
Przywracanie Orginalności Ursusowi C 355
-
- Posty: 153
- Rejestracja: 11 lis 2020, 19:29
Re: Przywracanie Orginalności Ursusowi C 355
Ma on może więcej takich zaślepek?
Re: Przywracanie Orginalności Ursusowi C 355
Spytaj Pawła z Retro Traktor
Re: Przywracanie Orginalności Ursusowi C 355
Jeżeli szukasz koloru idealnego to mieszalnia, jeżeli zadowolisz się podobnym w 90% niemalże to polecam szukać z palety autorenolak lub renolak
z palety ral nie dobierzesz tak idealnie
Re: Przywracanie Orginalności Ursusowi C 355
Tak, tak prawdopodobnie przed samym malowaniem pojadę i dobiorę 

Re: Przywracanie Orginalności Ursusowi C 355
Regenerował ktoś z was siedzenie w 4011/355?, bo zastanawia mnie rozmiar sworzni tych większych jakie są to rozmiary
Będę wdzięczny za odpowiedź
Będę wdzięczny za odpowiedź
Re: Przywracanie Orginalności Ursusowi C 355
Gdybyś był zdesperowany i zadowolił się dorabianymi , "białymi" nakrętkami (a dokładniej pożółkło kremowymi) to daj znać. Gwint 14x1.0

Choć przyznaje, że nie wiem które i kiedy, ciągniki, miały białe nakrętki i dźwigienki...

Opisany był, że do czeskich oraz ifa, dkw...
Nakrętka i gwint jest 16mm.
Biała dźwigienka z tego przełącznika była wyższa od czarnej ( jak u Ciebie) o jakieś 2-3mm
.
Otwór w kokpicie 4011 jest 14mm z podcięciem więc założyć nie dałoby się, nie wiem jak w c355?
...... ale biala dźwigienka przydała się i tak wygląda składak


Choć przyznaje, że nie wiem które i kiedy, ciągniki, miały białe nakrętki i dźwigienki...
Z tymi metalowymi nakrętkami jest trochę zamieszania (chyba). Kupiłem kiedyś ten przełącznik

Opisany był, że do czeskich oraz ifa, dkw...
Nakrętka i gwint jest 16mm.
Biała dźwigienka z tego przełącznika była wyższa od czarnej ( jak u Ciebie) o jakieś 2-3mm

Otwór w kokpicie 4011 jest 14mm z podcięciem więc założyć nie dałoby się, nie wiem jak w c355?
...... ale biala dźwigienka przydała się i tak wygląda składak

Re: Przywracanie Orginalności Ursusowi C 355
Poradziłeś sobie jakoś z tymi klamkami? U mnie ten sam problem, że pomalowane na czerwono. Co prawda lata na dworze i otwieranie zdarły już większość, ale jak w końcu pomaluję blacharkę na zielony to będzie wyglądać źle. Nowe klamki nie wchodzą w grę, drapać nie wiem czym, żeby nie uszkodzić, chemia podobnie. Myślałem, czy nie pomalować na czarno, ale skoro mówisz, że za chwile nie widać napisu to może jeszcze gorzej.
Dodatkowo mam jeszcze z jedną taki problem, że opada. Rozebrać i dogiąć tą blaszkę, by była ciaśniej?
Dodatkowo mam jeszcze z jedną taki problem, że opada. Rozebrać i dogiąć tą blaszkę, by była ciaśniej?