Walka ze śniegiem
Re: Walka ze śniegiem
Ja zaś mam trochę to jak kto chce to zapraszam do Zakopanego. Nie tyle co w latach poprzednich ale jakąś przyczepę na wysyłkę w Polske nazbieram.
Sam 4x4 Es15.
Re: Walka ze śniegiem
Ja zawsze jestem przygotowana na zimę
Re: Walka ze śniegiem
No jak tam u was ?
Przyznam że w tym roku zima mnie zaskoczyła. W poprzednim sezonie nawet nie założyłem spycha. W tym roku też olałem temat tym bardziej że cały garaż zastawiony sprzętami. No i dziś po powrocie z pracy zaczęło się przemeblowanie .... Przestawianie maszyn żeby zmieścił się traktor ze spychem. Potem montaż zestawu antyśniegowego i do dzieła ....
Przyznam że w tym roku zima mnie zaskoczyła. W poprzednim sezonie nawet nie założyłem spycha. W tym roku też olałem temat tym bardziej że cały garaż zastawiony sprzętami. No i dziś po powrocie z pracy zaczęło się przemeblowanie .... Przestawianie maszyn żeby zmieścił się traktor ze spychem. Potem montaż zestawu antyśniegowego i do dzieła ....
Re: Walka ze śniegiem
Drogowców też zaskoczyła zima w tym roku Ale to jakoś specjalnie mnie nie zaskoczyło
U mnie przeciwnik miał przewagę liczebną, ale MF70 walczył dzielnie
Kilka fotek:
U mnie przeciwnik miał przewagę liczebną, ale MF70 walczył dzielnie
Kilka fotek:
Zetor 25K - 1953; Dolpima PS290 - 1988 (chyba); Dezamet ... - 1988; Żuk A06 - 1980; MF70 - 1980 i 1989; HakoTrac T6 - 1963; Dzik 2 - 1969; Ursus C-355 - 1972; Hakotrac T8 - 1965;
Re: Walka ze śniegiem
Widać czterdziecha ciągnie 'tradycyjny' pług ze starych opon
Za dziecka jeszcze takie pamiętam... albo z 2 desek zbitych w kształcie litery V, a między nimi poprzeczka pełniąca rolę 'ławki dla balastu' na której najczęściej siedziało dwóch miejscowych pijaczków
Filmik z dzisiejszego odśnieżania MF-ką: https://youtu.be/HR4eLy9t78E
Za dziecka jeszcze takie pamiętam... albo z 2 desek zbitych w kształcie litery V, a między nimi poprzeczka pełniąca rolę 'ławki dla balastu' na której najczęściej siedziało dwóch miejscowych pijaczków
Filmik z dzisiejszego odśnieżania MF-ką: https://youtu.be/HR4eLy9t78E
Zetor 25K - 1953; Dolpima PS290 - 1988 (chyba); Dezamet ... - 1988; Żuk A06 - 1980; MF70 - 1980 i 1989; HakoTrac T6 - 1963; Dzik 2 - 1969; Ursus C-355 - 1972; Hakotrac T8 - 1965;
Re: Walka ze śniegiem
Witam, fragmenty z tegorocznego odśnieżania niestety właściwy film się skasował a zostało tylko nagranie z "kosmetyki" przy okazji był test wideł na podnośnik ;) https://youtu.be/jkc3BQzmPfA
Re: Walka ze śniegiem
Władek dawał radę bez łańcuchów?
Zetor 25K - 1953; Dolpima PS290 - 1988 (chyba); Dezamet ... - 1988; Żuk A06 - 1980; MF70 - 1980 i 1989; HakoTrac T6 - 1963; Dzik 2 - 1969; Ursus C-355 - 1972; Hakotrac T8 - 1965;
Re: Walka ze śniegiem
Oczywiście, nawet ze znacznie większym śniegiem.
Nigdy nie używałem łańcuchów. Przez krótki czas używałem dociążenia, ale też zrezygnowałem - szkoda męczyć opon.
Traktor ma mocy ile ma więcej nie pchnie. Dociążenie owszem pozornie zwiększa moc, ale maszyna staje się mniej sterowna (ja miałem betonowe bloczki na widłach z tyłu, gdyby ciężarki były w kołach z pewnością było by lepiej). Jak się gdzieś utknie to już na amen. Ja mam już tak dopracowane odśnieżanie że wiem gdzie i ile pchnąć. Podstawowa zasada to zrobić sobie szeroką drogę na początku. Raz przesypany śnieg twardnieje i trudno go potem ruszyć. Więc trzeba od razu maksymalnie szeroko by było gdzie gromadzić zaspy. Druga sprawa zawsze jeśli to możliwe odśnieżam pod górkę. Pozornie bez sensu ? Nie jak się gdzieś wtopie to do tyłu z górki wyjadę. Gdybym się wbił się z rozpędu z góry to jak cofnę. Oczywiście mam w odwodzie wyciągarkę, drzewa są wszędzie przy trasie odśnieżania więc to nie problem.
Z łańcuchów nie korzystam bo szkoda mi felg.
