Wilkowice 2014
RE: Wilkowice 2014
[quote]Piotr napisał/a:
Będę optował za tym, by na ten festiwal wpuszczać tylko sprzęt odpowiednio wiekowy.
Tu się z Piotrem całkowicie zgadzam. Chociaż maszyny Jacka Gaja są imponujące, to jednak Wilkowice to nie miejsce dla takich pojadzów. Powszechnie wiadomym jest, że do udziału w zlotach zabytkowych traktorów mogą być zgłaszane traktory i inne pojazdy, które wykonane zostały przed 1970 rokiem.
Oczywiście monstrum Jacka Gaja i na mnie zrobiło wrażenie, ale to nie ten zlot dla tej maszyny.
Będę optował za tym, by na ten festiwal wpuszczać tylko sprzęt odpowiednio wiekowy.
Tu się z Piotrem całkowicie zgadzam. Chociaż maszyny Jacka Gaja są imponujące, to jednak Wilkowice to nie miejsce dla takich pojadzów. Powszechnie wiadomym jest, że do udziału w zlotach zabytkowych traktorów mogą być zgłaszane traktory i inne pojazdy, które wykonane zostały przed 1970 rokiem.
Oczywiście monstrum Jacka Gaja i na mnie zrobiło wrażenie, ale to nie ten zlot dla tej maszyny.
RE: Wilkowice 2014
To są fotki z zeszłego rokuMarcin125p napisał/a:
Impreza super, atmosfera również (z pogodą to nikt jeszcze nie wygrał ). Pozdrawiam Tych, których widziałem i nie tylko.
http://leszno.naszemiasto.pl/artykul/z ... m,zid.html
Festiwal jak zwykle udany, chociaż pogoda chciała to trochę zepsuć.
Zawsze są problemy z tym, że pojawi się sprzęt, który budzi kontrowersje. Jeśli o mnie chodzi - Jacek Gaj robi dobrą robotę, bo ratuje zabytki techniki, ale Grizzly nie powinien wjechać w ogóle na plac festiwalowy. To jest nowa rzecz, a nie stara, po drugie samoróbka, a nie oryginał (a te są dopuszczane pod warunkiem, że zbudowano je na starych częściach). Trzeba będzie zatem na następny raz przewidzieć wcześniej i naprawić ten błąd - Ci którzy bardzo się bulwersują takimi rzeczami - proszę samemu spróbować zorganizować jakąkolwiek imprezę - wtedy Wasze spojrzenie się zmieni.
Jeśli chodzi o konferansjerkę to jak dla mnie było lepiej w tym roku. Może faktycznie człowiek z zeszłego roku radził sobie lepiej z mikrofonem zabawiając publiczność, ale nikt nie opowie o ciągnikach lepiej jak ktoś kto się tym interesuje. Świetny był też komentarz Jacka do prób sprawnościowych.
Poza tym - ja pamiętam festiwale jak Piotrek prowadził imprezę - wtedy sam, bo w tym roku miał pomocnika imiennika - teraz przypomniał mi się ten klimat z dawnych lat. A już 10 lat na tą imprezę jeżdżę.
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
RE: Wilkowice 2014
Witam wszystkich impreza okej:p było fajnie choc zawitałem tylko w sobotę z rodziną i niestety nie zdążyłem się spotkac ze wszystkimi to i tak z wieloma z was i nie tylko pogadałem*clap* i nawet pogoda tego nie popsuła tak jak Piotrek pisze wszystko zalezy od nastawienia*clap*
Pozdrawiam wszystkich i do zooo za rok*tup*
Aha- tak to prawda Grizzly to nie maszyna na wilkowice ale Jacek swoje szow pokazał, widzieliscie żeby kiedykolwiek o 19wieczorem tłum napierał barierki jak w tym roku?-no własnie masa ludzi patrzyła na pulling i wszyscy czekali na te najsilniejsze VOLVO, DUTRY CZY Jacka FORDA*flower* Nie wspominając GRIZZLY V12 DEUTZ.
