Rozrusznik wysokoobrotowy, dobry wybór?

Wszystko o ciągnikach z ZSRR
Awatar użytkownika
Ursus
Posty: 12753
Rejestracja: 16 cze 2006, 11:31
Lokalizacja: Oborniki Śląskie
Kontakt:

RE: Rozrusznik wysokoobrotowy, dobry wybór?

Post autor: Ursus »

Bolszewik napisał/a:
Gdzieś widziałem tu na forum takie ustrojstwo do odpalania Zetora 25 ale to od przodu silnika zamiast korby i to owszem jakiś tam sens ma, ale nie w dzisiejszych czasach gdy nowy akumulator i rozrusznik można kupić za 500 zł . To nie czasy komuny gdzie nie można było latami kupić czegoś tam.
Wtrącę swoje 5 groszy. W przypadku Zetora ciężko jest kupić rozrusznik, dziś chyba nawet bardziej jak kiedyś. Stąd gdy ktoś używa codziennie Zetorka do pracy to rozumiem po części takie patenty chociaż często jakość ich wykonania pozostawia wiele do życzenia.
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
Awatar użytkownika
Witek2010
Posty: 152
Rejestracja: 07 cze 2010, 21:14

RE: Rozrusznik wysokoobrotowy, dobry wybór?

Post autor: Witek2010 »

Też nigdy nie widziałem grzałki we władku a jak kupowany ten był to przed nim obejrzałem trochę władków i żaden takiego czegoś nie miał. Możliwe, że jest ona z czegoś innego bo cała miska jest niebieska nie wiem dlaczego. Chyba że ktoś ją pomalował farbą jaką miał żeby uszczelkę na mokrej farbie położyć.

Jeśli bym miał kiedyś zdjęte to zrobię zdjęcia czy wogóle coś w środku jest :D Tylko to szybko może nie być. Władek co jest od nowości u mnie miskę miał ściągniętą może jakieś 3-4 razy z tego wychodzi że średnio co 8-9 lat. Za trwałe te nasze władki nawet nie wiemy do końca co w nim jest np. skrzyni nie otwierał jeszcze nikt od 30 lat :) Dobry trwały sprzęt :>
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 5011
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Rozrusznik wysokoobrotowy, dobry wybór?

Post autor: Bolszewik »

Ja bym nawet pięć minut nie wytrzymał żeby nie zajrzeć co jest w środku. Już bym spuszczał olej, a w międzyczasie jechał kupić nową uszczelkę .... *flower*

Czemu na niebiesko, o to łatwo wyjaśnić. Ja mówię że mój jest zielony bo to wersja >> wojskowa <<, o dziwo widząc spychacz wielu się już na tą bujdę złapało. Ty to mów że to wersja >> morska << co służyły w porcie w Murmańsku czy Archangielsku i dowoziły torpedy i inne takie do radzieckich łodzi podwodnych. Staje się też jasne czemu ma grzałkę toż to był sprzęt w gotowości i musiał być podgrzewany żeby w razie alarmu natychmiast ruszył. Acha niebieski to jeszcze dlatego żeby go satelita pomylił z iglo Efenka czy Eskimosa.

*flower*



PS. Ursus może i z Zetorem masz trochę racji, że oszczędza się rozrusznik którego nie ma zbyt wiele na rynku. W każdym razie do T-25 to pomysł puki co uważam za chybiony.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
Ursus
Posty: 12753
Rejestracja: 16 cze 2006, 11:31
Lokalizacja: Oborniki Śląskie
Kontakt:

RE: Rozrusznik wysokoobrotowy, dobry wybór?

Post autor: Ursus »

Bolszewik napisał/a:
PS. Ursus może i z Zetorem masz trochę racji, że oszczędza się rozrusznik którego nie ma zbyt wiele na rynku. W każdym razie do T-25 to pomysł puki co uważam za chybiony.
No tak, z tego co wiem to do "rusków" sporo części jest. A z ciekawostek dodam, że od Władimirca można próbować pierścienie zakładać do Zetora 25. Ponoć pasują "w miarę". Ale też nie polecam - tym bardziej, że już teraz można w Polsce dodać oryginały.
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
dynia
Posty: 20
Rejestracja: 19 gru 2010, 10:49

RE: Rozrusznik wysokoobrotowy, dobry wybór?

Post autor: dynia »

Grzałka w misce będzie dorabiana i pewnie przepalona tak jak pisał Bolszewik przepala olej i robi się osad podobnie jak kamień w czajniku. Lepszy efekt można uzyskać podkładając starą kuchenkę elektryczną pod miskę wystarczy kilka minut.Takie zabiegi stosuje się bardzo rzadko i przy dużym mrozie.
Awatar użytkownika
Witek2010
Posty: 152
Rejestracja: 07 cze 2010, 21:14

RE: Rozrusznik wysokoobrotowy, dobry wybór?

Post autor: Witek2010 »

Podobno suszarka pomaga też, (taka świeca żarowa:D) chyba spróbuję jak będzie mróz około -20 czy będzie jakaś różnica.
darius
Posty: 314
Rejestracja: 13 paź 2009, 22:27

RE: Rozrusznik wysokoobrotowy, dobry wybór?

Post autor: darius »

Suszarka napewno coś da,a ja w mrozy to wspomagam rozruch tak,że podgrzewam miske olejowa i cylindry palnikiem do lutowania miedzi i oczywiście wyłączam pompe hydrauliczną ady nie stawiała oporu.A jeśli chodzi o grzałke to moim zdaniem trzeba na to uważac aby grzałka nie była za mocna aby oleju nie przypalała.
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 5011
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Rozrusznik wysokoobrotowy, dobry wybór?

