Ursus C-355, 1971 rok

Wszystko o naszych Ursusach
Awatar użytkownika
Adam03
Posty: 65
Rejestracja: 08 lut 2025, 1:36
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ursus C-355, 1971 rok

Post autor: Adam03 »

Widelec miał bardzo podobną sytuację, z tym że mój egzemplarz nie posiada takiego rozstrzału rocznikowego. Silnik z tylnym mostem pochodzi z 1971 roku, plecak oraz butla powietrza 1972. Numer podwozia mam nabity w dosyć nietypowym miejscu. Pewnie obudowa była zmieniana, najprawdopodobniej w tym samym czasie co skrzynia. Ciężko znaleźć coś z jednego kawałka.

Hak w C-355 nigdy nie występował. Na kronice filmowej z rozpoczęcia produkcji tego modelu widać obciążniki na wsporniku osi, które siłą rzeczy kolidowałyby z hakiem. Będę go wymieniał przy okazji remontu osi przedniej na zwykły sworzeń.
Obrazek

Farba jest młotkowa, mówimy oczywiście o "bebechach" licznika w postaci tej tłoczonej blaszki. Sama obudowa jest pomalowana na RAL 7012.

Szybka jest właśnie z plexi, jestem ciekaw ile to wytrzyma.

Ruszyła poważna rozbiórka, udało się go rozpołowić. Na dzień dobry łożysko oporowe do wymiany, sprzęgło najprawdopodobniej też. Ku mojemu wielkiemu zdziwieniu, rozrzad wygląda całkiem przyzwoicie. Koła są idealnie spasowane z osiami, luzu nie ma praktycznie w ogóle. Jedynie co koło między pompą a wałem trochę tłucze, ale to najprawdopodobniej przez łożysko. Co będzie dalej? Czas pokaże.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Ursus
Posty: 12705
Rejestracja: 16 cze 2006, 11:31
Lokalizacja: Oborniki Śląskie
Kontakt:

Re: Ursus C-355, 1971 rok

Post autor: Ursus »

Na osi koła pośredniego załóż przy okazji nakrętkę łożyskową :)
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
Awatar użytkownika
Adam03
Posty: 65
Rejestracja: 08 lut 2025, 1:36
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ursus C-355, 1971 rok

Post autor: Adam03 »

Dzięki za poradę :)
Nie ukrywam, to pierwszy silnik jaki w życiu składam. Wszelkie wskazówki/uwagi mile widziane.
Awatar użytkownika
qkohe155
Posty: 30
Rejestracja: 27 mar 2025, 22:29
Lokalizacja: płd Wlkp
Kontakt:

Re: Ursus C-355, 1971 rok

Post autor: qkohe155 »

Skoro mówisz, że obudowa zegarów RAL 7012, to moje pierwsze pytanie jest, czy one były malowane tą samą farbą co korpus? A drugie jaki odcień powinien mieć korpus, bo chyba zdania są podzielone. Słyszałem już o 7042, 7037... Odcień był taki sam w C-4011 i C-355, czy zmieniał się w różnych latach? Możliwe, że będę chciał u siebie podmalować pojedyncze elementy. Czy gdybym chciał dobrać idealny odcień to dobrym pomysłem jest wziąć na wzór cyklon filtra powietrza, czy filtry malowane były osobno? Innym pomysłem jest kolektor ssący, obudowa dźwigni zmiany biegów, albo pokrywa pompy oleju.
Awatar użytkownika
Ursus c-325
Posty: 1708
Rejestracja: 10 wrz 2006, 12:17

Re: Ursus C-355, 1971 rok

Post autor: Ursus c-325 »

Filtry powietrza malowane były w Brodnicy. Gotowe do montaźu przyjeżdżały do Ursusa.
Awatar użytkownika
Adam03
Posty: 65
Rejestracja: 08 lut 2025, 1:36
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ursus C-355, 1971 rok

Post autor: Adam03 »

Szczerze powiedziawszy wątpię aby były malowane w kolor korpusów. Trójwskaźniki były sprowadzane z Czech, po czym montowano je w ciągnikach. Produkowała je firma PAL Czechoslovakia, przez co nie mieli oni bezpośredniego dostępu do ciągników Zetora/Ursusa, aby dobrać idealny kolor. Poza tym jest to na tyle mało widoczny element, że byłoby to nieopłacalne.

