c-308 lub Dzik-2
Re: c-308 lub Dzik-2
Cześć wszystkim, słuchajcie chciałbym zaczerpnąć opinii ludzi którzy przerabiali silnik dzika pod simmeringi. Czy w ogóle warto to robić, jak to się z perspektywy czasu sprawuje, jaki to był koszt i przede wszystkim może jakieś namiary na sprawdzonych ludzi, zakłady którzy takich rzeczy się podejmują bo przyznam że u mnie w okolicy są jacyś dziwni ludzie byłem w różnych zakładach i nikomu tak naprawdę się nie chce tego robić, dlatego fajnie by było jak byście przy okazji podrzucili jakiś namiar
-
- Posty: 285
- Rejestracja: 24 maja 2011, 20:55
Re: c-308 lub Dzik-2
Przerabiałem temat aż w końcu wywaliłem oryginalny silnik, bo u mnie dochodziło jeszcze napawanie i roztaczanie pod łożysko. Kogo bym nie spodkał to każdy co miał Dzika lub co w straży pożarnej mieli motopompy z tymi silnikami , mówi że jak się nagrzał to silnik to był przepieron do odpalenia.
Sprawa wygląda tak że oryginalne żeliwne uszczelnienia są dobre jak są nowe a nowych brak. Regeneracja wału u Pana Marka ( gościa sprawdzonego jest na YT. ) to koszt 700 zl. Roztoczenie na wytaczarce lub na SIP-ie karterow 250 zł, na wał trzeba założyć pierscienie IR lub oryginalne przetoczyć. Jak masz do Rzeszowa blisko to ogarnę roztaczanie karterow w dobrej cenie jak znajdę czas.
PS Jak byś szukal tloka to mam nadwymiarowego i oryginalna nowa świece z PRL-u, dobra stara dorzucę w gratisie.
Sprawa wygląda tak że oryginalne żeliwne uszczelnienia są dobre jak są nowe a nowych brak. Regeneracja wału u Pana Marka ( gościa sprawdzonego jest na YT. ) to koszt 700 zl. Roztoczenie na wytaczarce lub na SIP-ie karterow 250 zł, na wał trzeba założyć pierscienie IR lub oryginalne przetoczyć. Jak masz do Rzeszowa blisko to ogarnę roztaczanie karterow w dobrej cenie jak znajdę czas.
PS Jak byś szukal tloka to mam nadwymiarowego i oryginalna nowa świece z PRL-u, dobra stara dorzucę w gratisie.