Remont-URSUS C-325
- Rolnik122894
- Posty: 421
- Rejestracja: 31 gru 2010, 16:37
RE: Remont-URSUS C-325
Damber pisał wcześniej że ma nowe z metkami, więc pewnie założy:D
RE: Remont-URSUS C-325
Witam. Jak felgi mają być śliczne to trzeba będzie kilka warstw podkładu niestety ręcznie wytrzeć na mokro, ale efekt lustro będzie. Pozdrawiam.
RE: Remont-URSUS C-325
Ja zawiesilem sie na lampach... nakladlem podkladu i lakier, wyschlo i rysy sie porobily.rysy dosc glebokie ,wyczuwalne paznokciem..
RE: Remont-URSUS C-325
Tak jak kol. Rolnik napisał - mam obciążniki jeszcze z metkami. Będą zakładane, ale tylko wtedy jak będe musiał dociążyć przód tzn. napewno do ładowacza(bede robił ładowacz na tył) i prawdopodobnie do opryskiwacza AMAZONE 600L.bartoxc330 napisał/a:
Coraz bliżej końcaBędzie miał obciążniki w przednie koła
Tak też pewnie będe musiał zrobić. Jedynie z czego się cieszę to, to że felgi były malowane wcześniej pędzlem i to jedna warstwa na drugą. Doliczyłem się 8-iu różnych kolorów, ale za to obręcze nie są pordzewiałe z zewnątrz i to jest duży plus.jacek0106 napisał/a:
Witam. Jak felgi mają być śliczne to trzeba będzie kilka warstw podkładu niestety ręcznie wytrzeć na mokro, ale efekt lustro będzie. Pozdrawiam.
A jakiej granulacji miałeś papier wodny?bossmann napisał/a:
Ja zawiesilem sie na lampach... nakladlem podkladu i lakier, wyschlo i rysy sie porobily.rysy dosc glebokie ,wyczuwalne paznokciem..
Facebook. old URSUS tractor
RE: Remont-URSUS C-325
400 zawsze tym papierrm robilem .tym razem cos niertak.
RE: Remont-URSUS C-325
Mogło być tak, że miałeś zbyt rozcieńczony lakier i po odparowaniu rozcieńczalnika pokazały się rysy. Spróbuj z papierem 1500 lub 2000 - powinno być lepiej.
Facebook. old URSUS tractor
RE: Remont-URSUS C-325
Witam!
Wrócę jeszcze do termostatu. Otóż odwiedziłem niedawno sklep tutejszej Agromy i tam znalazłem dwa typy wkładów do termostatu C330. Wyjaśniła się dla mnie zagadka. Otóż wkład jaki Ty zaprezentowałeś na foto pochodzi z importu. Nie dowiedziałem się dokładnie z jakiego kraju. Ten rzeczywiście można zastosować do obudowy termostatu C325. Chociaż nie wiem jak skręciłes obie połówki obudowy, skoro wystaje zawinieta krawędz wkładu. Ale skoro się udało to dobrze. Na twoich fotkach widzę jeszce gumową uszczelkę, czy to tylko złudzenie? Ja kupilem ale bez uszczelki.
Natomiast oryginalny ursusowski wkład do C330 jest zupełnie innego kształtu i posiada dodatkowo sprężynę dociskającą do obudowy, którą montuje się razem z nim i tego w żaden sposób nie można zastosować to obudowy typu C325
Dla mnie sprawa jest jasna. Piwo jest tak jak obiecałem. Zapraszam!
Wrócę jeszcze do termostatu. Otóż odwiedziłem niedawno sklep tutejszej Agromy i tam znalazłem dwa typy wkładów do termostatu C330. Wyjaśniła się dla mnie zagadka. Otóż wkład jaki Ty zaprezentowałeś na foto pochodzi z importu. Nie dowiedziałem się dokładnie z jakiego kraju. Ten rzeczywiście można zastosować do obudowy termostatu C325. Chociaż nie wiem jak skręciłes obie połówki obudowy, skoro wystaje zawinieta krawędz wkładu. Ale skoro się udało to dobrze. Na twoich fotkach widzę jeszce gumową uszczelkę, czy to tylko złudzenie? Ja kupilem ale bez uszczelki.
Natomiast oryginalny ursusowski wkład do C330 jest zupełnie innego kształtu i posiada dodatkowo sprężynę dociskającą do obudowy, którą montuje się razem z nim i tego w żaden sposób nie można zastosować to obudowy typu C325
Dla mnie sprawa jest jasna. Piwo jest tak jak obiecałem. Zapraszam!
RE: Remont-URSUS C-325
400 setko szlifuje na wodzie az te rysy zejda, 2000 to dluzej schodzi i powiezchnia gladsza. to i lakier ma miejsza przyczepnosc.wydaje mi sir ze podklad za grubo.lakier snol szybciej s sciagnol sir i rzsy poszly.
RE: Remont-URSUS C-325
Wiesiek napisał/a:
Witam!
Wrócę jeszcze do termostatu. Otóż odwiedziłem niedawno sklep tutejszej Agromy i tam znalazłem dwa typy wkładów do termostatu C330. Wyjaśniła się dla mnie zagadka. Otóż wkład jaki Ty zaprezentowałeś na foto pochodzi z importu. Nie dowiedziałem się dokładnie z jakiego kraju. Ten rzeczywiście można zastosować do obudowy termostatu C325. Chociaż nie wiem jak skręciłes obie połówki obudowy, skoro wystaje zawinieta krawędz wkładu. Ale skoro się udało to dobrze. Na twoich fotkach widzę jeszce gumową uszczelkę, czy to tylko złudzenie? Ja kupilem ale bez uszczelki.
Natomiast oryginalny ursusowski wkład do C330 jest zupełnie innego kształtu i posiada dodatkowo sprężynę dociskającą do obudowy, którą montuje się razem z nim i tego w żaden sposób nie można zastosować to obudowy typu C325
Dla mnie sprawa jest jasna. Piwo jest tak jak obiecałem. Zapraszam!
Cześć Wiesiek.
Widze, że sprawa termostatu nie dała Ci spokoju, ale to dobrze, bo to co się dowiedziałeś będzie pomocne dla innych posiadaczy C325. Będą wiedzieć czego mają szukać. Tak to jest uszczelka, ale jak bym nie zapytał sprzedawcy o nią, to też kupił bym bez uszczelki, a tak z uszczelką termostat dobrze dolega do obudowy. Faktycznie krawędz troche wystaje, ale to chyba dobrze, bo druga połówka dociska termostat do obudowy. Między połówki dałem uszczelke, którą wyciąłem z termoodpornej gumy o grubości 3mm. Przy spręcaniu krawędz wciska się w uszczelke i tym samym dociska termostat do obudowy, a połówki termostatu można szczelnie skręcić razem.
O piwku będe pamiętał

