RE: Łańcuchy w T-25A

Wszystko o ciągnikach z ZSRR
przemek125
Posty: 230
Rejestracja: 28 cze 2008, 16:56

RE: T-25A Wszystko W Tym Temacie

Post autor: przemek125 »

Mógłbyś zrobić przy dachu półkę na radio.
adam12
Posty: 100
Rejestracja: 08 paź 2008, 12:42

RE: T-25A Wszystko W Tym Temacie

Post autor: adam12 »

to kup kropelke:D co kropelka sklei sklei zadna siła nie rozklei hehe Pamiętacie tą reklame?
przemek125
Posty: 230
Rejestracja: 28 cze 2008, 16:56

RE: T-25A Wszystko W Tym Temacie

Post autor: przemek125 »

Ja zawsze mówiłem co kropelka sklei sklei każda siła to rozklei.CCCP bez wiercenia radia nie zamocujesz,chyba że je przyspawasz albo przykleisz :lol: A może przykręcisz je do błotnika?
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4852
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: T-25A Wszystko W Tym Temacie

Post autor: Bolszewik »

Po prawej stronie panelem do góry, ale to zły pomysł bo niewygodnie i radio się zaraz zabrudzi.

Zrób półkę przy dachu i tam zamontuj to jedyne słuszne miejsce na radio. Głośniki i tak musisz dać u góry więc przy okazji zaoszczędzisz na kablach.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4852
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: T-25A Wszystko W Tym Temacie

Post autor: Bolszewik »

Ja sobie muszę fundnąć takie radio w formie słuchawek ochronnych na uszy.

I tak jeżdżę w słuchawkach ochronnych więc kupie takie z "antenką" i będę miał 2 w 1.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
przemekprzemek2
Posty: 218
Rejestracja: 20 lut 2008, 21:14

RE: T-25A Wszystko W Tym Temacie

Post autor: przemekprzemek2 »

Najlepsza muzyka w traktorze to warkot silnika:yes:
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4852
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: T-25A Wszystko W Tym Temacie

Post autor: Bolszewik »

I tu się mylisz CCCP:

1. Oszczędzając słuch możesz dłużej słyszeć.\, nie boli cię głowa itp.

2. Odpowiednie słuchawki powodują że lepiej słyszysz właśnie prace silnika. Eliminują one szkodliwy i dokuczliwy hałas jednocześnie słychać dokładniej wszelkie stuki itp. Spróbuj.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4852
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: T-25A Wszystko W Tym Temacie

Post autor: Bolszewik »


************************************************************

Przenoszę posty i dyskusję Tu, Tam (temat: Nasze T25) wstawiamy fotki.

