Ursus C-345 – poprzednik C-355

Dodano dnia: 21/09/2022

Na ostatnim Festiwalu Starych Traktorów i Maszyn Rolniczych im. Jerzego Samelczaka w Wilkowicach jednym z wystawców był Wojciech Bury. Niewątpliwie jest to człowiek, w posiadaniu którego jest wiele ciągników, które zostały wyprodukowane jedynie w ograniczonej liczbie. Jednym z eksponatów przez niego wystawionych był Ursus C-345. Jest to jeden z nietuzinkowych i tajemniczych modeli Ursusa, co do którego wciąż jest wiele niewiadomych. Jak sam właściciel wskazuje, ciągniki te można spotkać m.in. na terenie Grecji1. Do jednego z tych ciągników, który znajdował się na Wyspie Lesbos, dotarła redakcja Tygodnika Poradnika Rolniczego2. Sam traktor bardzo przypomina Ursusa C-335, z tą różnicą, że mamy zamontowany trzycylindrowy silnik Perkinsa AD152. Ursus pracował nad takim projektem tworząc Ursusa C-330-3P, który możemy zobaczyć m. in. w Polskiej Kronice Filmowej3. Wojciech Bury wskazuje jednakże, iż C-345 był produkowany jeszcze przed podpisaniem umowy licencyjnej na ciągniki Massey Ferguson. Nie będziemy w tym artykule dywagować i roztrząsać kwestii tego ciągnika, gdyż jest to temat na osobny artykuł. Tutaj zajmiemy się innym traktorem, lecz o identycznym oznaczeniu. C-345 o którym tutaj mowa, to konstrukcja zupełnie inna. Był to ciągnik klasy 0,9 t i był bezpośrednim poprzednikiem Ursusa C-355.
Aby opowiedzieć historię ciągnika musimy cofnąć się do początku lat 70-tych. W wyniku Wydarzeń na Wybrzeżu znanych również jako Grudzień 70 dochodzi do zmian na najwyższym szczeblu władzy centralnej. Władysław Gomułka oficjalnie ustępuje ze stanowiska I sekretarza Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Na jego miejsce wybrano Edwarda Gierka, który wprowadził w życie swoją politykę gospodarczą opartą w dużej mierze na kredytach zaciąganych w bankach światowych. Działania te doprowadziły do dużego przyspieszenia gospodarczego i podniesienia stopy życiowej polaków, jednakże na dłuższą metę utrzymanie tak wysokiej konsumpcji nie było możliwe.

W tym samym czasie w Zakładach Mechanicznych Ursus produkowane były Ursusy C-330, C-4011, oraz C-385. W 1971 roku rozpoczęto seryjną produkcję eksportowej trzydziestki, czyli Ursusa C-335, a także pracowano nad modernizacją ciągnika średniego.

W tym miejscu dochodzimy do Ursusa C-345. Jak donosi Tygodnik Poradnik Rolniczy powołując się na czasopismo „Maszyny i Ciągniki Rolnicze” w roku 1969 wyprodukowano 50 sztuk serii informacyjnej Ursusa C-3454. Co więcej, zachowały się zdjęcia tej maszyny, które możemy znaleźć w zbiorach Narodowego Archiwum Cyfrowego. Zdjęcia datowane są na rok 1974.

Ilustracja nr 1. Wykopki u Państwa Rakowskich. W tle Ursus C-345. Źródło: https://www.szukajwarchiwach.gov.pl/

Ilustracja nr 2. Ursus C-345 w pracy z kopaczką. Źródło: https://www.szukajwarchiwach.gov.pl/

Jak możemy zobaczyć ciągnik jest uderzająco podobny do produkowanego seryjnie Ursus C-355. Istotnie jest to prawdą. Wizualnie możemy zauważyć nowy styl maski, światła na rogach (choć rysunki w instrukcji ukazują osadzenie świateł przy masce tak, jak w C-360, patrz ilustracja nr. 5), czy też obciążniki kół tylnych. Potwierdza to także instrukcja obsługi, której zachowało się kilka egzemplarzy, a jeden z nich jest w posiadaniu autora. Według charakterystyki technicznej traktor wyposażony jest w silnik S-4002 o mocy 45 KM i pojemności 3,12 litra. Zastosowany został również odśrodkowy filtr oleju, a rozdzielacz hamulców zastąpiono dwoma pedałami hamulca. Ciągnik posiadał również elementy, w które wyposażone były pierwsze modele C-355. Po pierwsze, są to 18-calowe przednie koła. Po drugie, C-345 wyposażony był w zegary z C-4011. Są również niuanse, które znamienne są tylko i wyłącznie dla C-345. Jest  to m. in. szerokość, która wynosiła 1800 mm ( tak jak w C-4011), podczas gdy w C-355 wynosiła 2130 mm. Tym, co wyróżniało znacząco C-345 była dźwignia szybkości reakcji, której w C-355 już nie zobaczymy. Na zdjęciu możemy zobaczyć również tłumik od Zetora Super, przy czym w instrukcji zobaczymy tzw. rybkę. Rolnicy czasami dokonywali takich zmian, dlatego możliwe iż była to modernizacja ze strony właściciela.