Facebook. old URSUS tractor
RE: Remont-URSUS C-325
Witam mam takie pytanko, ponieważ robię remont kapitalny mojego ciapka i zauważyłem ze mam dwie inne pochwy, chodzi oto ze jak są u dołu te mocowania, i jest to takie jedno do lewarowania to z jednej strony są większe a z drugiej mniejsze, i moje pytanie jest takie jak poznać które jest starsze a które młodsze, prawdopodobnie jedna może być z c-325, a drugie z c-328(mam składaka 25/28)
Jutro jadę na wioskę to podeśle fotki
pozdrawiam
Jutro jadę na wioskę to podeśle fotki
pozdrawiam
RE: Remont-URSUS C-325
Witam. Odnośnie malowania felg to problemy wynikają z powodu siadania podkładu po tygodniu, podkład po czasie siada podobnie jak szpachla i jak ma być gładziutko to operacje trzeba w czasie rozłożyć, papier do podkładu wystarczy 600 i 800 i musi wyjść dobrze. Zanim się nauczyłem malować to dużo elementów poprawiałem i wiele materiału zmarnowałem, a papier 2000 to jedynie do lakieru spapranego albo do zaprawek, bo do podkładu to nie warto bo se ręce zarobicie. Pozdrawiam.
RE: Remont-URSUS C-325
Z pochwami to tak samo jak ze zwolnicami - było kilka różnych wzorów. W C325 to spotykałem tylko te, które mają ten gruby odlew o którym wspomniałeś. Ja też miałem ten sam problem tzn. dwie różne pochwy i na dodatek dwie różne zwolnice. Jak dodasz fotke, to wtedy można będzie ocenić. Większość ciągników które widziałem, to miała różne pochwy. Najczęściej pochwe wymienia się, jak zostanie oberwany kołnierz mocujący zwolnice. Do obrywania kołnierza przyczynia się w dużej mierze blacha do której jest mocowany łańcuch odciągu dolnej dźwigni podnośnika, a dlaczego, a no proste, bo te blachy mają grubość 8mm, 10mm, a nawet 12mm(w moim ciapku takie są). Jeśli np. natrafimy pracując z pługiem na duży kamień, albo korzeń i mocno szarpnie podnośnikiem, to ta gruba blacha się nie wygnie tylko wyrwie część kołnierza. Często można spotkać różnego rodzaju wzmocnienia robione przez właścicieli tych ciągników. Najczęściej są wspawane kawałki rur lub grubego płaskownika między tą blache, a uchwyt dolnej dźwigni podnośnika. W C-330 rozwiązano ten problem zastępując jedną grubą blache dwiema cienkimi, które mają możliwość wygięcia się w przypadku przeciążenia.ciapek25 napisał/a:
Witam mam takie pytanko, ponieważ robię remont kapitalny mojego ciapka i zauważyłem ze mam dwie inne pochwy, chodzi oto ze jak są u dołu te mocowania, i jest to takie jedno do lewarowania to z jednej strony są większe a z drugiej mniejsze, i moje pytanie jest takie jak poznać które jest starsze a które młodsze, prawdopodobnie jedna może być z c-325, a drugie z c-328(mam składaka 25/28)
Jutro jadę na wioskę to podeśle fotki
pozdrawiam
Facebook. old URSUS tractor
RE: Remont-URSUS C-325
Do orki w C-330 zalecała instrukcja skrzyżowanie łańcuchów po wymontowaniu dolnego zaczepu czemu słuzyło to dodatkowe oczko przy każdym z łańcuchów.
Pozatym praktycznie jest spiąć te dolne cięgna dodatkową gumą lub sprężynami co zapobiega uszkodzeniom opon gdy nie mamy zamontowanej belki.
Pozatym praktycznie jest spiąć te dolne cięgna dodatkową gumą lub sprężynami co zapobiega uszkodzeniom opon gdy nie mamy zamontowanej belki.
RE: Remont-URSUS C-325
Z doświadczenia mogę powiedzieć że i w c 330 nie jest to doskonałe - ja mam otwory do których jest ta blacha przykręcona wyłamane, po dwa z każdej strony.
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
C330 '70, Claas Columbus '69, S320 i masa drobnicy ;)
C330 '70, Claas Columbus '69, S320 i masa drobnicy ;)
RE: Remont-URSUS C-325
To taki czuły punkt małych URSUS-ów niestety *no*
Moja modernizacja blokady:

