Wczasy bez odpoczynku

Dodano dnia: 24/09/2009

W tym roku wraz z całą rodziną byliśmy na wakacjach w Chorwacji (wyspa Ciowo), i oczywiście ja wraz z tatą po drodze wypatrywaliśmy zabytków techniki rolniczej w krajach przez które przejeżdżaliśmy.
I tak jadąc do celu, po drodze ku naszemu zdziwieniu nic godnego uwagi nie wypatrzyliśmy, dopiero w samej dawnej Jugosławii zobaczyliśmy tamtejsze IMT, które miały w standardowym wyposażeniu kosiarki listwowe zamontowane z prawej strony ciągnika, i kilka innych ciekawych traktorów.

Jeden z dni pobytu poświęciliśmy we dwóch z tatą na wypad do Bośni i Hercegowiny. Jadąc do granicy napotkaliśmy przy jednej z dróg kilkanaście zabytkowych samochodów które nas zaciekawiły co skłoniło nas do bliższego przyjrzenia się im, wyszedł do nas właściciel tych sprzętów Božo Kokan, który był bardzo przyjazny i rozmowny (ale ciężki do zrozumienia) wytłumaczyliśmy, że i my zbieramy zabytki tylko techniki rolniczej. Gospodarz zaciekawił się naszymi traktorkami i resztą sprzętu. Poprosił nas o jakieś namiary i pokazał nam jeszcze jedno cacko które trzymał w garażu.

Na koniec daliśmy Panu zaproszenie do Wilkowic i pojechaliśmy dalej. Minąwszy granice  zobaczyliśmy Ursusa C-355 z 1971r …

… co było dla nas bardzo miłą niespodzianką, ciągnik był w ciągłej eksploatacji. Jeszcze jednym zaskoczeniem było mijanie się na drodze z Polską 30-stką.

Zobaczyliśmy  jeszcze mały ciągniczek jugosłowiański na sprzedaż i ciekawy ciągnik na licencji Deutza.

Zwiedziliśmy także jedno z najpiękniejszych miejsc w Chorwacji a mianowicie park narodowy KRKA, w którym znajdowały się wspaniałe wodospady, i właśnie tam na jednym z wodospadów została utworzona pierwsza w Europie elektrownia wodna (Elektrownia ruszyła dosłownie kilkanaście godzin później po elektrowni na wodospadzie Niagara) …

I ogromy młyn wodny o pionowych turbinach wodnych, składający się z 7 wielkich żaren…

… w pobliżu znajdowała się jeszcze kuźnia, wszystkie te trzy budynki tworzyły muzeum rolnictwa.

Opaleni i wypoczęci wracając do domu widzieliśmy na Węgrzech trzy małe Dutry, Zetora  25K z 1960r, nieznany nam ciągnik gąsienicowy, a także małe wiejskie muzeum z drobnym sprzętem ręczno-konnym i kilka innych zabytków.