Z wizytą w Skansenie Łochowice

Dodano dnia: 28/04/2009

W ostatnich dniach kwietnia redakcja Retrotraktora zawitała do Skansenu w Łochowicach. Trzeba przyznać, że ogrom prac był zaskakujący. Podwoje Skansenu przypominały raczej wydziały montażowe fabryki traktorów, niż spokojne muzeum. W różnych częściach skansenu trwały jednoczesne prace nad trzema ciągnikami, kolejny będący niespodzianką jest przygotowywany w warsztacie. Niespodzianka ta zostanie zaprezentowana na tegorocznych Wilkowicach.

Taśma produkcyjna Fergusonów TE-20 – taki widok tylko w Łochowicach.

Linia lakierni podzespołów.

Ktoś walczy z kołami…

… ktoś inny z błotnikami…

… lub maską.

Każdy XXL element Lanza wymaga potrójnej siły montażu.

Znany nam z wielu zlotów Lanz Bulldog przechodził naprawę mocowania koła zamachowego. Gorączkowe prace trwają, trzeba tu podkreślić ogromne zaangażowanie wielu ludzi, a przed wszystkim doskonałe zdolności organizacyjne Jacka Grzywacza, który na tym wszystkim panuje.

Zegarmistrzowska precyzja w wykonaniu Pana Tadeusza.

Próba odpalenia zakończona sukcesem.

Już niedługo odbędą się pierwsze retro imprezy plenerowe, na których będziemy mogli podziwiać kolejne nowości ze Skansenu w Łochowicach.

Rafał Mazur, Jacek Grzywacz

Zobacz więcej na