Samych kolorów obudów zaobserwowałem kilka. Na nich widać ledwo bo ledwo czerwoną pieczątkę, najprawdopodobniej kontroli jakości. Wykluczyłoby to teorię malowania tych zegarów w Ursusie pod kolor reszty. Poniżej podaję przykłady:
Obrazek
Obrazek

Paleta RAL jest bardzo prosta, może służyć ona jedynie jako pewnego rodzaju punkt odniesienia. Rzadko kiedy da się znaleźć idealny odcień, przykładem może być tu kolor zielony jakim malowano oblachowanie. Sam kolor korpusów wydaje się niezmienny na przestrzeni lat, najbliższy oryginałowi był tu RAL 7037, miałem fragment takiej farby na siedzeniu stąd mogłem porównać. Czterdziestki posiadały nieco ciemniejszy korpus, coś w okolicach RAL 7012.

Warto jeszcze zaznaczyć, że kolorów tłoczonej blaszki wewnątrz wskaźnika również było kilka. Swoją pomalowałem poniższym sprayem którego polecili mi koledzy gdzieś na początku tematu, tym samym kolorem zostanie pomalowany cały wspornik zegarów:
Obrazek
Awatar użytkownika
qkohe155
Posty: 30
Rejestracja: 27 mar 2025, 22:29
Lokalizacja: płd Wlkp
Kontakt:

Re: Ursus C-355, 1971 rok

Post autor: qkohe155 »

Właśnie ten spray u kogoś, kto polecał wyglądał o wiele lepiej, ale może po prostu zdjęcia przekłamują.
Zegary też wątpię by malowali w Polsce, jednak zdziwiło mnie, że podałeś dokładny odcień. :D
Chyba też sobie kupię wzornik, bo rozwieje wątpliwości też w wielu innych sprawach.
Filtr może i malowali w Brodnicy, jednak wygląda podobnie. A może my tu gdybamy, a oni malowali tym co było, a może i często to było to samo.
Awatar użytkownika
Adam03
Posty: 65
Rejestracja: 08 lut 2025, 1:36
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ursus C-355, 1971 rok

Post autor: Adam03 »

Nie wątpię, jakość zdjęć z mojego telefonu jest niestety marna. Mam jeszcze lustrzankę, ale fotki z niej będą "wisienką na torcie" tego tematu, gdy ciągnik zostanie wyremonotwany ;)

Udało się ogołocić wał. Wymiar nominalny, miejmy nadzieję że wyda pierwszy szlif :)
Aby nie pomylić kolejności przeciwwag, naznaczone zostały numeratorami.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Zdjąłem pokrywę skrzyni, koła zębate nie wyglądają na specjalnie umęczone. Jeżdżąc nim również nie odczuwałem jakichś problemów z biegami, nigdy się też nie zakleszczyły.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Próbowałem też wymyć korpusy. Ilość syfu zaklejonego farbą taka, że nierozcieńczony Dimer nie dawał sobie rady :lol:

Mam też do Was pytanie - o ile blok silnika jest zdrowy, to jeżdżenie na wodzie przez 54 lata dało się we znaki. Przylgnie gdzie przychodzą tuleje są w miarę przyzwoite, jednak w miejscu oringów uszczelniających znajdują się wyżłobienia. Co polecacie na uszczelnienie tych wżerów? Nadałby się tutaj jakiś uszczelniacz silikonowy do wysokich temperatur?
Obrazek
Martek
Posty: 569
Rejestracja: 25 sie 2022, 10:51

Re: Ursus C-355, 1971 rok

Post autor: Martek »

Sprawdz luz poprzeczny walka glownego. Jak masz tyle rozebrane to mozna sie pokusic o wymiane lozysk koszyczkowych.
Przylgnia oringow wyglada zajebiscie jak na 50 lat, bedzie trzymac. Mozna napackac na oringi profilaktycznie Victor Reinz Reinzosil.
Awatar użytkownika
Ursus
Posty: 12705
Rejestracja: 16 cze 2006, 11:31
Lokalizacja: Oborniki Śląskie
Kontakt:

Re: Ursus C-355, 1971 rok

Post autor: Ursus »

Wyszlifuj sobie papierem ściernym to tak, aby nie było żadnych zadziorów przy montażu tulei. Bo przylgnia nie wygląda źle, moim zdaniem nawet na towot normalnie można składać - ale jak będą ostre krawędzie, zadziory - to uszkodzi oring i wtedy niewiele zda się jakiś silikon, bo on i tak się wyciska.
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
Martek
Posty: 569
Rejestracja: 25 sie 2022, 10:51

Re: Ursus C-355, 1971 rok

Post autor: Martek »

Jak w miare ma byc zachowana technika prawidlowej naprawy to zaden tawot. Jak najdalej z tawotami od oringow.