CHŁOPAKI BYŁO MINĘŁO ZA ROK BĘDZIE LEPIEJ:D
Pozdrawiam wszystkich i do zooo za rok*tup*
Aha- tak to prawda Grizzly to nie maszyna na wilkowice ale Jacek swoje szow pokazał, widzieliscie żeby kiedykolwiek o 19wieczorem tłum napierał barierki jak w tym roku?-no własnie masa ludzi patrzyła na pulling i wszyscy czekali na te najsilniejsze VOLVO, DUTRY CZY Jacka FORDA*flower* Nie wspominając GRIZZLY V12 DEUTZ.
CHŁOPAKI BYŁO MINĘŁO ZA ROK BĘDZIE LEPIEJ:D
RE: Wilkowice 2014
Przepraszam Pan Jacek Gaj (to tylko literówka).
cobraxx młody człowieku co do kultury to dowiedz się najpierw co to jest kultura a potem porozmawiamy.
Najłatwiej jest krytykować organizatora, tyle masz do powiedzenia Panie cobraxx.
cobraxx młody człowieku co do kultury to dowiedz się najpierw co to jest kultura a potem porozmawiamy.
Najłatwiej jest krytykować organizatora, tyle masz do powiedzenia Panie cobraxx.
RE: Wilkowice 2014
Kolego nie pogrążaj się bardziej, niż już to zrobiłeś. Bo ja to jestem dobrze wychowany i mów o sobie a nie O KIMŚ!!!!Pawel napisał/a:
Przepraszam Pan Jacek Gaj (to tylko literówka).
cobraxx młody człowieku co do kultury to dowiedz się najpierw co to jest kultura a potem porozmawiamy.
Najłatwiej jest krytykować organizatora, tyle masz do powiedzenia Panie cobraxx.
- Jacek ze Skansena
- Posty: 2797
- Rejestracja: 17 paź 2006, 11:22
RE: Wilkowice 2014
Ekipa"Bydgoska" w skrócie,dotarła do domu przed północą i wszystko sprawnie rozładowano. Ja ze swojej strony Bardzo dziękuję za wszelakie spotkania i rozmowy z kolekcjonerami i widzami tej imprezy. Przepraszam Prezesa Rafała, że do niego nie dotarłem bo umawialiśmy się, że jednak w tym roku posiedzimy chwilę. Raz jeszcze dziękuję Piotrkowi za podjecie się tak wielkiego zadania jakim było prowadzenie imprezy. Nie zapominając o sprowokowaniu zlotu na Starym Rynku w Lesznie i spotkaniu z władzami.
Wymieniać można długo. Impreza mi się podobała z jednym zastrzeżeniem. Brak terenu do wyścigów. Ktoś zasadził w tym miejscu Kukurydzę. Może za rok posieją zboże. Pozdrawiam.
Wymieniać można długo. Impreza mi się podobała z jednym zastrzeżeniem. Brak terenu do wyścigów. Ktoś zasadził w tym miejscu Kukurydzę. Może za rok posieją zboże. Pozdrawiam.
RE: Wilkowice 2014
cobraxx, kolegą Twoim na pewno nie jestem.a po za tym szkoda z Tobą dyskutować.
Przeczytaj co inni piszą a krytykowanie o organizacji zostaw to tym co wiedzą o czym mówią.
ORGANIZATOREM JESTEŚMY WSZYSCY
Przeczytaj co inni piszą a krytykowanie o organizacji zostaw to tym co wiedzą o czym mówią.
ORGANIZATOREM JESTEŚMY WSZYSCY
RE: Wilkowice 2014
Szczęść Boże, że nie jesteśmy kolegami. Bo według Ciebie to winny jest tylko Pan Jacek Gaj, którego najłatwiej uznać winnym i tyle, bo tak najłatwiej uznać kogoś za winnego, a u siebie nie widzieć błędów. Było trzeba po prostu mu zabronić, jechać tym pojazdem i tyle. Ale nikt niego nie zrobił, bo to było w końcu główne show na zlocie, co przyciągało dużo osób. Koniec w temacie bo nie ma to sensu.
