Ursus C-4011 1966r.
- Ursus c-325
- Posty: 1694
- Rejestracja: 10 wrz 2006, 12:17
Re: Ursus C-4011 1966r.
Trudno będzie o jakikolwiek syf po przepracowaniu 30 godzin przez silnik, który jest wyczyszczony wewnątrz do podkładu Natomiast niestabilność ciśnienia na gorącym czy też na zimnym moim zdaniem nie ma związku z rodzajem oleju tylko kondycją silnika.
Tak jak mówiłem, przy pierwszej zmianie się zastanowię co zalać na dłuższą metę.
Tak jak mówiłem, przy pierwszej zmianie się zastanowię co zalać na dłuższą metę.
Re: Ursus C-4011 1966r.
W kazdym razie na dotarciu powinien byc najlepszy mozliwy olej, a po dotarciu jak juz silnik sie "wyklepie" silnik wybacza gorsza jakosc oleju i mozna ryzykowac
superole... Nigdy odwrotnie.
superole... Nigdy odwrotnie.
Re: Ursus C-4011 1966r.
Może jakiś film z pracy silnika ?
Re: Ursus C-4011 1966r.
Panie, zawsze coś będzie w oleju bo silnik się dociera, czyli części współpracujące na początku mogą stworzyć opiłki itp, oczywiście w postaci szlamu ale czyszczenie bloku nie zapobiega temu.Ursus c-325 pisze: ↑11 paź 2023, 22:12 Trudno będzie o jakikolwiek syf po przepracowaniu 30 godzin przez silnik, który jest wyczyszczony wewnątrz do podkładu Natomiast niestabilność ciśnienia na gorącym czy też na zimnym moim zdaniem nie ma związku z rodzajem oleju tylko kondycją silnika.
Tak jak mówiłem, przy pierwszej zmianie się zastanowię co zalać na dłuższą metę.
Piękna robota.
- Ursus c-325
- Posty: 1694
- Rejestracja: 10 wrz 2006, 12:17
Re: Ursus C-4011 1966r.
Re: Ursus C-4011 1966r.
Czy podczas składania silnika stosowaliście oprócz dedykowanych uszczelek jakieś dodatkowe preparaty uszczelniające ?
Re: Ursus C-4011 1966r.
Uszczelki dostępne w sklepach to porażka jak nie da masy uszczelniającej to będzie się lało jak z psa
Ursus C-4011 Zetor 3011 major x4 Fortschritt E512
- Ursus c-325
- Posty: 1694
- Rejestracja: 10 wrz 2006, 12:17
Re: Ursus C-4011 1966r.
Widełki rozrusznika oryginalnie były osadzone na sworzniu z podkładką i zawleczką a nie na śrubie.
- chrapek3011
- Posty: 4008
- Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44
Re: Ursus C-4011 1966r.
Tak,ale nie wszystkie...ja tu śrubę założyłem
M8x 35 tak jak w oryginale...
M8x 35 tak jak w oryginale...
- chrapek3011
- Posty: 4008
- Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44
Re: Ursus C-4011 1966r.
Sworzeń jest starszy.Ale to są takie szczegóły,których zmiany nie są nigdzie uwzględnione co do kiedy,albo od którego nr-u.Tym niemniej śruba również występuje.
- kumarzysta
- Posty: 433
- Rejestracja: 30 mar 2015, 19:50
Re: Ursus C-4011 1966r.
sworzeń mam i w swoim z 1984r 3p
- chrapek3011
- Posty: 4008
- Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44
Re: Ursus C-4011 1966r.
No to powiem,że w R-11 się nie spotkałem.Śruba specjalna na wkrętak płaski i z drugiej strony podkładka sprężysta i nakrętka M8.
Re: Ursus C-4011 1966r.
Jakiej farby używasz jako podkład (chodzi mi o tą czerwoną co jest na prądnicy, pompie wody, rozruszniku) ?
Re: Ursus C-4011 1966r.
Ma i to bardzo dużo,oleje z niższej półki nie trzymają parametrów na gorącym,wystarczy zegar wziąć w ręke i porównać prace na obydwu olejach.Oleje droższe mają lepsze dodatki gdzie wolniej się starzeje,ma lepsze właściwości czyszczące.Jak ciągnik robi ciężko w szczególnie lato,musi być dobry olej.Teraz pytanie do ciebie skoro takie części wkładasz najlepsze jakie się da to czemu nie włożysz zestawów z Gorzyckim tłokiem? Sa do kupienia dzisiaj zamiast Mahle,gdzie ta marka miała wpadki i jest przereklamowana...Ursus c-325 pisze: ↑11 paź 2023, 22:12 Trudno będzie o jakikolwiek syf po przepracowaniu 30 godzin przez silnik, który jest wyczyszczony wewnątrz do podkładu Natomiast niestabilność ciśnienia na gorącym czy też na zimnym moim zdaniem nie ma związku z rodzajem oleju tylko kondycją silnika.
