Zetor 6945

[pawlowski9]

To teoretycznie średnice kół powinny być te same.Jakby przód był mniejszy ten niby oryginalny a z tyłu 18,4 to mogłaby być trochu lipa

[Damian88]

Generalnie malo używam napędu, najwiecej w orce i nie ma duzych prędkości wiec nic sie nie dzieje, byc może jest to dobry dobór rozmiarów. Ogolnie opona 18,4 jest dosc szeroka i zupelnie inaczej wyglądała na feldze od Bizona a po założeniu do ciągnika, węzsza felga wiec obwodem kolo jest jeszcze większe

[Marian1231973]

Nie zauważyłem żeby bylo cos nie tak, fabryczny rozmiar to 11,2 z przodu i 16,9 z tyłu, ale juz poprzedni właściciel uzywal go na takim rozmiarze jak teraz 18,4 i 12,4

witam,
przed taką zmianą proponuje obliczyć lub zmierzyć i porównać obwody, przynajmniej teoretyczny będziesz miał pogląd,
w moim 5945 zachowałem oryginalne rozmiary jak z fabryki i jestem spokojny, można poruszać się po asfalcie i nie dojdzie do awarii

[Damian88]

W ostatnich dniach wiele sie nie dzieje, można by powiedzieć cisza przed burzą nadchodzącego remontu 55-tki jak tylko dokończę opryski i dożniw będzie miała urlop od pracy.
Chwilę wolnego czasu wykorzystałem na delikatna modernizacje kabiny w Zetorze, a mianowicie nowy dach:

[arekzkoparek]

Jak tam Zetorek żyje, coś robiłeś przy nim w ciągu roku?

[pawlowski9]

No bestyjka jest nie powiem.Zawsze mi takie stosunkowo małe 4ro napędowce się podobały.Najbardziej to majorek 3045 którego w Polsce ze świecą szukać..4ba 4 to jest to

[qkohe155]

No traktor fajny. Te 6945 mają w sobie to coś, że patrząc z kabiny na maskę i błotniki to potężnie mi to wali latami 60-tymi.

poza tym mała demolka wnętrza, zbiornik zawieziony do przespawania scianki gdyż orbitrol się nie mieści

Ja bym się od razu pokusił o wywalenie tego głupiego zbiornika pod kabinę i zrobienie grodzi jak w 7245, a nawet bym to wtedy lepiej zrobił( kierownica i siedzenie w przód, a pompki hamulcowe/sprzęgła poza kabiną...)

dla mnie nie dramat, zaczep wahliwy to zaleta, dlaczego brak ręcznego?, podstawowa rzecz, zaczep ze starych zapasów i nie używany wcześniej, w zetorze jest nieco inna konsola i w ten sposób jest uniesiony wyżej, jutro wrzucę fotki

Wahliwość góra dół to w teorii fajny bajer, ale nie w tym tu problem. Wmawiasz sobie, że jest dobrze, bo poskąpiłeś kilka stów, a za chwilę(jeśli jeździ w transporcie) mogą być luzy mierzone w cm i połamany wałek skrętny...

przed taką zmianą proponuje obliczyć lub zmierzyć i porównać obwody, przynajmniej teoretyczny będziesz miał pogląd,
w moim 5945 zachowałem oryginalne rozmiary jak z fabryki i jestem spokojny, można poruszać się po asfalcie i nie dojdzie do awarii

Nic się nie musi zgrywać do jazdy po asfalcie, bo wtedy i tak nie powinno się używać przedniego napędu. W sumie większe koła to nie jakaś filozofia. Policzyć stosunek przodu do tyłu oryginalnie i teraz - jak nie będzie dużo mniejszy to powinno być dobrze. Tylko też warto mieć na uwadze markę i zużycie opon, bo często ten sam rozmiar się różni zależnie od producenta.