RE: Wilkowice 2014
Mój zestaw ostatni opuszczał park o 22:40... Dojechaliśmy około 5:00 nad same morze. Pozdrawiam.
Pozdrowienia znad morza. Unimog na plaży dzisiaj
Pozdrowienia znad morza. Unimog na plaży dzisiaj
RE: Wilkowice 2014
Człowieku ogarnij, co ty piszesz?cobraxx napisał/a:
Szczęść Boże, że nie jesteśmy kolegami. Bo według Ciebie to winny jest tylko Pan Jacek Gaj, którego najłatwiej uznać winnym i tyle, bo tak najłatwiej uznać kogoś za winnego, a u siebie nie widzieć błędów. Było trzeba po prostu mu zabronić, jechać tym pojazdem i tyle. Ale nikt niego nie zrobił, bo to było w końcu główne show na zlocie, co przyciągało dużo osób. Koniec w temacie bo nie ma to sensu.
Jaka główna atrakcja, zloty mu się pomyliły. Został wpuszczony tylko dlatego, że przywiózł kilka zabytków ale w przyszłym roku nie widzę miejsca w Wilkowicach na Festiwalu STARYCH traktorów dla tej maszyny.
napisałeś: główne show na zlocie
Faktycznie - nie ma z tobą o czym dyskutować.
RE: Wilkowice 2014
Ale proszę Was, spuście trochę z tonu, bo posypią się ostrzeżenia!
Wiem, że Paweł patrzy na sprawę inaczej, bo ta platforma to jego "dziecko".
Ja nawet nie widziałem momentu kiedy została uszkodzona platforma, więc nie potrafię ocenić czyja wina. Może rzeczywiście nie powinno się dopuścić tego wynalazku do udziału w pullingu, a może po prostu jakiś element był za słaby, zmęczony i po prostu puścił.
Proszę Was zatem o przystopowanie emocji - wyrażajmy swoje opinie, bo do tego służy forum, ale łatwo przekroczyć granicę między dyskusją a awanturą.
Wiem, że Paweł patrzy na sprawę inaczej, bo ta platforma to jego "dziecko".
Ja nawet nie widziałem momentu kiedy została uszkodzona platforma, więc nie potrafię ocenić czyja wina. Może rzeczywiście nie powinno się dopuścić tego wynalazku do udziału w pullingu, a może po prostu jakiś element był za słaby, zmęczony i po prostu puścił.
Proszę Was zatem o przystopowanie emocji - wyrażajmy swoje opinie, bo do tego służy forum, ale łatwo przekroczyć granicę między dyskusją a awanturą.
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
RE: Wilkowice 2014
Ja również melduję się. Do domu dotarłem o 24:00.
Chciałbym bardzo podziękować Piotrowi za udostępnienie przyczepy do krzyśkowego Dzika, mimo, że zadanie to było kłopotliwe logistycznie. Również wielkie dzięki dla Pawła za jej przetransportowanie na festiwal. Dzięki , że moglismy na Was liczyć.
Markowi - Sołtysowi za upchnięcie naszych sprzętów ( Jacka i mojego) na swoim składzie.
Dla mnie na festiwalu , równie ważnym ( nawet ważniejszym) jak te stare sprzęty są spotkania z Wami. I to chyba te spotkania tworzą taką niepowtarzalną atmosferę Festiwalu.
Chciałbym bardzo podziękować Piotrowi za udostępnienie przyczepy do krzyśkowego Dzika, mimo, że zadanie to było kłopotliwe logistycznie. Również wielkie dzięki dla Pawła za jej przetransportowanie na festiwal. Dzięki , że moglismy na Was liczyć.
Markowi - Sołtysowi za upchnięcie naszych sprzętów ( Jacka i mojego) na swoim składzie.
Dla mnie na festiwalu , równie ważnym ( nawet ważniejszym) jak te stare sprzęty są spotkania z Wami. I to chyba te spotkania tworzą taką niepowtarzalną atmosferę Festiwalu.
