Mam takie pytanko do Was. Otóż w naszym Zetorku koło pasowe na wale korbowym jest podwójne i z tego wynika że napęd na pompę wody i na prądnice powinien być chyba realizowany oddzielnymi paskami klinowymi. No i teraz moje pytanie. Skoro są dwa to jak naciągnąć pasek od pompy wody? Czy tam powinno być koło pasowe od pompy jakieś z regulacją?
Bo prądnica to wiadomo, że można napiąć za pomocą nastawiania podstawy prądnicy - ale tez mam z kolei do tego pytanie. U mnie są 3 otwory w miejscu owej podstawy. Więc jak na 3 śrubach może wyglądać płynna regulacja ? Troszkę mi to nie pasi.
Paweł nie pamietam jaką ty masz Pompę ale oryginał był taki: Jeden pasek na prądnicę i napinany jak wspomniałeś samą prądnicą, drugi zaś pasek napinany był kołem pasowym pompy wody.Koło było dzielone na dwie cześci i za pomocą gwintu skręcane bardziej do siebie lub od siebie i kontrowane nakretką. Potem jednak chyba wszyscy zakładali jeden pasek i napinali prądnicą. Wygodniej i jeden raz sie napina a nie dwa i nie zawsze to tym sie pamietało. ZROBISZ JAK BEDZIESZ CHCIAŁ. jEDNAK MUSISZ ZOBACZYĆ CZY DA SIĘ TEN MECHANIZM ROZRUSZAĆ PRZY TWOJEJ POMPIE. cZĘSTO TE CZĘŚCI SPAWANO ZE SOBĄ.
U mnie jest takie koło. Własnie będę zakładac taką pompę wodną z regulacją napięcia paska na kole pasowym. To jest Paweł ta pompa co nie dojechała do mnie przed Wilkowicami ze Śląska . Dlatego założyłem pompę od Mareckiego.
Postaram się zrobic fotkę tej pompy. Będzie łatwo bo jeszcze nie jest zamontowana na ciągniku.
Regulacja paska następuje przez docis do siebie lub oddalenie połówek koła pasowego. Są one zabezpieczane pierścionkiem z drutu żeby się nie poluzowały.
Dzięki. My chyba narazie założymy na jeden pasek bo nie wiem czy to koło pasowe się nadaje do uratowania od pompy. A jak z tą podstawą prądnicy? Ona jest przykręcana na 3 śruby ? Więc jak się to reguluje ? Bo rozumiem, że jeden otwór jest zwykły na śrubę a drugi podłużny i umożliwia regulację - a trzecia śruba ?
masz jeszcze opcję założenia paska na pompę wody W TRAKCIE montażu pompy wody - wówczas wystarczy długość paska dobrać - oryginał, choć bez możliwości łatwego demontażu
Dawno nie było aktualizacji więc dziś fotki z wyciągania tulei Całe szczęście, że tato zdecydował się je wyciągać. Co prawda bez wymiany ich się teraz nie obędzie ale za to silnik będzie pewny.
Nom wydaje mi się, że ta tuleja była pęknięta bo troche to mało prawdopodobne żeby tak siedziała mocno, że przy wyciąganiu by się tak zmasakrowała. Tymbardziej, że od spodu podłożony był stalowy krążek idealnie dopasowany do tulei. Może przez to było tyle wody w oleju.
No właśnie widzę, że jakiś ściągacz, na zdjęciu z całym silnikiem, tuleje, rzecyzwiście masakryczne, a obłamały ci się jak wyciągałeś, cyz same z siebie?
No to dobrze, że wyciągnęłeś, bo pewnie długo byś nie pojeździł. Ale teraz jak zrobisz, bo już widać, że pracę wrą, bo silniczek łądnie pomalowany to będize pięknie chodził i będzie pewny! :D
Jeszcze nie mam, dziś były te wyciągane. Ściagacz siadł równo napewno - tak jak pisałem krążek mam akurat idealnie dopasowany - a dodam, że nie był specjalnie do Zetora toczony
Trzeba kasę skombinować i zamawiać komplety naprawcze.