************************************************************

jacekg6 napisał/a:
Witam.
Generalnie wole nasze Ursusy ale jest jedna bezdyskusyjna zaleta T25.
Przekonalem sie jaka kiedy marznac na swoim C-330 w wersji kabrio opatulony jak kosmonauta przy orce zimowej patrzylem jak obok na swoim polu sasiad pracowal na T25 siedzac w kabinie w lekkiej kurtce bez czapki :|
Wiesiek napisał/a:
Porównując C330 do T25 to moim zdaniem przewagę ma T25.
Jesli chodzi o zalety to:: łatwiejszy w obsłudze silnik ,chłodzony powietrzem,wyważony za pomocą wałka , co podnosi kulturę jego pracy, Przede wszystkim ekonomiczny!
Skrzynia biegów bardziej przystosowana do prac polowych - praktycznie wykorzystuję 4 biegi do pracy w polu (w C330 tylko jeden -4-).To u mnie przemawia za jego wyższością. Poza tym przekładnia rewersowa - bardzo przydatna sprawa. Alternator! - w naszych 30tkach nawet w ostatnich wersjach nie stać było fabryki na jego zainstalowanie. Mocny podnośnik hydrauliczny z możliwością pracy w dwóch kierunkach : góra-dół. Jest to bardzo unikatowa sprawa, wręcz niespotykana! Dobre hamulce, pewny hamulec ręczny.W Ursusach ciągły problem z uszczelnieniem zwolnic i przedostawaniu się oleju na bębny hamulcowe.U mnie T25 eksploatowany jest przez 18 lat - do tej pory bezawaryjny.
Wady: sprawa pierwsza i generalna: jego serwisowanie jest fatalne!!!!!
Zrobić coś koło niego, to trzeba się nastawić na rozebranie większej części traktora. Jest gorzej wyważony od 30tki- ma tendencje do "grzebania się".W moim regionie dużo spotykam dociążonych tylnych kół. Jeżeli w zimie zaletą jest chłodzenie powietrzem, to latem przy nawet przy krótkim maksymalnym obciążeniu można go łatwo "skończyć" silnik. Przekładnia kierownicza jest do niczego, ze względu na luzy już w nowym sprzęcie.Jeszcze jedna sprawa: pojedyncze sprzęgło.Przy stosowaniu WOM daje o sobie znać. To są moje spostrzeżenia. Na pewno nie wszyscy ze mną się zgodzą. Każdy może mieć swoje zdanie.
Napiszcie ile motogodzin pracowały wasze silniki i co najczęściej było awaryjne.
Już raz poruszałem ten temat: czy silniki stosowane we Wladymircach są na licencji Deutza?? Widzialem Traktor Renault z identycznym silnikiem na którym była metka: Deutz D21
krypton napisał/a:
Witam!!
Fajny jest ten T 25, ale niestety nie moge zgodzić się z Tobą. Używałem i poczciwej trzydziestki i starego dobrego Władka. I jeden i drugi ma swoje plusy i minusy. Żadnego z nich nie chcę krzywdzić. Piszesz że w C 330 stale ciekną zwolnice co przyczynia się do zalewania bebnów hamulcowych. Jaka różnica jest w tym czy nie zachamujesz i zginiesz , czy ze wzgledu na luz na kierownicy nie trafisz do stodoły i rozwalisz ją w drobny mak, z takimi samymi konsekwencjami? Rewers? Nie każdy model go ma. Alternator? Są trzydziestki z alternatorami i to duzo lepiej wykonanymi od tych we Władku, w którym jakiś Czeczen czy Azer zrobił sześć kupek a następnie pospinał to kabelkami. TUZ? Producenci rezygnuja z zakresu siłowego podnośnika, a w przypadku Władka jak za mocno go docisniesz z pługiem to się zaczyna grzebać.
Silnik chłodzony powietrzem? Z reguły (nie zawsze) ma mniejszą żywotność a jest strasznie niestabilny termicznie, co sam podkreśliłeś.
Można tak długo pisać na temat różnic. Są to dwie różne maszyny równie użyteczne, tylko trzeba się przyzwyczaić do ich wad i zalet.
Na forach czesto obserwuję podobne starcia odnośnie samochodów tych na F i tych dobrych. Cieszcie się ludzie z takich ciągników jakie macie. Trzeba po prostu je polubić z ich wadami i zaletami.

pozdrawiam!

P.S.
I tak nie macie lepszych Władków jak ma mój sąsiad. Kapie z niego, dymi, pali na zaciąg, ale lepszy jest od New Hollanda drugiego sąsiada bo tamten jest za zielony i jakieś bebechy mu w przedniej osi założyli. Do tego niewiadomo po co ma 230 KM.

