Źle się dzieje w Żmigrodzie

Dodano dnia: 01/04/2019

Źle się ostatnio dzieje w żmigrodzkim POM-ie. Zaniedbania dostrzec może każdy przechodzień. Na podwórku POM-u poniewierają się części traktorów i maszyn rolniczych. Nikt ich nie sprząta. W powiększeniu bałaganu przodują traktorzyści. Tam, gdzie który pracuje, pozostawia klucze, narzędzia pomocnicze i ani myśli o ich uporządkowaniu.
Uzupełniają ten smutny obraz ciągniki oczekujące na naprawę. Nie zabezpieczone niszczeją pod gołym niebem i regularnie ulegają rozszabrowaniu. Niedługo pozostaną z nich tylko koła.
Nie wesoło przedstawiają się także sprawy bhp w warsztatach naprawczych. Elektryczny aparat spawalniczy stoi na środku hali bez żadnej osłony. Kiedy jest czynny oślepia wszystkich pracowników, którzy nie mogę dlatego wykonywać swoich czynności. Interwencje w kierownictwie POM-u nie zmieniają sytuacji.
Pracownicy transportu wysyłani są w teren bez ciepłej odzieży i obuwia. Nikt się tym nie przejmuje, że marzną oni w czasie pracy.

Bronisław Skiba
Żmigród
Motor Nr 3, 1955r.

Zobacz więcej na