Przyjemność niesamowita. Dodam jednak, że teraz jeszcze bardziej cenię sobie wyczyn Pawła i Mateusza Wiadrowskich. Ja przejechałem 6 razy mniejszy dystans od nich, ale wiem ile to musiało ich kosztować wysiłku. Sama jazda jest przyjemnością, ale jednak nieamortyzowany ciągnik, na nierównościach jezdni (jakich pełno u nas) w ruchu pozamiejskim to chwilami uciążliwa sprawa.
Jednak jakbym miał jechać za chwilę znów, to wsiadam i chętnie jadę !!!
No no, Zetorek naprawdę miał powodzenie
Chciałbym zobaczyć miny kierowców spotykających traktor w Wrocławiu o 7 rano w niedzielę
A wyczyn niezły, akurat kiedyś dojeżdżałem na uczelnię 34km, i traktorem bym się raczej nie wybrał
Dziewczyny może fajne ale nie ten rocznik he he. Ogólnie imprezka dzięki Pawłowi nabrała rumieńców. Jak można zaobserwować przykłady z Polski poszły. Ciekawy jestem, czy Wilkowice czasem nie zostaną miejscem docelowym w dojeżdżaniu traktorkami na Festiwal 2012.
Bolszewik napisał/a:
Więcej ślicznotek *music* prosimy o więcej .................................... *flower*
Może będzie ich więcej na kolejnym Oldtimerbazarze lub innej tego typu imprezie *annoy*.
Paweł gratuluję wyczynu .
Teraz to na kolejne Oldtimerbazary musisz brać Zetorka .
Paweł Twój przejazd przeszedł do historii jednak chciałem o całkiem kimś innym. Bardzo dziękuję tym ludkom co nagrali z dachu samochodu Twój przejazd. Nie sztuka coś zrobić a sztuka aby wszyscy się o tym dowiedzieli. Oni to pokazali. Dziękuje Wam Kochani za towarzyszenie Pawłowi.