Nigdy nie używałem łańcuchów. Przez krótki czas używałem dociążenia, ale też zrezygnowałem - szkoda męczyć opon.
Traktor ma mocy ile ma więcej nie pchnie. Dociążenie owszem pozornie zwiększa moc, ale maszyna staje się mniej sterowna (ja miałem betonowe bloczki na widłach z tyłu, gdyby ciężarki były w kołach z pewnością było by lepiej). Jak się gdzieś utknie to już na amen. Ja mam już tak dopracowane odśnieżanie że wiem gdzie i ile pchnąć. Podstawowa zasada to zrobić sobie szeroką drogę na początku. Raz przesypany śnieg twardnieje i trudno go potem ruszyć. Więc trzeba od razu maksymalnie szeroko by było gdzie gromadzić zaspy. Druga sprawa zawsze jeśli to możliwe odśnieżam pod górkę. Pozornie bez sensu ? Nie jak się gdzieś wtopie to do tyłu z górki wyjadę. Gdybym się wbił się z rozpędu z góry to jak cofnę. Oczywiście mam w odwodzie wyciągarkę, drzewa są wszędzie przy trasie odśnieżania więc to nie problem.
Z łańcuchów nie korzystam bo szkoda mi felg.
- kumarzysta
- Posty: 433
- Rejestracja: 30 mar 2015, 19:50
Re: Walka ze śniegiem
może za nowoczesny, ale krowy trzeba karmic
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 26 sty 2021, 21:47
- Kontakt:
Re: Walka ze śniegiem
ile dałeś za ten sprzęt?
____________
Kasy fiskalne https://netpol.eu/urzadzenia/kasy-fiska ... ansk-sopot
____________
Kasy fiskalne https://netpol.eu/urzadzenia/kasy-fiska ... ansk-sopot
Ostatnio zmieniony 11 lut 2021, 21:48 przez szocikniebieski, łącznie zmieniany 1 raz.
- kumarzysta
- Posty: 433
- Rejestracja: 30 mar 2015, 19:50
Re: Walka ze śniegiem
Na olx jest w porównaniu do innych tani i swoje robi.
Re: Walka ze śniegiem
Pierwsze walki ze śniegiem w tym roku już za mną MF70 na bliźniakach idzie jak czołg - nie przypuszczałem że aż tak mu się poprawi - cały lemiesz mokrego śniegu i się nie zatrzymuje
Zetor 25K - 1953; Dolpima PS290 - 1988 (chyba); Dezamet ... - 1988; Żuk A06 - 1980; MF70 - 1980 i 1989; HakoTrac T6 - 1963; Dzik 2 - 1969; Ursus C-355 - 1972; Hakotrac T8 - 1965;
Re: Walka ze śniegiem
U mnie zima się kompromituje ....
Było parę dni mrozu, ale śniegu nawet nie warto było zamiatać, a co dopiero spychać.
Było parę dni mrozu, ale śniegu nawet nie warto było zamiatać, a co dopiero spychać.
Re: Walka ze śniegiem
Pozazdroscic takiej maszyny
Re: Walka ze śniegiem
U mnie też szału nie było ze śniegiem, a odśnieżanie ze zdjęć robione na szybko żeby zdążyć przed roztopami maszynę przepalić
Zetor 25K - 1953; Dolpima PS290 - 1988 (chyba); Dezamet ... - 1988; Żuk A06 - 1980; MF70 - 1980 i 1989; HakoTrac T6 - 1963; Dzik 2 - 1969; Ursus C-355 - 1972; Hakotrac T8 - 1965;
Re: Walka ze śniegiem
Zachęcony słoneczną pogodą już w zeszłym tygodniu zastanawiałem się czy nie ściągnąć MF-ce pługa i bliźniaków, i dobrze że tego nie zrobiłem bo pogoda jak zwykle zaskoczyła.
Niestety stał beztrosko pod stelażem z Żuka, gdzie śnieg trochę zacinał, ale po przelaniu gaźnika odpalił bez problemu. Jedynie linka gazu zamarzła i miałem do dyspozycji tylko wolne obroty...
Dzisiejsze tzn kwietniowe odśnieżanie
A u Was jak tam? Też zasypało
Niestety stał beztrosko pod stelażem z Żuka, gdzie śnieg trochę zacinał, ale po przelaniu gaźnika odpalił bez problemu. Jedynie linka gazu zamarzła i miałem do dyspozycji tylko wolne obroty...
Dzisiejsze tzn kwietniowe odśnieżanie
A u Was jak tam? Też zasypało
Zetor 25K - 1953; Dolpima PS290 - 1988 (chyba); Dezamet ... - 1988; Żuk A06 - 1980; MF70 - 1980 i 1989; HakoTrac T6 - 1963; Dzik 2 - 1969; Ursus C-355 - 1972; Hakotrac T8 - 1965;
Re: Walka ze śniegiem
Nawet nie założyłem w tym roku spychacza ....
A ostatnie dwa dni siedzę w domu tyle co psom i kotu dałem jeść ....
A ostatnie dwa dni siedzę w domu tyle co psom i kotu dałem jeść ....