I Mini Wystawa Zabytkowych Pojazdów w Obornikach Śląskich

Dodano dnia: 26/05/2012

W przedostatni weekend maja na ulicach Obornik Śląskich można było spotkać wyjątkowo wiele pojazdów zabytkowych. Okazją do ich uruchomienia była I Mini Wystawa Zabytkowych Pojazdów, organizowana przez Portal Miłośników Zabytkowej Techniki Rolniczej RetroTRAKTOR.pl, wspólnie z Urzędem Miasta i Gminy Oborniki Śląskie. Na teren miejscowego OSiRu, gdzie miały miejsce obchody Dni Obornik Śląskich, zjechało się kilkanaście pojazdów, reprezentujących różne kategorie, wiek i stan.
Najliczniej reprezentowaną grupą były rzecz jasna samochody. Każdy z nich był na swój sposób unikatowy i warty obejrzenia. Bardzo rzadki Morris Minor, VW Ogórek z limitowanej wersji (wyprodukowano tylko 1200 szt.!), czy Citroen B11 w wersji limuzyna. Bez wątpienia największym pojazdem zlotu był Cadillac, którego wnętrze zachwycało zwiedzających komfortem i dopracowanymi detalami. Nie możemy zapomnieć również o „Królowej Szos”, czyli Syrenie 105, której zarówno sprawność techniczna, jak i wygląd nie pozostawiały zastrzeżeń. Obstawę wojskową wystawy zapewniała ekipa terenowego Land Rovera. Również fani sportowych emocji mogli nacieszyć oko doskonale zachowanym egzemplarzem Opla Manty GT, który po dziś dzień bierze udział w rajdach. Nieco spóźniony, ale mile widziany nadjechał dostojny Mercedes, połyskujący idealnie białym lakierem.
Kolejną pod względem liczebności grupę stanowiły motocykle. Wśród nich mogliśmy oglądać aż 3 pojazdy z wózkiem bocznym. Rzadko można na tego typu spotkaniach zobaczyć ciągniki rolnicze. Tym razem zaprezentowano dwa traktory wyprodukowane w Czechosłowacji. Pierwszy z nich, Zetor 25K z 1958 roku po generalnym remoncie przyholował swojego nieco starszego brata, który dopiero będzie poddany odbudowie. Mimo zapowiedzi niestety nie dotarł do nas prawdopodobnie jedyny w Polsce samochód wyprodukowany niegdyś w fabryce Jawa, Aero Minor z 1947 roku. Zabrakło również słynnego „Borewicza”, czyli Poloneza we wczesnej wersji, jednak mamy nadzieję, że zamelduje się on za rok.
Zwiedzający wystawę mogli korzystać również z wszystkich atrakcji festynu, a było ich wiele. Swoje pojazdy eksponowały m.in. Wojsko Polskie, grupy Off-Road i Policja. Natomiast na scenie nieprzerwanie odbywały się występy i koncerty. Wielbiciele sztuk walki z zaciekawieniem oglądali pokaz MMA.
Pod koniec trwania wystawy zostały wręczone nagrody ufundowane przez Emilię i Przemka, właścicieli Sklepu MasterMet. Wyróżnieni zostali:
– Jan Niwisiewicz – wiertarka udarowa,
– Jacek Rogacki – profesjonalny zestaw kluczy,
– Piotr Kahl – prostownik.
Późnym popołudniem stopniowo zaczęło ubywać pojazdów, a główną atrakcją były koncerty. Miejmy nadzieję, że ta spontanicznie zorganizowana wystawa będzie miała swój dalszy ciąg w przyszłych latach i pozwoli zrzeszyć jak się okazało bardzo liczne grono obornickich (i nie tylko) miłośników zabytkowej motoryzacji.
Korzystając z okazji pragnę podziękować Burmistrzowi Sławomirowi Błażewskiemu, pracownikom Urzędu: Arturowi Olszewskiemu i Bartkowi Malcowi, Emilii i Przemkowi ze sklepu MasterMet, a także wszystkim osobom, które przyczyniły się do zorganizowania wystawy. Osobne, ale jakże serdeczne podziękowania należą się miłośnikom motoryzacji, którzy zaprezentowali swoje maszyny, jak również przybyłym zwiedzającym.

Paweł Rychter
Foto: Krzysztof Malaczewski

Organizator, czyli portal RetroTRAKTOR.pl reprezentowany był przez dwa Zetory 25.

Wielbiciele jednośladów mieli na czym zawiesić oko.

VW Ogórek z 1978 roku, z limitowanej serii „Lord von Hannover” – powstało ich tylko 1200 sztuk!

Nie mogło zabraknąć reprezentantki polskiej myśli technicznej – Syrena 105.

Dla pamiętających czasy komunistyczne, ten pojazd może się źle kojarzyć. Jednak w tym wypadku nie ma się czego obawiać – dziś wozi co najwyżej nowożeńców.

Uzupełnieniem dla wojskowych motocykli był Land Rover.

Jak zwykle największą frajdę miały dzieci.

Bez wątpienia największy kolos wystawy…

…którego wnętrze zachwycało zwiedzających.

Jak widać niektóre pojazdy nie stoją bezczynnie w garażach, tylko biorą udział w licznych zlotach i imprezach.

Ogórkowi przybyła więc kolejna pamiątkowa nalepka.

Unikatowy Morris Minor stanowił świetne porównanie, stojąc obok Cadillaca.

Na scenie nieustannie prezentowano umiejętności lokalnych artystów.

W tym czasie inni zapoznawali się z budową silnika Syrenki.

Przyszła kolej na debiut sceniczny organizatora…

…oraz wręczenie nagród. Jako pierwszy został poproszony pan Jan Niwisiewicz, właściciel największej ilości pojazdów.

Kolejna nagroda powędrowała dla właścicieli VW Ogórka – Jacka Rogackiego i jego synka.

Nie obyło się również bez nagrody dla jedynego polskiego pojazdu – Syreny 105 i jej właściciela, Piotra Kahla.

Uruchomione pojazdy od razu przyciągały zaciekawionych zwiedzających.

Odrestaurowane motocykle najczęściej prezentowały się w ruchu.

Przy mini galerii Retrotraktora najczęściej dało się słyszeć ciekawe historie z dawnych czasów.

Będący przed odbudową Zetor był natomiast pomocą dydaktyczną, służącą zapoznaniu się z budową ówczesnych traktorów.

 

Zobacz więcej na