c 325
- chrapek3011
- Posty: 4000
- Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44
RE: c 325
W Junaku tak jak w innych sprzętach też było kilka odmian tych sygnałów.6V skreśla go z użycia w ciapku.
- chrapek3011
- Posty: 4000
- Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44
RE: c 325
Ale to znowu osobna instalacja specjalnie dla sygnału na 6V,w sumie to jeden przewód ale zawsze...
- chrapek3011
- Posty: 4000
- Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44
RE: c 325
Bez kondensatora będzie działał.Tak jak Wicher napisał,jest tylko po to żeby styki się nie opalały.Choć sygnał jest tak często używany...Poczyść styki,poczyść wszystkie połączenia,jak trzeba to polutuj wszystko jeszcze raz.Jak cewki dobre i styki czyste to musi działać.
- chrapek3011
- Posty: 4000
- Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44
RE: c 325
Same elektromagnesy można sprawdzić bez składania.Podłączasz napięcie do zacisków i zbliżasz do rdzenia-rdzeniów np.śrubokręt.Jak przyciąga to w porządku.
Styki działają jak przerywacz-wibrator.Po podaniu napięcia na zaciski (sygnał cały kompletny zmontowany) elektromagnes-elektromagnesy przyciągają membranę ze sprężyną talerzową i kotwicą,która po przyciągnięciu przez elektromagnesy działa na przerywacz i tym samym rozłącza obwód i cały cykl powtarza się od nowa.Wibrująca membrana wywołuje drgania powietrza w postaci fal dźwiękowych i że tak powiem klakson trąbi.Proste?Proste.
Styk po złożeniu sygnału musi być zamknięty.
Styki działają jak przerywacz-wibrator.Po podaniu napięcia na zaciski (sygnał cały kompletny zmontowany) elektromagnes-elektromagnesy przyciągają membranę ze sprężyną talerzową i kotwicą,która po przyciągnięciu przez elektromagnesy działa na przerywacz i tym samym rozłącza obwód i cały cykl powtarza się od nowa.Wibrująca membrana wywołuje drgania powietrza w postaci fal dźwiękowych i że tak powiem klakson trąbi.Proste?Proste.
Styk po złożeniu sygnału musi być zamknięty.
RE: c 325
Teraz proste... nie ma jak logiczne omuwienie dzialania mechanizmu sygnalu.




Hamulec ręczy rozkołatany, to na bolec dałem mosiądz i obtoczylem do wymiaru i scislo chodzi.... jest ok. Pęknięcia na trzymaczach podestu pospawane i zamkniecia maski napawane dosztukowane i zahartowane .sie zobaczy czy coś dało.




Hamulec ręczy rozkołatany, to na bolec dałem mosiądz i obtoczylem do wymiaru i scislo chodzi.... jest ok. Pęknięcia na trzymaczach podestu pospawane i zamkniecia maski napawane dosztukowane i zahartowane .sie zobaczy czy coś dało.
RE: c 325
Akcja spawanie, napawanie itd. wciąż trwa jak widzę u Ciebie. Jeszcze jakieś 20 - 30 lat temu, to można było pomarzyć o takich naprawach w domowym warsztacie. Mało kto miał zwykłą spawarkę, a teraz jedynym ograniczeniem, to $$ jest. Konkretne maszyny można mieć w swoim warsztacie w kilka godzin 

Facebook. old URSUS tractor
RE: c 325
U mnie to samo - ciągle czasu mało, ale co tam, byle do przodu. Kiedyś skończymy nasze ciapki *tup*
Facebook. old URSUS tractor
RE: c 325
Oj taka przejażdżka daje dużego powera do dalszej pracy!
U mnie to na pierwszym planie ciapek i robienie różnego rodzaju maszyn pochłania większość wolnego czasu.
U mnie to na pierwszym planie ciapek i robienie różnego rodzaju maszyn pochłania większość wolnego czasu.
Facebook. old URSUS tractor