Zetor 3011 Major z 1962 roku do kompletu

[Ursus]

Od dłuższego czasu tak sobie rozważałem, że do naszej kolekcji kiedyś - jako chyba ostatnie (sam nie wierzę w to co piszę ) ogniwo trafi Majorek. Był plan odkupić tu wśród naszych takiego eksportowca, bo kiedyś ponoć ma być na sprzedanie - ale dostałem info o Majorku za nieduże pieniądze, z wyrwanym podnośnikiem. Plus, że silnik chodzi ładnie i jest zarejestrowany.
Ponieważ było to stosunkowo niedaleko, czekałem na dalsze wieści. Pierwsze fotki ukazały obraz nieco wymęczonego Majorka, ale dopiero drążenie tematu objawiło więcej defektów - ostatecznie postanowiłem z kolegą Michałem pojechać go obejrzeć, a żeby dwa razy nie jeździć to od razu lawetą.
Na miejscu ostatecznie za zakupem zaważył stosunek ceny do stanu + fakt posiadania pełnej dokumentacji. Z historii wiem, że ciągnik robił w lesie u jeszcze wcześniejszych właścicieli.
Z faktów - silnik odpalił, ale łatwo nie było bo paliwo pozamarzało, ale generalnie wszystko do kapitalki + najlepiej byłoby wymienić obudowę skrzyni biegów oraz tylny most i podnośnik. Kwestie oryginalnego oblachowania to kwestia wtórna i gdzieś tam na przyszłość, bardziej istotne na początku jest skompletowanie podstawowych elementów. Nastawiam się póki co, że w wolnej chwili ogołocę go ze wszystkiego co i tak ma wylądować na złomie - więc raczej cała blacharka oprócz zbiornika paliwa, nad kabiną się będę zastanawiał, ale jest całą pospawana na dole. Przy jakiejś okazji serducho też trafi na stół, do weryfikacji i remontu. Ale temat dopiero ruszy jak znajdę potrzebne korpusy. Jakby ktoś z Was coś posiadał - mile widziane informacje

Lista poszukiwanych części tak na początek z głowy, ale pewnie się będzie to zmieniać:
- korpus tylnego mostu, może być z mechanizmem różnicowym
- korpus skrzyni biegów
- tuleja wałka układu kierowniczego
- maska
- podnośnik (korpus może być sam lub cały)
- 2x kostka zewnętrzna obciążnika wspornika przedniego
- błotniki tylne
- błotniki przednie lub same mocowania starego typu, ewentualnie oryginalne błotniki do Majorka przednie
- biała kierownica
- pomosty w dobrym stanie
- obciążniki tylne
- wspornik deski rozdzielczej
- koła zębate do skrzyni biegów, nowe najlepiej
- wałek ataku, koło ataku i talerzowe oraz mechanizm różnicowy
- podstawa pompy wtryskowej na sprzęgiełko (chociaż na wzór)
- pompa wtryskowa na sprzęgiełko

Na zamianę mogę zaoferować PLN, części do Ursusa C325/C328/C4011 lub Zetor 25/50 Super. W tym również detale trudno dostępne.








Na szczęście po remoncie C-4011 i poszukiwaniu części do niej zostały mi jakieś zegary (może się złoży jeden cały), wewnętrzne obciążniki na wspornik, lampy tylne, kierunkowskazy, lampy przednie, siedzenia, i parę innych drobiazgów.

[Tomek_J]

Na ostatnim zdjęciu pan Franciszek wyraźnie wniebowzięty

https://www.olx.pl/d/oferta/zetor-3011- ... d1a180b5fc
https://www.olx.pl/d/oferta/zetor-3011- ... 99b7dec463
https://www.olx.pl/d/oferta/kabina-zeto ... 22cc519c71

[SEBRIGHT]

Od dłuższego czasu tak sobie rozważałem, że do naszej kolekcji kiedyś - jako chyba ostatnie (sam nie wierzę w to co piszę ) ogniwo trafi Majorek.

Znam ten 'ból' kiedy każdy kolejny nabytek ma być tym ostatnim Teraz proponuję do kompletu poszukać Zetora 2011
Gratuluję nabytku

[Ursus]

Na ostatnim zdjęciu pan Franciszek wyraźnie wniebowzięty

https://www.olx.pl/d/oferta/zetor-3011- ... d1a180b5fc
https://www.olx.pl/d/oferta/zetor-3011- ... 99b7dec463
https://www.olx.pl/d/oferta/kabina-zeto ... 22cc519c71

Dzięki Zgadza się. Cieszy się bardzo - taki prezent na jego pierwszy dzień dziadka Dzięki też za linki, to już przeglądałem, ale Paczków po opiniach zewsząd omijam szerokim łukiem.

Od dłuższego czasu tak sobie rozważałem, że do naszej kolekcji kiedyś - jako chyba ostatnie (sam nie wierzę w to co piszę ) ogniwo trafi Majorek.