Skrzynka na akumulator:

I nowe gałki na dźwigniach pompy i wom-u:

Moja modernizacja blokady:

Skrzynka na akumulator:

I nowe gałki na dźwigniach pompy i wom-u:

Facebook. old URSUS tractor
RE: Remont-URSUS C-325
Foto postaram się wstawić za tydzien poniewaz jednak dzisiaj nie pojechalem na wioske.
Bardzo ładnie, ale do czego służy ta wajcha wystająca z blokady?
Bardzo ładnie, ale do czego służy ta wajcha wystająca z blokady?
RE: Remont-URSUS C-325
Ok.
Ta wajcha służy do blokowania kół bez konieczności trzymania nogi na blokadzie. Co prawda blokady powinno się używać tylko chwilowo, bo słabe smarowanie szybko by wykończyło widełki blokady, ale ja mam na łożysku i teraz moge na stałe blokować (oczywiście tylko do jazdy na wprost). Działa to w ten sposób, że tą wajche trzeba pociągnąć do góry i obrócić o 180' i puścić. W ten sposób blokada jest aktywna i wystarczy wcisnąć nogą pedał blokady, aby zblokować koła na stałe. Do zwolnienia blokady np. przy nawracaniu wystarczy pociągnąć za wajche do góry. Moge też blokady używać tak jak wcześniej tzn. tylko nogą - wtedy wajche trzeba obrócić z powrotem o 180' i wtedy blokada działa tylko wtedy jak trzymie się na niej noge.
Ta wajcha służy do blokowania kół bez konieczności trzymania nogi na blokadzie. Co prawda blokady powinno się używać tylko chwilowo, bo słabe smarowanie szybko by wykończyło widełki blokady, ale ja mam na łożysku i teraz moge na stałe blokować (oczywiście tylko do jazdy na wprost). Działa to w ten sposób, że tą wajche trzeba pociągnąć do góry i obrócić o 180' i puścić. W ten sposób blokada jest aktywna i wystarczy wcisnąć nogą pedał blokady, aby zblokować koła na stałe. Do zwolnienia blokady np. przy nawracaniu wystarczy pociągnąć za wajche do góry. Moge też blokady używać tak jak wcześniej tzn. tylko nogą - wtedy wajche trzeba obrócić z powrotem o 180' i wtedy blokada działa tylko wtedy jak trzymie się na niej noge.
Facebook. old URSUS tractor
RE: Remont-URSUS C-325
Co tu duzo mowic?.... Pochwaly i komplemety znudzily Cie pewnie .
RE: Remont-URSUS C-325
Witam. Czyli dokonałeś modernizacji blokady tak jak ja w czterdziestce, tylko u ciebie pedał został i jest bardziej oryginalnie, główka pracuje. Pozdrawiam.
RE: Remont-URSUS C-325
Dzięki Koledzy za pochwały - przyjemnie się czyta 
PS. a ta modernizacja to została zrobiona tylko dla wygody

PS. a ta modernizacja to została zrobiona tylko dla wygody

Facebook. old URSUS tractor