Generatory HHO czyli jak jeździć na wodzie

[damber]

Choć się tu jeszcze nie wypowiadałem ~Marek, to śledzę temat od początku, bo mnie zaciekawił.
To co przed chwilą napisałeś z tą parą, to ciekawe. Jak by tak w komorze cylindra można było zamontować jakiś żarnik, który był by rozgrzany do temp. 400'C i w ten żarnik wtryskiwać wode w postaci mgiełki tak jak ON, to powinna się ona zamienić w ułamkach sekund w pare i oddać energie na tłok. Jestem ciekaw czy to by działało. Jedyny problem, to zasilanie energią żarników.

[vauxhall]

Moze tez wtrace 3grosze do tematu.Ogladalem w Anglii Supermarine s6b
(taki samolot wyscigowy o puchar Schneidera) bylo w nim zainstalowane urzadzenie booster (takie doladowanie,dopalanie,dopalacz)ale dzialajace na zasadzie dotrysku wody do cylindrow w celu zwiekszenia mocy-zasobnik byl na okolo 5 litrow-max 5 minut pracy.Wtryskiwana woda podobno obnizala temperature spalania ,mozna bylo podwyzszyc cisnienie ladowanego powietrza przez sprezarke i uzyskac wzrost mocy.

[marek]

Przeczytałem posty kolegów i myślę że to właśnie o to chodzi ,że woda w stanie ciekłym dodana do zapalonego w cylindrze paliwa powoduje odparowanie i powiększenie swojej objętości wykorzystując bezużyteczna ciepło.Coś jak maszyna parowa.Dojdzie wtedy dodatkowe ciśnienie pary na tłok i wzrost mocy .Martwi mnie ta ewentualna korozja.Choć biorąc pod uwagę,że LPG po spaleniu w cylindrze też zamienia się w parę wodną, a śladów korozji w silniku nie zauważyłem to na dwoje babka wróżyła.Woda musiała by być destylowana ,bo kamień ze zwykłej wody powodował by szybkie zużycie cylindrów.Na razie zacznę od generatora, bo nie zanosi się ( do najbliższych wyborów ,dopiero przed samymi wyborami:p) na obniżkę cen paliwa.