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 21 lip 2014, 10:44
RE: Wilkowice 2014
Ja na targi w Wilkowicach wybrałem się z czystej ciekawości pierwszy raz w tym roku i byłem... zachwycony! Widok całego sprzętu i wyczucie takiej pozytywnej atmosfery wśród obecnych osób było rewelacyjne, napewno pojawię się tam ponownie
RE: Wilkowice 2014
Rzeczywiście szkoda, że ktoś obsiał kukurydzą, bo wyścigi retro w moim odczuciu to największa atrakcja tego i myślę każdego zlotu. Zastanwia mnie tylko co wpadło go głowy chłopakom drAndrzej poszedł na wyścigi "dzikiem z przyczepką" z fergusonem chyba - nie pamiętam i co ciekawe, kto wie jakby to się Doktorku skończyło, gdybyś odpalił za pierwszym razem Mam nadzieję, że za rok zobaczę rewanż
RE: Wilkowice 2014
http://panorama.media.pl/index.php?opti ... catid=3304
Leszno rynek
dodam od siebie w sprawie tego kolosa Pana Gaja wszystko w porządku nikomu nie przeszkadzał do póki z tym gazowaniem i zadymieniem nie zaczął ile można zakłócał całą resztę.....
Leszno rynek
dodam od siebie w sprawie tego kolosa Pana Gaja wszystko w porządku nikomu nie przeszkadzał do póki z tym gazowaniem i zadymieniem nie zaczął ile można zakłócał całą resztę.....
- Marcin125p
- Posty: 886
- Rejestracja: 29 sie 2006, 12:31
- Lokalizacja: Koszkowo (w PGS :-) )
RE: Wilkowice 2014
Sorry - wczoraj omyłkowo dałem linka do Festiwalu z 2013 *helpless*
Ten jest tegoroczny:
http://www.leszno24.pl/Galeria_XIII_Fes ... ,2026.html
Ten jest tegoroczny:
http://www.leszno24.pl/Galeria_XIII_Fes ... ,2026.html
RATUJMY LEGENDY NASZYCH PÓL I DRÓG
RE: Wilkowice 2014
Prowadzenie festiwalu przez jednego z nas było słychać w głośnikach, czy anegdoty ze sprzętem czy coś o kimś i jego maszynie to dużo lepsza sprawa niż czytanie informacji z kartki, więc za to i za rajd do Leszna gratulacje dla Piotra!
Wydaje mi się że maszyn było więcej. i chyba w lepszym stanie bo na zaciąg mnie palenie było
Co do Grizzly to nie pasował mi do zlotu bo STARE, Ford v8 też niezbyt ale to już chociaż przerobione ze starocia.
Atmosferę tworzymy my. czy na placu czy na noclegu była ona dobra.
Wydaje mi się że maszyn było więcej. i chyba w lepszym stanie bo na zaciąg mnie palenie było
Co do Grizzly to nie pasował mi do zlotu bo STARE, Ford v8 też niezbyt ale to już chociaż przerobione ze starocia.
Atmosferę tworzymy my. czy na placu czy na noclegu była ona dobra.
RE: Wilkowice 2014
Marek, ten Twój Unimog robi wrażenie już biegam po necie za takim
- Jacek ze Skansena
- Posty: 2797
- Rejestracja: 17 paź 2006, 11:22
RE: Wilkowice 2014
Antek nawet 600km to nie problem na taką imprezę przyjechać. Kiedyś przyjechał do mnie kolega i namawiał, że organizują klub w Lipnie koło Leszna. Było to 12 lat wstecz. Wiesz co mu powiedziałem wtedy? "A co ja tam będę robił? Gdzie ja tam w Polskę będę jeździł?" Jeżdżę tam już ponad 10 lat. Każde wesele w rodzinie jest odmawiane, gdy jest w terminie "Festiwalu"
600 km to nie jest problem.
600 km to nie jest problem.