Jeszcze raz pozdrawiam.
Bolszewik napisał/a:
Co do wyższości T-25 / C-330 to uważam spór za nierozstrzygalny bo oba były budowane trochę do innych zadań. C-325 i pochodne miał zastąpić konny zaprzęg i wprowadzić polską wieś w XX w. Zaś T-25 był ciągnikiem pomocniczym. Z tego różne podejście do tematu.
CCCP napisał/a:
Co do silników to według mnie ten w c-330 jest taki daremny że płakać mi się chce. W lecie przy długiej pracy(około 4-5 godzin) nie zagrzeje silnika w T-25A nawet do 70 stopni dlatego że temperatura utrzymuje sie cały czas tylko około 60. I każdy Rusek ma skrzynie z reversem i o tym to już nawet głupio nie pisz jak się nie znasz.:upset: A to że grzebie to według mnie to dobrze lepiej jak grzebie niż jak cały czas muli tak jak w C-330. A do tego jeszcze głupi ludzie zakładają do C-330 opony 12.4-28 ale co z tego że szersza opona jak traktor traci na mocy dlatego że opona wyższa.:lol: W 30 powinny być opony takie jak w T-25A - 11.2-28. I co do alternataora to nie jest tak jak mówisz. W swoim Władku mam już 25 lat i nikt do niego nie zaglądał.:D A w c-330 te żałosne prądnice aż płakać się chce.:rip: Jak tam narzekasz na te alternatory to powiedz mi co jest w nich niby złego? I dlaczego "polaczki" nie zakładali do swoich ursusów alternatorów przecież potrafili lepsze zrobić?:confused: A trzydziestki mają alternatory jak ktoś sobie założy albo od innego traktora np. T-25A lu b od jakiegoś auta.:lol: Na układ kierowniczy też nie narzekam jeden drążek to dobre rozwiązanie. Kolumna też w porządku a luzy można usunąć. Zresztą gdzieś czytałem że w ciągnikach luz na kole kierownicy może być do 15 stopni rad. A z tym dociskaniem to o co Ci chodzi jak jedziesz to dźwignie w 1 położenie w dół o to Ci chodzi? Jeśli tak to nie dziwi mnie to że grzebie ale nie każdy potrafi zrozumieć dlaczego wtedy grzebie. I hydraulika jest dwustronnego działania a nie tak jak w ursusach m.in C-330,C-360 jednostronnego dzialania. A tak wogóle to masz jeszcze blokade.;) A skrzynie biegów w trzydziestce to jak dla mnie totalna katastrofa. A co do jednostopniowego sprzęgła to mi to nie przeszkadza, a np kosiarką rotacyjną można bez problemu kosić, i nie uważam sprzęgła jednostopniowego jako wade tego ciągnika, dlatego że spokojnie można pracować z maszynami które wymagają napędu przez WOM.
Bolszewik napisał/a:
15 stopni rad

Jak stopnie to nie radiany,

1 radian = 180st. / Pi

więc musiałbyś się nakręcić :lol:
krypton napisał/a:
Ale przeżywasz temat porównania tych dwóch maszynek jak młody rolnik podorywkę. Miałem jak pisałem Władka i miał tylko "rakietnyj bieg" a zadnego rewersu nie miał. Był to produkt z roku 1973. Alternator? Nie wiesz to sobie go rozbierz i zobacz jak wyglada w ruskim sprzęcie prostownik, a zobacz jak wyglada w środku alternator z Zelmotu. Oprócz tego ten alternator którym się zachwycasz jest żywcem z Wołgi GAZ 24. Co to jest pozycja siłowa TUZ nie będę tłumaczył. Z olejem to też się tak nie ciesz bo silnik przechłodzony też nadmiernie się zużywa , a do tego olej "szlamuje". A tak ogólnie, to wyszło to co przewidziałem, a to Polska właśnie- bo nie ważne czyje co je , ważne to je co je moje..(Grześkowiak). Jednej zalety C 330 nie da się podważyć. Na złomie można za niego więcej wziąść bo jest cięższy.

pozdrawiam
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
krypton
Posty: 200
Rejestracja: 02 wrz 2009, 21:16

RE: T-25A Wszystko W Tym Temacie

Post autor: krypton »