Tak jak mówiłem, przy pierwszej zmianie się zastanowię co zalać na dłuższą metę.
- kumarzysta
- Posty: 433
- Rejestracja: 30 mar 2015, 19:50
Re: Ursus C-4011 1966r.
olej olej olej. weź dwa z normami takimi samymi, jeden z najwyższej pólki, drugi z dolnej, będą się zachowywać podobnie, bo tak jest w normie. jedyna róznica to jakieś dodatki i marka i butelka będzie różnicą
- chrapek3011
- Posty: 4008
- Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44
Re: Ursus C-4011 1966r.
Odnośnie olejów...chcę zobaczyć tych wszystkich znaFców...celowo napisałem przez F...jak kiedyś grubo udzielałem się na tym forum to dziś od długiego do długiego czasu...wszyscy znaFcy leją mega drogie oleje i zakładają zajebiście oryginalne i drogie części tylko,że ja nie widzę...i to nie wszystkich akurat dotyczy,bo tylko tych znaFców...Machle zakładają Ruscy i ciężarówki dalej latają po ponad milion kilometrów...a gorzycki tłok leżak magazynowy ...oczywiście tu kupiłem cały komplet na silnik...potrafił się u...pierdolić na wysokości pierwszego pierścienia zgarniającego...ile chłopcze tych silników zrobiłeś w swoim życiu...bo ja już nie liczyłem...na razie to tylko w moim miałem tak grubą awarię...nie śmieć nam tematu.
- chrapek3011
- Posty: 4008
- Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44
Re: Ursus C-4011 1966r.
Na rozładowanie sytuacji...chwalmy pana...Adi96...i szczęście jego!
Re: Ursus C-4011 1966r.
Mała poprawka - akurat ten tłok "gorzycki" to współczesny raczej, teraz to chyba we władaniu Federal Mogul jest i po prostu w tym samym zakładzie robione, a nie leżaki magazynowe. Tak podejrzewam.
Natomiast kwestia olejów - zawsze mówię, że porównanie czy Turdus lepszy czy Mobil czy Shell - wszystkich używam obecnie i różnic nie widzę, do tego trzeba by laboratorium - podobnie jak do oceny niektórych części jak np. zestawy naprawcze. Oceniać można nie po 5 mtg a po kilku latach pracy.
Ale jednak z Superolu się wyleczyłem z 10 lat temu i przekonałem na własne oczy jaki syf, ale bardziej mam na myśli właściwości smarne i jego tendencje do tracenia moim zdaniem właściwości pod wpływem wysokiej temp. Bagnet z silnika suchy się wyciąga tak szybko spływa. Sama zmiana oleju w Zetorku podniosła mi ciśnienie oleju na gorącym silniku. I tu też uprzedzę - Superol Superolowi nie równy, bo dziś ten olej chyba sprzedaje kilka firm pod tą samą nazwą, są CC, są CD - sam nie łapię tych różnic do końca, ale po prostu zrezygnowałem z wszystkiego co w tej nazwie oferuje rynek.
Każdy ma swoje racje i robi po swojemu, wiem też że czasem ciężko przyzwyczajeń swoich zmienić czy spróbować coś nowego. Piszę to też z własnego doświadczenia.
Natomiast kwestia olejów - zawsze mówię, że porównanie czy Turdus lepszy czy Mobil czy Shell - wszystkich używam obecnie i różnic nie widzę, do tego trzeba by laboratorium - podobnie jak do oceny niektórych części jak np. zestawy naprawcze. Oceniać można nie po 5 mtg a po kilku latach pracy.
Ale jednak z Superolu się wyleczyłem z 10 lat temu i przekonałem na własne oczy jaki syf, ale bardziej mam na myśli właściwości smarne i jego tendencje do tracenia moim zdaniem właściwości pod wpływem wysokiej temp. Bagnet z silnika suchy się wyciąga tak szybko spływa. Sama zmiana oleju w Zetorku podniosła mi ciśnienie oleju na gorącym silniku. I tu też uprzedzę - Superol Superolowi nie równy, bo dziś ten olej chyba sprzedaje kilka firm pod tą samą nazwą, są CC, są CD - sam nie łapię tych różnic do końca, ale po prostu zrezygnowałem z wszystkiego co w tej nazwie oferuje rynek.
Każdy ma swoje racje i robi po swojemu, wiem też że czasem ciężko przyzwyczajeń swoich zmienić czy spróbować coś nowego. Piszę to też z własnego doświadczenia.
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...