Ja Cię kręcę! Zupełnie przegapiłem ten film a wystarczyło obejrzeć i już wszystko co trzeba to wiem, fachowo i solidnie wytłumaczone na przykładzie

Kurcze, dopiszcie do tytułu lub do tagów układ kierowniczy i zwolnice bo jak się używa szukajki pod tymi hasłami na tubie to w ogóle się ten film nie pojawia. Super, piękna sprawa!
Na początek zobacz czy nie masz luzu na wąsach, ramionach i łożyskach układu kierowniczego - jak poruszają Ci się ramiona jakby pod kątem i kierownica "skacze" Góra dół przy szarpaniu lewo prawo bez reakcji kół to najprawdopodobniej można jeszcze poratować się skasowaniem luzu na łożyskach stożkowych. U góry natomiast w rurze wałka kierownicy jest tulejka. Też może mieć po latach luz jak nie było smarowane.
Jakbyś kupował wałek z nakrętką jednak współczesny to najlepiej na miejscu w sklepie i dobrze obejrzyj jak jest wykonany gwint. Nam się trafił z bardzo szorstką, nieobrobioną dokładnie powierzchnią. To się szybko wyrobi i będzie luz. Do tego może się zacinać. W nowym wałku z nakrętką nie ma prawa być w ogóle luzu wyczuwalnego w rękach, ale powinien się też płynnie wkręcać i wykręcać.
No myślę, że tak zrobię że na początku znajdę ten wałek i nakrętkę bo to na pewno będę chciał wymienić, pojadę, rozbiorę co trzeba i jak co wyjdzie jeszcze to najwyżej traktor postoi trochę rozebrany i się części w między czasie zamówi. Bałbym się tylko, żeby w takim stanie mi się to przez zimę nie przeciągnęło. W każdym razie widzę, że faktycznie po prostu najlepszym rozwiązaniem będzie pojeździć i pooglądać te części przed zakupem skoro wszędzie są takie rozbieżności w ich jakości.
Czyli finalnie mniemam, że najlepiej części szukać na allegro/olx?
W skrzyni obstawiałbym prędzej, że konieczna będzie wymiana wałków niż kół zebatych - tak jest przeważnie. Ale w razie czego jest to wszystko wymienne i zamienne. Wałki można cały komplet zastosować od C-360, ale też są dostępne chyba nawet jeszcze do C-4011 zamienniki. Można też je zregenerować pod kątem łożyskowania.
To super. Tylko w sumie mi bardzo zależy na tym, żeby zachować ten ciągnik w możliwe jak najbardziej oryginalnym stanie i konfiguracji. A z tego co pamiętam z waszego nagrania z rozbiórki skrzyni biegów to Twój tato mówił, że w 60-tce się nabija na wałek główny łożysko stożkowe tam gdzie w 40-stce są szpilkowe. Chyba że coś pomyliłem. W każdym razie raczej będę próbował poszukać oryginalnego wałka i łożyska pod niego do 40-stki. Z 60-tki najwyżej wezmę zęby jak będzie trzeba skoro mają pasować.
W każdym razie dzięki piękne za rozjaśnienie

!
@szubinska
W sumie bardzo fajna sprawa jeżeli to faktycznie bangla z 40-stkami. Nie bez kozery w maszynach CNC z dobrej półki do napędu wszelkich osi są stosowane wyłącznie śruby i nakrętki kulowe. Precyzja pozycjonowania, luzy i opory ruchu w odniesieniu do gwintu trapezowego są nieporównywalne.
Ja jednak się zastanowię jeszcze czy chciałbym takie rozwiązanie wykorzystać. Jak mówię, zależy mi żeby w tej 40-stce zostało jak najwięcej z oryginalnej 40-stki

Tym bardziej, że traktor ten już nie za bardzo będzie pracował w polu. Ostatecznie raczej zostanie jako projekt do renowacji i być może jako maszyna do sporadycznej pomocy w jakichś pracach gdzie nasz ciapek u drugich dziadków nie będzie dawał rady...choć póki co jeszcze nie znalazłem roboty dla 28-mki u nas na gospodarce, której by nie podołała ;d Z rębakiem sobie kiepsko radzi ale to dlatego, że tę 28-mkę też czeka rozpołowienie i przegląd skrzyni i WOM'u.
EDIT:
Kurde może coś źle szukam ale w ogóle nie widzę na allegro i olx takich wałków kolumny kierowniczej do 40-stki z okresu PRL...może źle szukam? Czy to raczej kwestia uzbrojenia się w cierpliwość i czekania na okazję, która być może się tam pojawi?