Widzisz, nie należę do żadnego z gangów i równiez uważam że obydwa traktory nają zalety i wady. Zawarłem to w słowach "Cieszcie się ludzie z takich ciągników jakie macie. Trzeba po prostu je polubić z ich wadami i zaletami." To do mnie człowiek który chce na kropelkę przyklejać radio do T25 napisał "
Rusek ma skrzynie z reversem i o tym to już nawet głupio nie pisz jak się nie znasz." I co uważasz że miałem siedzieć cicho? Miałem kiedyś i jeden i drugi ciągnik, ale były one trochę za duże na moje potrzeby a przez to niewygodne. Miałem później RJS i TZ4K14 i też złego słowa o nich nie powiem. Mam Białoruśkę budowlaną do wykopów i też moja babka ma wady ale ma i zalety i nikomu nie powiem że ma złomka w postaci Ostrówka i na pewno nie powiem że - "Co do silników to według mnie ten w c-330 jest taki daremny że płakać mi się chce." W latach siedemdziesiątych zkończyłem PK na wydziale Mechanicznym kierunek samochody i ciągniki, i trochę wiem na temat silników bo paręset sztuk udało mi się rozebrac i poskładać. To chyba trochę więcej niż używanie ciągnika na którym tatuś od czasu do czasu da mi się przejechać. Sumując , ta strona nie służy do walki, jak zauważyłeś i takie zachowania trzeba tłumić.
Sorry, ale musiałem to napisać.
pozdrawiam
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4852
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: T-25A Wszystko W Tym Temacie

Post autor: Bolszewik »

SKOŃCZCIE WRESZCIE TĄ GŁUPIĄ PYSKÓWKĘ !!!

Proszę bardzo powstrzymajcie się od obrażanie siebie na wzajem swoich maszyn i wycieczek na tematy sytuacji rodzinno - zawodowych.

To nie miejsce na takie wywody, przynajmniej ja się na to nie godzę.

Owszem wady i zalety proszę przedstawiać ale w sposób który nie wbija w błoto innych.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
Deleted_User
Posty: 2797
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00

RE: T-25A Wszystko W Tym Temacie

Post autor: Deleted_User »

Witam. Dzięki waszym pogawędką dużo się dowiedziałem na temat T-25 i chcę się odwdzięczyć a mianowicie posiadam T-25 w 99.99% orgina i który ma orginalny przebieg 1245mtgh z czego 200 ja juz zrobiłem i posiadam do niego orginalne ksiazki po polsku a mianowicie opis techniczny i instrukcje obslugi oraz szczegolwy katalog czesci wiec jakby bylo cos potrzeba to prosze pisac. Pozdrawiam.
darius
Posty: 315
Rejestracja: 13 paź 2009, 22:27

RE: T-25A Wszystko W Tym Temacie

Post autor: darius »

Witam.Czy potrzebne sa te wojny na slowa na temat traktorów.
ar2di2speed
Posty: 34
Rejestracja: 19 sty 2010, 17:30

RE: T-25A Wszystko W Tym Temacie

Post autor: ar2di2speed »

witam!jeszcze do polowy zeszlego roku A.D2009. mialem T-25A rocznik 81! pracowal na 9ha i wykrecil troche lepiej ponad 3000 mtg.! zjadl 2 kpl tulei cyl tyle samo kpl opon i jedna koronke polosi w mechanizmie roznicowym pozatym bez zadnej awari!!! jedynym problemem byl rozruch silnika w temperaturze minus 5! i tak bylo od nowosci! dopiero pzrerobka instalacji na 12/24v problem usunela!aprzypomnialem sobie ze jeszcze pompa wtryskowa byla w regeneracji! a co do rewersu to kazdy T-25 go ma tylko sa trzy sposoby zalaczania! ja mialem jedna dzwignie do zmiany zakresu biegow(od 1 do 3+ redukcyjny i drugi od 4 do 6+ redukcyjny) czyli jak to mowia polowe i szosowe i do tego rewers czyli po naszemu nawrotnik dajacy te dwa zakresy do jazdy w tyl oprocz redukcyjnych,te sa tylko do przodu!mam od niego katalogi i instrukcje obslugi i tam sa pokazane dwa pozostale systemy zmiany biegow!ale radzieckich traktorow nie zdradzilem i mam teraz JUMZ-a 6m! i twierdze ze te ciagniki sa jednymi z lepszych mowie o T-25 i o bialorusce! pozdrawiam! Artur.
Awatar użytkownika
KECZO
Posty: 271
Rejestracja: 11 lip 2008, 9:21

RE: T-25A Wszystko W Tym Temacie

Post autor: KECZO »

Odgrzebię temacik.
Przy jakich obrotach regulator powinien odcinać dawkowanie paliwa. Ostatnio obrotomierz mi wyjechał poza skalę to go skręciłem troszkę(max2000rpm) na tych śrubach nad dźwigienką gazu na pompie.
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4852
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: T-25A Wszystko W Tym Temacie

Post autor: Bolszewik »

Teoretycznie max to 1800 obr/min

Powszechnie nawet fabrycznie nowe ciągniki kręciły do blisko 2000 obr/min.