Ilustracja nr 3. Rozmieszczenie dźwigni podnośnika. Źródło: Kołowy ciągnik rolniczy Ursus C-345, Warszawa 1971, s.51

Ciekawym aspektem jest kwestia oznaczenia. Jak wiadomo ciągniki lekkie miały zapisane w swoim oznaczeniu moc ciągnika w koniach mechanicznych. Ursus C-325 miał 25 KM C-328 28 KM itd. Wyjątkiem jest jedynie tzw. eksportowa trzydziestka czyli Ursus C-335 oraz jego wersja M, które dysponowały mocą 30 KM. Tę koncepcję inżynierowie mieli zamiar kontynuować również w innych modelach. Pierwszy ciągnik średni, czyli Ursus C-4011 posiadał czechosłowackie oznaczenia, więc w żaden sposób tutaj nie pasował, jednakże Ursus C-345 był zgodny z przyjętym nazewnictwem traktorów Ursusa. Wszak silnik S-4002 dysponował mocą 45 KM. Zmieniono jednakże symbol ciągnika na C-355. Decyzję podjęto już po wydruku instrukcji, o czym informuje errata (patrz ilustracja nr. 4) Nie wiemy jednakże z jakich powodów zmieniono oznaczenie. Faktem jest, że od tego momentu ciągniki średnie nie trzymały się tej koncepcji nazewnictwa, jaką przyjęto dla ciągników lekkich.

Ilustracja nr 4. Errata Kołowy ciągnik rolniczy Ursus C-345, Warszawa 1971

Jak już wspomniano ciągnik był bardzo podobny do C-355. Dlatego też po zmianie symbolu w instrukcjach do C-345 ręcznie przepisywano oznaczenie.

Ilustracja nr 5. Wstęp do instrukcji obsługi. Widoczne ręczne przeróbki symbolu ciągnika. Źródło: Kołowy ciągnik rolniczy Ursus C-345, Warszawa 1971, s.3

Podsumowując, znamy aż dwa ciągniki o identycznym symbolu. C-345 będący bezpośrednim poprzednikiem C-355 w którego ostatecznie został przekształcony. Jak wykazano, różnice pomiędzy obydwoma modelami były niewielkie. Wiele cech charakterystycznych dla C-345 możemy znaleźć w pierwszych modelach C-355 tj. koła przednie o średnicy 18 cali, a także zegary używane już w C-4011. Jedyną znaczącą cechą jest posiadanie przez C-345 dźwigni szybkości reakcji. Z nieznanych powodów oznaczenie zostało zmienione na C-355. Drugi traktor noszący miano C-345 najprawdopodobniej był przeznaczony wyłącznie na eksport, i był konstrukcją zupełnie inną, o której być może kiedyś uda się dowiedzieć więcej i coś sensownego napisać. Niemniej jednak musimy pamiętać, że gdy mówimy o C-345 musimy doprecyzować, czy chodzi nam o poprzednika C-355, czy też o model ciągnika lekkiego z silnikiem Perkinsa.
Na sam koniec nasuwa się pytanie, jak takie ciągniki dostawały się w ręce rolników. Prawdopodobnie są to osobliwe historie. Egzemplarz z ilustracji 1 i 2 należał do Państwa Rakowskich. Według opisu zdjęcia zostały wykonane na Pomorzu w gminie Prabuty. Z kolei instrukcja obsługi, z którą wykorzystano w artykule była podpisana przez pewnego Pana Jerzego (nazwisko nieczytelne patrz ilustracja nr. 6). Być może znajdą właściciele, lub ich potomkowie, którzy mogliby rozjaśnić pewne kwestie.

Ilustracja nr 6. Instrukcja obsługi C-345. Widoczny podpis. . Źródło: Kołowy ciągnik rolniczy Ursus C-345, Warszawa 1971, s.1

Bartosz Zaradzki
Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu

 


[1] https://www.youtube.com/watch?v=0p0oHZWpiTk

[2] https://www.tygodnik-rolniczy.pl/articles/aktualnosci_/nietypowy-ursus-c-345-ukryty-na-greckiej-wyspie/

[3] PKF 45/83 http://repozytorium.fn.org.pl/?q=pl/node/9491

[4] https://www.tygodnik-rolniczy.pl/articles/technika/ciagnik-ursus-c-345-nie-yeti-naprawde-istnieje/

Zobacz więcej na