Ustawianie rozrządu Ferguson tea 20 1947r
- chrapek3011
- Posty: 4008
- Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44
Re: Ustawianie rozrządu Ferguson tea 20 1947r
No jo...typowy system...ja jestem akurat po toruńskiej samochodówce...i nie z wyboru tylko z pasji...silniki M-20 i S-21 to mam w brudku za paznokciem i maluchy i fiaty...polonezy caro to już kończyłem szkołę...fergusonów takich już odpaliłem kilka...
- chrapek3011
- Posty: 4008
- Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44
Re: Ustawianie rozrządu Ferguson tea 20 1947r
Nie chwaląc się...dobry mechanik powinien być jak lekarz...żeby mieć tą intuicję...
Re: Ustawianie rozrządu Ferguson tea 20 1947r
Marku jak zatem wytłumaczyć takie dane :
PF 126 minimalne ciśn.wymagane 0,65 MPa
VW 1200,1300 0.5
Zaporożec 0,6
Celowo wybrałem te z niskim stopniem sprężania choć i tak wiele wyższym niż TEA
To proste że zacytuję klasyka ,,są na tym Świecie rzeczy które się ,,fizjologom " nie śniły" Nie wiem jak VW ale maluch i Zaporożec są chłodzone powietrzem i pewnie z tego powodu mają tak niską kompresję by nie dochodziło do samozapłonu. To tylko moje przypuszczenie.
Co do ewentualnego przestawienia rozrządu jako przyczyny niskiej kompresji. Nie musiał przeskoczyć sam. Ktoś grzebał i źle złożył.
Można tu snuć dowolne przypuszczenia, ale chcąc coś konkretnie stwierdzić trzeba to niestety zobaczyć i wtedy pomyśleć nad przyczyną awarii.
PF 126 minimalne ciśn.wymagane 0,65 MPa
VW 1200,1300 0.5
Zaporożec 0,6
Celowo wybrałem te z niskim stopniem sprężania choć i tak wiele wyższym niż TEA
To proste że zacytuję klasyka ,,są na tym Świecie rzeczy które się ,,fizjologom " nie śniły" Nie wiem jak VW ale maluch i Zaporożec są chłodzone powietrzem i pewnie z tego powodu mają tak niską kompresję by nie dochodziło do samozapłonu. To tylko moje przypuszczenie.
Co do ewentualnego przestawienia rozrządu jako przyczyny niskiej kompresji. Nie musiał przeskoczyć sam. Ktoś grzebał i źle złożył.
Można tu snuć dowolne przypuszczenia, ale chcąc coś konkretnie stwierdzić trzeba to niestety zobaczyć i wtedy pomyśleć nad przyczyną awarii.
Re: Ustawianie rozrządu Ferguson tea 20 1947r
Sprawdziłem dziś Rozrzad, jest w porządku
Zdjąłem dziś głowice muszę dać ją do regeneracji wraz z zaworami które były w kiepskim stanie. Do tego nowa uszczelka pod głowice. I tutaj moje pytanie skoro po pomiarze kompresji z próba olejowa wzrost ciśnienia był znikomy ok 1 bara to czy grzebać coś dalej w tym silniku i wyjmować tłoki?
Zdjąłem dziś głowice muszę dać ją do regeneracji wraz z zaworami które były w kiepskim stanie. Do tego nowa uszczelka pod głowice. I tutaj moje pytanie skoro po pomiarze kompresji z próba olejowa wzrost ciśnienia był znikomy ok 1 bara to czy grzebać coś dalej w tym silniku i wyjmować tłoki?
Re: Ustawianie rozrządu Ferguson tea 20 1947r
Zdjęta głowica ,to najlepszy moment,żeby ocenić stan panewek korbowodowych,sworzni tłokowych i sprawdzenia chociażby,czy pierścienie nie stoją.Wymiana pierścieni ...zdalnie nie doradzam ,bo nie widzę co jest.