heh...taaaa..miedzi pewnie też jak na lekarstwo-wiem;)
hihi;)
Co niezmienia faktu że coraz mniej ich już jest...i jakas taka nostalgia ogarnia, może wręcz smutek...za dzieciaka było niezwykła frajdą pojeździć takim "bombajem"
<t>Witam<br/> W garażu od wielu lat stoi sobie Ursusik C45- z 1958r; <br/> Do garażu wjeżdżał jako sprawny; teraz co prawda juz bez powietrza ale jakby go podgrzać myślę że by odpalił bez problemu...<br/> Prosiłbym o jakieś informacje czy ma sens go sprzedawać ?<br/> Może lepiej zamiast stac w garaż...