[Damian88]

Zetorek żyje, ma sie świetnie:) oprócz zeszłych żniw gdzie nie wyrobiłem się z C-355 to obsłużył całe, plus orka i to w sumie na tyle. Jedynie co to jeszcze używałem go do zaladunku big bagów do rozsiewacza. Nie robi wiele, max ok 50Mth w rok.
A przy ciągniku robione nic nie było, nasmarowany i czeka sobie grzecznie aż będzie potrzebny. Chodzi mi po głowie zreanimować tylne błotniki bo niestety nowe nie są dostępne. Czeka mnie tylko zajrzenie do hamulcy bo osłabły ostatnio plus rozwiazanie ręcznego gdyż jego brak ale dźwignia już kupiona i czeka.



Był taki pomysł ale nie było wtedy na to czasu i zostało po fabrycznemu, nadal jest wygodniej jak w C-360 i tak raczej pozostanie. W takim przypadku musiałbym jeszcze maskę wymienić na nowszą od 4cyl gdyż ta by była za krótka a cała konsola z podwieszanymi pedałami to też nie mała zabawa i koszta, zapewne wyszłaby kolizja z dźwignią biegów a nie chciałbym jej mieć w podłodze. Sprzęgło jest mechaniczne, nie posiada sterowania hydraulicznego a pompki hamulcowe są zamontowane też w inny sposób niż w Ursusie. Gdybym miał tyle rzeźbić to wolałbym od razu szukać jakiegoś 6045-7045 albo nowszego bo sama kabina też jest inna niż wąskie w nowszych modelach

[qkohe155]

No czasu i rzeźby by to wymagało nie mało - prawda. Pieniędzy już aż tyle nie, wiec można by zrobić taniej i może nawet lepiej niż zakup 72XX. Wiem, że tu sprzęgło mechaniczne, bo nawet w 70XX takie jest i u kolegi był problem jak poduszki siadły, ale przerobić na hydrauliczne to jakiś wyczyn nie jest. Biegi ,,w podłodze" wg mnie o wiele lepsze, poza wsiadaniem.
A w serwomechaniżmie co cię aż tak zirytowało, że zmieniłeś na orbitrol? U mnie w 7211 też bym musiał go uszczelnić i luzy pokasować. Powinno być taniej niż orbitrol, tylko gorzej jeśli za chwilę będzie się znowu lało.

[Damian88]

W moim przypadku po domowej regeneracji nadal ciekł, były problemy z jego regulacją i finalnie wywaliłem ten system. Ilość pracujących połączeń w tym rozwiązaniu też nie działa na korzyść. Plus kolumna też miała lekkie luzy.
Za to z orbitrolu jestem bardzo zadowolony.
Szczerze mówiąc ja specjalnie celowałem w ten model Zetora i zależało mi żeby biegi były pod kierownicą, nie tylko ja nim pracuje a poza tym dla mnie to wygodne rozwiązanie, w zasadzie oprócz zamienionej 2 z 3 to nie trzeba się zastanawiać jak je wrzucać

[qkohe155]

No właśnie tego, że dalej będzie ciekł się obawiam. A wymieniałeś tylko ten zestaw naprawczy oringów, podładek itp., czy coś jeszcze?
Ja jeszcze chciałem wymienić trzpień i gniazdo oraz wszelkie wyrobione połączenia, bo się da, tak samo jak skasować luz na kolumnie niby też się da. Tylko, że taka kompleksowa robota podobnie jak montaż orbitrola w nowszej serii oznacza robotę na kilka dni - dużo rozbierania i podnoszenie przodu kabiny, więc może w tym sezonie sobie luzy odpuszczę i sprawdzę tylko, czy uszczelnienie coś da. A regulacja podobno ciężka, ale wystarczy ustawić dobrą ilość obrotów - jak wcześniej.

[Damian88]

U mnie od początku było coś nie halo, wymieniłem uszczelnienia tylko plus wszystkie końcówki. Cenowo podobnie orbitrolu vs serwo wiec decyzja była prosta, drugi raz nie miałem ochoty się z tym bawić.
Kiedyś pracowałem 6211 z serwo i fajnie to chodziło, lecz na niskich obrotach nadal ciężko. W wersji 4x4 wydaje mi się że bardziej dostaje po tyłku, plus orbitrol chodzi sobie lekko nawet na wolnych obrotach. Ja mam wersję z jednym grubym siłownikiem w miejscu amortyzatora skrętu na przednim moście