Post autor: Bolszewik »

Wg mnie to kolejność jest taka:

Standard: :D
1. Sprawny, dobrze ustawiony silnik i dobre paliwo i olej.
2. Doby akumulator, rozrusznik i cała instalacja el sprawna. (Ja mam 2x195 Ah 1000A Centry, rozrusznik szybkoobrotowy z przekładnią planetarną.)
3. Rozruch na odprężniku.
4. Odpowiednie miejsce przechowywania (akurat mój stoi w garażu, ale nie jest on ogrzewany ani nawet ocieplony).

Ja zatrzymałem się na tym etapie i nawet przy - 20 st. C nie ma żadnych problemów z odpaleniem.
Jak spada temperatura poniżej - 5 st. C to wyjmuję akumulatory i chowam do kotłowni.

Udoskonalenia: :)
5. Świeca żarowa w kolektorze lub głowicach zależnie od wersji.
6 Świeca płomieniowa w kolektorze.
7. Ogrzewanie miski olejowej zewnętrznym źródłem ciepła ( grzałka w misce, farelka pod spodem itp. )

Sposoby awaryjne: *yes*
8. Samostart.
9. Opalarka w kolektor ssący.
10. Agregat rozruchowy "matka".
11. Górka lub hol.

Groźne dla życia zdrowia i maszyny "Niezawodne Patenty": *pissed*

12. Podpalona gazeta / szmata w kolektor ssący ( po śląsku chyba "fachla" o ile się nie mylę ).
13. ognisko pod miską olejową.
14. Uporczywe wleczenie kilka kilometrów.
15. Kręcenie korbą założoną z przodu lub z tyłu.
16. Kręcenie silnikiem elektrycznym itp.

Krótko mówiąc jak dbasz tak masz ....
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 5011
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Rozrusznik wysokoobrotowy, dobry wybór?

Post autor: Bolszewik »

Yes Sir, to działa z rozpylaniem ropy.

Dodam że to jeden z etapów odpowietrzania układu paliwa w silnikach Catapilera. Nie wiem czy to postępowanie zgodne z fabryczną procedurą wiem że chłopaki z ich serwisu to stosują. Ponoć bez tego nie załapie po zapowietrzeniu układu.


PS. "złośliwy BHP-owiec" niezłe jeszcze takiej łatki nie dostałem. Zawsze mi mówiona że jestem z bezpieczeństwem na bakier. *tup*
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
przemekcypry
Posty: 36
Rejestracja: 15 sty 2011, 16:28

RE: Rozrusznik wysokoobrotowy, dobry wybór?

Post autor: przemekcypry »

A propo rozrusznika wysooobrotowego ojciec kupił 3 dni temu do Białoruś 80 jesteśmy bardzo zadowoleni krenci jak głupia i na starym akumulatorze odpala po nocy w stodole ( na starym akumulatorze normalnie musielisimy grzaci wode , braci najlepszy akumulator z władka i psikaci samostard w kominek) jestesimy zadowoleni.
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 5011
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Rozrusznik wysokoobrotowy, dobry wybór?

Post autor: Bolszewik »

Dziś był mały test, było -10 st. C albo i niżej. Ciągnika stał nie odpalany z miesiąc. Przyniosłem akumulatory z kotłowni, pierwszy strzał i pięknie zapalił.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
jumzik
Posty: 12
Rejestracja: 19 wrz 2010, 18:15

RE: Rozrusznik wysokoobrotowy, dobry wybór?

Post autor: jumzik »

witam. no niestety ale chyba bedzie cie czekalo rozpolawienie wladka i wymana wieca lub jego odwrocenie , wszystko zalezy w jakim jest stanie.to niebyla wina starego rozrusznika ze tak tam pstrykalo ale dobrze ze kupiles szybkoobrotowy.pozdrawiam
darius
Posty: 314
Rejestracja: 13 paź 2009, 22:27

RE: Rozrusznik wysokoobrotowy, dobry wybór?

Post autor: darius »

Naładuj dobrze akumulatory, bo też to mam jak postoi z tydzień nie odpalany.
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 5011
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Rozrusznik wysokoobrotowy, dobry wybór?

Post autor: Bolszewik »

A sprawdzałeś czy zęby nie są zbite ? Wtedy trybik rozrusznika nie może wskoczyć w zazębianie tylko obija się o wieniec.

Akumulator musi być naładowany bo jak jest słaby może być to powodem że nie wbija jak należy bendixa.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
Wiesiek
Posty: 814
Rejestracja: 01 kwie 2007, 22:14

RE: Rozrusznik wysokoobrotowy, dobry wybór?

Post autor: Wiesiek »

Witam!
Pytanie do posiadaczy C325. Czy mozna by zastosować taki rozrusznik wysokoobrotowy do C325?
Oryginalny rozrusznik jaki jest zamontowany jest zbyt słaby. Pomimo nowych baterii odpala sprawnie powyżej 10 st. przy minus 10 nie mam szans na odpalenie mojego ursuska. Stosuję wtedy jeszcze jedną baterię i odpalam na 18 V.Wówczas wystarczy jedno zakręcenie wałem. Ale wiecie czym to może grozić......
Taki rozrusznik zainstalowałbym na okres zimowy, oryginał by został tylko do reprezentacji. Mysle, że ktoś ma opracowaną kryzę do jego mocowania.
Podobne sprawę miałem we Władku. Po zastosowaniu kryzy i rozrusznika od C360 baterie mają już chyba 13 lat i kręcą.
ODPOWIEDZ