Ustawienie obrotów powyżej 2000 uważam za głupotę. Choć znam przypadki ustawiania 2200 a nawet więcej. Przypadki rozerwania czegoś w silniku są zwykle funkcją owych zabiegów.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
Witek2010
Posty: 152
Rejestracja: 07 cze 2010, 21:14

RE: T-25A Wszystko W Tym Temacie

Post autor: Witek2010 »

Tutaj ostatnio znalazłem filmik jak podkręcili władka aż jęczy:

http://www.youtube.com/watch?v=hJhJlkiyfIc
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4852
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: T-25A Wszystko W Tym Temacie

Post autor: Bolszewik »

Ja bym polecał butlę z podtlenkiem azotu.
www.tuning.com

Względnie ochrzczenie ropy paliwem rakietowym.
www.stary_poligon_radziecki.com

Dla prawdziwych overlocerów proponuję nabycie zużytych prętów paliwowych z elektrowni atomowej.
Dostępne po promocyjnej cenie, pięć litrów Stolicznej www.czarnobyl.com

*flower*




PS.
Ewentualne odwołanie do adresów (nie wiem czy takie istnieją) jest całkowicie przypadkowe i stanowi żart.
Ewentualna możliwość nabycia czegokolwiek nielegalnego na terenie b. ZSRR jest elementem w/w żartu i nie ma wg. moje wiedzy odzwierciedlenia w rzeczywistości.

Ogólnie to wszystko co napisałem to jeden wielki stek bzdur. Po prostu nie mogłem się powstrzymać jak zobaczyłem takiego durnia.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
KECZO
Posty: 271
Rejestracja: 11 lip 2008, 9:21

RE: T-25A Wszystko W Tym Temacie

Post autor: KECZO »

Są ludzie i parapety...

Ale nadal mnie interesuje jak to jest z tym regulatorem.
W innych ciągnikach regulator nie dość że utrzymuje obroty przy zmiennym obciążeniu to nie pozwala na wkręcenie się powyżej jakichś tam obrotów. Natomiast w T25 wychodzi że regulator spełnia tylko tą pierwszą funkcję.

Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie pompy. O co chodzi z tym 25% zapasem momentu czy jakoś tak.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
KECZO
Posty: 271
Rejestracja: 11 lip 2008, 9:21

RE: T-25A Wszystko W Tym Temacie

Post autor: KECZO »

ziomas1233 napisał/a:
bo jest pewnie jedno-zakresowy?.
A nie przypadkiem wielozakresowy*yes*

********************************************************

Wygrzebane w internecie:

Obrazek

dla tych co im zawsze mało przyczepności (czyli jednak się da*flower*)


********************************************************

Panowie czy ja dobrze widze czy w tem filmiku jest pokazany...

http://www.youtube.com/user/agromashhol ... ofqnrp7mbg

... młodszy brat Władka z ... LPG*eek*

Czy to może tylko moje przywidzenia i niewiedza?

P.S. Ujęcia tej instalacji zaczynają się w 33 sekundzie*tup*
Awatar użytkownika
Witek2010
Posty: 152
Rejestracja: 07 cze 2010, 21:14

RE: T-25A Wszystko W Tym Temacie

Post autor: Witek2010 »

Mam takie pytanie. Posiadam roczne opony we władku, były kupowane nowe i cały czas jest na nich taki "osad" koloru tak jakby niebieskiego. Wystarczy trochę po wodzie lub błocie pojezdzić i zaraz na drugi dzień koła są niebieskie i to się tak dziwnie kruszy. Daję poniżej zdjęcia jak to wygląda. Przednie mam z innej firmy to już są normalne zawsze czarne a te jakieś kameleony :D

https://picasaweb.google.com/1142425093 ... 6874655042

https://picasaweb.google.com/1142425093 ... 4029260050
ODPOWIEDZ