Dodano dnia: 16/08/2022
Na terenie przylegającym do Muzeum Silników Stacjonarnych w Konieczkowej odbyła się po raz pierwszy impreza pod nazwą Urodziny Silnika, czyli zlot silników stacjonarnych, a przy okazji traktorów, samochodów zabytkowych i motocykli. Wraz z kolegami z Klubu Stary Traktor Bieszczady z racji niewielkiej odległości wybraliśmy się tam na kołach. W kolumnie z Odrzechowej jechało na kołach 7 ciągników, ósmy Hako na przyczepce ze względu na zbyt małą prędkość maksymalną. Trasa przejazdu liczyła 40 km i po około 2 godzinach jazdy zameldowaliśmy się na miejscu. Dojechał również na kołach jeden kolega z Rzeszowa. Cała impreza odbywała się na terenie boiska, co było dobrym pomysłem, bo pomimo dużej liczby wystawców miejsca było pod dostatkiem.
Z silników stacjonarnych najważniejszym 'jubilatem’ był silnik Motor Polski z 1922 roku, a więc mający równo 100 lat. Ogólnie silników przyjechało kilkadziesiąt sztuk, zarówno krajowych jak i zagranicznej produkcji. Podczas wystawy odbyło się ustanowienie rekordu Polski w ilości równocześnie pracujących silników stacjonarnych. Do tej liczby wliczane były również silniki stacjonarne zamontowane w ciągnikach SAM. Wszystkie silniki musiały pracować równocześnie przez minimum 2 minuty. Komisja złożona z prezesów stowarzyszeń biorących udział w wystawie doliczyła się 50 silników spełniających te warunki i taka liczba została ogłoszona jako ustanowiony rekord. Z moich wrażeń jako obserwatora, ciekawe było to, że przy takiej ilości pracujących jednocześnie silników czuć było pod stopami wibracje gruntu 😉 Duże zainteresowanie wśród zwiedzających wzbudzało też okazjonalne odpalanie silników – ogólnie czym większy i więcej dymu, tym większe zbiegowisko się robiło 🙂
Gmina Niebylec, na terenie której odbywała się impreza,podstawiła dwie dmuchane zjeżdżalnie, co dla najmłodszych uczestników stanowiło nie lada gratkę, gdyż z racji bezpłatnego wstępu i nielimitowanego czasu mogli się wyszaleć do woli. Również bezpłatny wstęp był na teren samego Muzeum, gdzie też było co oglądać, ponieważ wystawione na boisku silniki to była jedynie część kolekcji, a zdecydowana większość znajdowała się w budynkach. Aby na spokojnie wszystko obejrzeć i przeczytać opisy trzeba by mieć minimum ze dwie godziny. Różnorodność silników jest ogromna, od dużych napędzających różne zakłady, po małe benzyniaki. Dopiero obserwując wszystko w jednym miejscu zdaje sobie człowiek sprawę jak ogromna jest różnorodność ich konstrukcji. Jeśli ktoś chciał by odwiedzić to Muzeum jest czynne od wtorku do niedzieli w godzinach 10-17, adres Konieczkowa 76, gmina Niebylec.
Cały zlot był jednodniowy, dzień szybko zleciał i trzeba się było zbierać w drogę powrotną. Wyjechaliśmy około godziny 19.30 okrężną drogą, tak aby ze względu na niedzielny ruch przejechać jak najbardziej bocznymi drogami. Zgodnie z planem chwyciła nas nocka – co było dodatkową atrakcją powrotu, również w nocy był odcinek szutrówki przez pola gdzie wznieciliśmy tumany kurzu i o 22.45 po przejechaniu 54 km dotarliśmy do Odrzechowej.
Na obecną chwilę nie było informacji czy zlot w Konieczkowej będzie miał kontynuację w przyszłym roku, czy była to tylko jednorazowa impreza. Jeśli się odbędzie szczerze polecam, szczególnie miłośnikom silników stacjonarnych.
Więcej zdjęć z wydarzenia znajdziecie w Galerii.
Michał 'Sebright’ Kurowski