali ją na gorąco bo tak trzymała no i tez dlatego on sie tego nie podejmie, ewentulanie jak ja juz wytne to moze mi nowa dorobic. Ale ciąć tam tez ciezko, zakupie jutro wiecej odrdzewiacza dobrego i na ciepło postaram sie ja ruszac, nie demontuje całego ramienia bo w imandle nie bedzie tyle siły jak na ciągniku.
~damber co do przystawki to udało mi się znaleźć ją, taka z dostawką z boku na koło pasowe do innych maszym jakis i w tym jest własnie przedlużacz wałka lecz wtedy mam wałek po maksymalnym skróceniu okolo 3-5 cm (po skosie mierzyłem) za długi.
Za to od wspomniage wczesniej tokarza dostałem na przymiarkę adapter wałka od jakiegoś ruskiego ciągniczka coś w tym stylu:
http://sklep.ggtechnic.pl/nasadowy-prze ... p-357.html
tylko kilka cm dłuższy i nawet udało mi się osę wypróbować - co prawda po prawidłowym wyregulowaniu i tak ledwo co mi sie podnosiła aby nie zawadzic o zaczep ale do nawracania jakos po mału sie udało.
Co do wrażeń na temat Osy to oczywiscie kretowiska to zmora grzebieniówki, po za tym fajnie sie kosiło, 3ci bieg w miare obroty i jazda. Z początku miałem problemy z poprawną regulacją ale gdy zawiesilismy ją odpwiednio wysoko aby prawie ze sama listwa była tylko na podłożu to bajeczka już była, no i oczywiscie prawy wieszak na maksa skrecony, ta pozyczona nie ma podeszw na listwie ale i tak w miare szlo. Trawka biedna w tym roku ale miejscami gdzie gestsza i wyzsza to fajnie "goli".
Ogólnie Osę mogę polecić ale zalecam demontaż zaczepu w cignikach c328/325 bez tego meczarnia, podnosnik na milimetry do gory musi isc aby nie zawadzić i ogolnie przez to najwięcej schodzilo. Także osę pojadę oglądac co mnie cieszy, bo konna przewracarka nie bardzo po rotacyjnej, mam nadzieję że bedzie w miare kompletna tylko, ale to nie wiem jeszcze kiedy pojade, narazie postaram sie śróbę ruszy tak aby w kazdej chwili bez problemu w miare sobie zaczep wykręcać. Pozwole sobie w miare na bieżąco informowac o postepach jesli mozna uff... sie napisałem...
~damber co do przystawki to udało mi się znaleźć ją, taka z dostawką z boku na koło pasowe do innych maszym jakis i w tym jest własnie przedlużacz wałka lecz wtedy mam wałek po maksymalnym skróceniu okolo 3-5 cm (po skosie mierzyłem) za długi.
Za to od wspomniage wczesniej tokarza dostałem na przymiarkę adapter wałka od jakiegoś ruskiego ciągniczka coś w tym stylu:
http://sklep.ggtechnic.pl/nasadowy-prze ... p-357.html
tylko kilka cm dłuższy i nawet udało mi się osę wypróbować - co prawda po prawidłowym wyregulowaniu i tak ledwo co mi sie podnosiła aby nie zawadzic o zaczep ale do nawracania jakos po mału sie udało.
Co do wrażeń na temat Osy to oczywiscie kretowiska to zmora grzebieniówki, po za tym fajnie sie kosiło, 3ci bieg w miare obroty i jazda. Z początku miałem problemy z poprawną regulacją ale gdy zawiesilismy ją odpwiednio wysoko aby prawie ze sama listwa była tylko na podłożu to bajeczka już była, no i oczywiscie prawy wieszak na maksa skrecony, ta pozyczona nie ma podeszw na listwie ale i tak w miare szlo. Trawka biedna w tym roku ale miejscami gdzie gestsza i wyzsza to fajnie "goli".
Ogólnie Osę mogę polecić ale zalecam demontaż zaczepu w cignikach c328/325 bez tego meczarnia, podnosnik na milimetry do gory musi isc aby nie zawadzić i ogolnie przez to najwięcej schodzilo. Także osę pojadę oglądac co mnie cieszy, bo konna przewracarka nie bardzo po rotacyjnej, mam nadzieję że bedzie w miare kompletna tylko, ale to nie wiem jeszcze kiedy pojade, narazie postaram sie śróbę ruszy tak aby w kazdej chwili bez problemu w miare sobie zaczep wykręcać. Pozwole sobie w miare na bieżąco informowac o postepach jesli mozna uff... sie napisałem...
RE: OSA-2 a kompatybilność C 325/328
Z tą Osą to masz rację. Nie ma lepszej jakości siana (np. dla koni) niż po kosiarce listwowej, chociaż system bagnetowo-żyletkowy jest już przestarzały to Osa nadal jest najpopularniejszą retrokosiarką, po której trawa pięknie schnie.
- Ursus c-325
- Posty: 1695
- Rejestracja: 10 wrz 2006, 12:17
RE: OSA-2 a kompatybilność C 325/328
Zgadzam się *hilarious* Pokos rozłożony cienko, nie ma potrzeby rozbijania. Schnie w oczach. :p Przy sprzyjającej pogodzie na drugi dzień zbiór.
RE: OSA-2 a kompatybilność C 325/328
Witam a ja zakupiłem ose na złomie uratowałem ja od huty lecz musze wymienic pare rzeczy zeby wrócila do stanu pełnej sprawnosci krótki filmik zaraz po przywiezieniu i nasmarowaniu http://www.youtube.com/watch?v=bWECcfWicQE
RE: OSA-2 a kompatybilność C 325/328
Witam wszystkich, przypadkowo znalazłem to forum i może znajdę tutaj osoby które postarają sie pomóc, a wiec kupiłem używana kosiarkę" ose" zapiołem do mojego rusinka T-25 i wyszło kilka problemów , pierwszy taki ,że jak podnosze kosiarke to rama sie dzwiga po chwili kosa ale na tyle mało ,że koniec leży na ziemi.Nie moge jechać ani cofnąc bo złamie , jak to wyregulować ?`