XI Bieszczadzka Rajza
V Zlot Starych Ciągników i Samochodów w Krakowie
XI Bieszczadzka Rajza V Zlot Starych Ciągników i Samochodów w Krakowie
XI Bieszczadzka Rajza
VII Zlot Ciągników Zabytkowych Old Rol
VII Zlot Ciągników Zabytkowych Old Rol
VII Zlot Ciągników Zabytkowych Old Rol
VII Zlot Ciągników Zabytkowych Old Rol
Rajd Koguta Oława – Piwniczna Zdrój
Rajd Koguta Oława – Piwniczna Zdrój
Rajd Koguta Oława – Piwniczna Zdrój
Rajd Koguta Oława – Piwniczna Zdrój
Rajd Koguta Oława – Piwniczna Zdrój
XVII Zlot i Wystawa Starych Ciągników i Maszyn Rolniczych
Rajd Koguta Oława – Piwniczna Zdrój XVII Zlot i Wystawa Starych Ciągników i Maszyn Rolniczych
XVII Zlot i Wystawa Starych Ciągników i Maszyn Rolniczych
XVII Zlot i Wystawa Starych Ciągników i Maszyn Rolniczych
Traktorem nad Bałtyk Festiwal Moto Rock
Traktorem nad Bałtyk Festiwal Moto Rock
Traktorem nad Bałtyk Festiwal Moto Rock
Zlot Starych Traktorów na Mazowszu
Traktorem nad Bałtyk Festiwal Moto Rock Hażlach Traktor Power 45. Dni Otwartych Drzwi ŚODR Zlot Starych Traktorów na Mazowszu
Traktorem nad Bałtyk Festiwal Moto Rock
Zlot Starych Traktorów na Mazowszu
Traktorem nad Bałtyk Festiwal Moto Rock Hażlach Traktor Power 45. Dni Otwartych Drzwi ŚODR Zlot Starych Traktorów na Mazowszu
Dodano dnia: 26/01/2011
Obecnie wszelkiego typu ciągnikowe spychacze czołowe, coraz częściej pełnią rolę pługów śnieżnych czy zgarniarek. Ostatnimi czasy wraz z surowymi zimami, tego typu urządzenia przeżywają swój renesans. Jednak nie należy zapominać, że te stosunkowo proste maszyny zostały zaprojektowane jako pomoc w usuwaniu obornika.
Potrzeba produkcji spychacza czołowego, przez polski przemysł dość długo była niezauważana. Początkowo problem stanowił brak odpowiedniego ciągnika, wyposażonego w odpowiednio mocną ramę i przednią oś, które zniosłyby obciążenia związane z pracą spychacza lub ładowacza czołowego.
Dopiero Ursus C-330 spełnił te wymagania. Po za tym ciągnik ten wyposażono już w 2-sekcyjny rozdzielacz hydrauliczny do sterowania cylindrami zewnętrznymi. O ile pierwszy polski ładowacz czołowy T-210 TUR., pojawił się w 1967 roku, to na opracowanie spychacza czołowego trzeba było poczekać znacznie dłużej.
Do momentu pojawienia się spychacza czołowego, jednym z usprawnień mechanicznych w usuwaniu obornika była szufla mechaniczna lub przenośnik skrobakowy. Oczywiście ciągnik ze spychaczem czołowym ma swoje ograniczenia, jak szerokość chodnika czy wysokość stropu. Obecnie w dużych gospodarstwach stosuje się wielofunkcyjne mini ładowarki teleskopowe.
Dokumentację spychacza czołowego pod nazwą „Taran” T-218, przygotowało biuro konstrukcyjne Warmińskiej Fabryki Maszyn Rolniczych Agromet Warfama w 1972roku. Urządzenie przystosowano do montażu wyłącznie na ciągniku C-330. Przednia tarcza zgarniająca, jak na dzisiejsze standardy była stosunkowo wąska. Z założenia jedynie popularna trzydziestka, ze względu na niewielkie gabaryty, mogła być wykorzystywana do usuwania obornika, w ciasnych chodnikach przejazdowych. To był również jeden z powodów dla, którego nie podjęto się opracowania wówczas podobnego spychacza dla Ursusa C-355.
To jedno z najwcześniejszych zdjęć spychacza T-218. Za tarczą widać koło kopiujące. Na ramie znajduje się malowany w pierwszych seriach napis Taran.
Tarcza o szerokość 165 cm tylko nieznacznie wystawała po za boczny obrys małego C-330. „Taran” w przeciwieństwie do współczesnych spychaczy, nie posiadał siłownika unoszącego tarczę. Czynność ta była wykonywana za pomocą tylnego podnośnika, który był sprzęgnięty cięgłem z zawieszoną zawiasowo na sworzniach, ramą spychacza.
Spychacz mógł kopiować nierówności, w czym pomagały zamocowane za tarczą dwa niewielkie kółka. Podobnie jak współczesne tego typu urządzenia, T-218 wyposażono w dwie krawędzie robocze. Gumową służącą do usuwania obornika i stalową, którą po obróceniu tarczy o 180˚, można było wykonywać niewielkie prace ziemne. Regulacja kąta w płaszczyźnie poziomej odbywała się ręcznie, po przestawieniu sworzni w otworach w zakresie od 10˚ do 30˚.
Dopiero w drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych przyszła poważniejsza modernizacja. Pojawił się siłownik hydrauliczny. Przed wszystkim rozszerzono zakres możliwości zabudowy na ciągnikach C-360 oraz MF-255 i pochodne.
Spychacz czołowy T-218, był produkowany niemal bez zmian przez stosunkowo długi okres czasu. Jednocześnie stanowił on jedyną tego typu krajową propozycję. W 1983 roku, produkcja zostaje przekazana do POM Augustów, następnie od 1986 wytwarzanie „Tarana” przejmuje POM Węgorzewo. Po jego likwidacji w drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych, dokumentację spychacza przejmuje zakład „Hydramet” Gajewo. Wówczas urządzenie zostaje dostosowane do zabudowy na innych ciągnikach jak C-360, MF i pochodnymi. Zrezygnowano z dotychczasowego systemu unoszenia tarczy. Spych wyposażono w cylinder hydrauliczny wraz z instalacją. Rozpoczęto również produkcję tarczy o szerokości 2 metrów.
Rafał Mazur