Moim zdaniem reinz pomaga, nad oringami zbiera sie nadmiar. Najgorsza tuleje zaklada sie jako pierwsza i mozna od boku dogladzic jeszcze uszczelniacz.
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2025, 23:21 przez Martek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Rafallll360V1
Posty: 320
Rejestracja: 12 cze 2015, 10:16
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Ursus C-355, 1971 rok

Post autor: Rafallll360V1 »

Gniazda osadzenia tulei wyczyść i wygładź ,,bączkiem'' odtłuść i posmaruj masą poliuretanową Terostat 9220 jest bardziej odporna na płyn chłodniczy niż masa z Reinza czy Corteco. Tuleje z oringami też możesz bardzo cienko posmarować.
Obrazek
Awatar użytkownika
Ursus
Posty: 12705
Rejestracja: 16 cze 2006, 11:31
Lokalizacja: Oborniki Śląskie
Kontakt:

Re: Ursus C-355, 1971 rok

Post autor: Ursus »

Martek pisze: 23 kwie 2025, 23:16 Jak w miare ma byc zachowana technika prawidlowej naprawy to zaden tawot. Jak najdalej z tawotami od oringow.
Dziesiątki silników złożonych na towocie, żadnych problemów.
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
Awatar użytkownika
qkohe155
Posty: 30
Rejestracja: 27 mar 2025, 22:29
Lokalizacja: płd Wlkp
Kontakt:

Re: Ursus C-355, 1971 rok

Post autor: qkohe155 »

Chciałem jeszcze wrócić do tematu farby młotkowej.
Może niepotrzebnie wchodzę w szczegóły, skoro u was się sprawdza ten spray, ale tak sobie poczytałem w internecie i o ile nie piszą bzdur to farba młotkowa po 1 jest bardzo odporna na uszkodzenia, a po 2 na tyle gęsta, że trudno ją nakładać pistoletem.
Tymczasem, nie dość, że wiele firm tak jak ta wspomniana, dosłownie sprzedają gotowy spray, to i moje doświadczenie z jej trwałością jest marne, bo w naszej C-355 odkąd pamiętam to na tablicy nie ma najmniejszego śladu po farbie, za to wspornik do dziś jest zielony. A jakie jest wasze doświadczenie z trwałością fabrycznej farby młotkowej?
Awatar użytkownika
Adam03
Posty: 65
Rejestracja: 08 lut 2025, 1:36
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ursus C-355, 1971 rok

Post autor: Adam03 »

Zabawy ciąg dalszy - mała aktualizacja :)

Wał wrócił ze szlifierni, bezproblemowo wydał pierwszy szlif. Pozostało go jedynie dokładnie wymyć i powoli można składać silnik do kupy.
Obrazek
Obrazek

Udało się również nabyć długo wypatrywany rozrusznik R7a. Teraz posiadając też R11a, śmiem stwierdzić, że "siódemka" wygląda przy nim jak krowa :lol:

(Zdjęcia tego nie oddają, ale na żywo jest wyraźnie większy)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

C.d.n...
Martek
Posty: 569
Rejestracja: 25 sie 2022, 10:51

Re: Ursus C-355, 1971 rok

Post autor: Martek »

Ile trzeba dac za R7? To jest jak nowy, czy do przejrzenia/remontu?
Awatar użytkownika
Adam03
Posty: 65
Rejestracja: 08 lut 2025, 1:36
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ursus C-355, 1971 rok

Post autor: Adam03 »

To zależy, ceny są różne. Swojego kupiłem za nieco ponad dwie stówki, ale zdarzaja sie takie za 300, 400 lub nawet 500. Jeszcze go nie rozbierałem więc nie wiem co siedzi w środku. Na pewno trzeba będzie go wizualnie odświeżyć. W wolnej chwili sprawdzę czy się to w ogóle kręci, rzekomo jest sprawny. Ale będzie kicha jak się nie odezwie... :lol:
ODPOWIEDZ