Znam ten 'ból' kiedy każdy kolejny nabytek ma być tym ostatnim Teraz proponuję do kompletu poszukać Zetora 2011
Gratuluję nabytku

Z Zetorem 2011 jest ten problem, że one w Polsce nie były popularne, a mnie "kręcą" traktory z czasów młodości mojego taty - ale te co tu faktycznie były - więc wszelkie rodzynki jakby była okazja to pewnie że fajnie mieć, ale specjalnie nie szukam. Inna sprawa, że 2011 ma pracę silnika moim zdaniem dużo gorszą dźwiękowo niż np. C330 Jakoś nie zachwyca mnie. Bo Majorki mają fajne wrrr

[widelec77]

Ile to wszystko wazy?
Jedyny plus to chyba kwity.

Troche podzespolow moze sie uda jeszcze odzyskac z niego.Blok chociaz nie klejony ?
Musisz miec duzo miejsca ze sie na to zdecydowales

[kumarzysta]

Ten złom ogolocony zostaw gdzieś z boku albo zostaw na ciągniku. Potem jakas niby nieistotna rzecz może się przydać, wiem po sobie

[Tomek_J]

Tak dla porządku:

https://www.youtube.com/watch?v=QWouCpf ... troTRAKTOR

Po obejrzeniu filmu: panowie, wielki szacun, że jesteście w stanie (w co święcie wierzę !) doprowadzić ciągnik do porządku ! Chapeau bas !

[Marian1231973]

witam

jak już się obudził to bez dymku
będę śledził z przyjemnością

[JDnB91]

Trzeba być zdolnym żeby tak korpus "rozerwać"

[dominik5211]

Stan na pierwszy rzut oka jest bardzo kiepski jako ciągnik kolekcjonerski nie ma to racji bytu wg mnie:) ,kompletowanie wszystkich braków i korpusów skrzyni,mostu i podnośnika to nieopłacalne. Nie wspominając o detalach których na tym majorku praktycznie nie ma.Na twoim miejscu kupiłbym drugi traktor i z dwóch złożył jeden,oszczędzisz mnóstwo czasu,nerwów i jeżdżenia po całej Polsce w poszukiwaniu części.Chyba że widzowie ci go skompletują W każdym razie dostęp do części jest kiepski nie wspominając o cenach.

[Tomek_J]

kompletowanie wszystkich braków i korpusów skrzyni,mostu i podnośnika to nieopłacalne. Nie wspominając o detalach których na tym majorku praktycznie nie ma.

Dominiku, nie bądź taki "Mr Killjoy" Cały fun polega, żeby szukać, kombinować, zbierać, łąpać okazje.

[gumiok]

kompletowanie wszystkich braków i korpusów skrzyni,mostu i podnośnika to nieopłacalne. Nie wspominając o detalach których na tym majorku praktycznie nie ma.

Dominiku, nie bądź taki "Mr Killjoy" Cały fun polega, żeby szukać, kombinować, zbierać, łąpać okazje.

Witam dawno mnie nie bylo przeczytajonc to wygląda to tak, jakby mu żal dupe ściskało

[zdziaszek]

Jak to mówią każdy jest kowalem swojego losu. Co do jednego jest złomem w oczach drugiego złotym skarbem
Paweł napewno z głową dokonał swojego zakupu i zapewne w rozsądnych pieniadzach a patrząc na Jego i Pana Franka poczynania przez okres kilku lat zapewne da zetorkowi nowe "życie" i będzie wyglądał jak z fabryki.
Ja również Pawle gratuluję kolejnego nabytku i napewno będę kibicował przy pracach z nim związanych

[Ursus]

Ile to wszystko wazy?
Jedyny plus to chyba kwity.

Troche podzespolow moze sie uda jeszcze odzyskac z niego.Blok chociaz nie klejony ?
Musisz miec duzo miejsca ze sie na to zdecydowales

Może 1500 kg albo mniej
Plusy to niedaleko, dokumenty i parę fantów z oryginału Cena oczywiście adekwatna do stanu a miejsca mało, ale damy radę

[Ursus]

Po obejrzeniu filmu: panowie, wielki szacun, że jesteście w stanie (w co święcie wierzę !) doprowadzić ciągnik do porządku ! Chapeau bas !

Dziękujemy Okaże się, ale raczej damy radę hehe.

Ja również Pawle gratuluję kolejnego nabytku i napewno będę kibicował przy pracach z nim związanych

Dziękujemy Doping się przyda

Stan na pierwszy rzut oka jest bardzo kiepski jako ciągnik kolekcjonerski nie ma to racji bytu wg mnie:) ,kompletowanie wszystkich braków i korpusów skrzyni,mostu i podnośnika to nieopłacalne. Nie wspominając o detalach których na tym majorku praktycznie nie ma.Na twoim miejscu kupiłbym drugi traktor i z dwóch złożył jeden,oszczędzisz mnóstwo czasu,nerwów i jeżdżenia po całej Polsce w poszukiwaniu części.

A kto powiedział, że kolekcjonowanie jest opłacalne? Może dla handlarza Jakby się coś sensownego trafiło na części to pewnie, nie mówię, że nie - ale bez przesady, mamy co robić, więc to nie jest traktor, który jutro wjeżdża na warsztat i będę szukał nie wiadomo czego za "miliony monet". Na spokojnie nie jeden detal znalazłem w dobrych pieniądzach, ale pośpiech jest tutaj wrogiem. Zakładam też, że pójdę na pewne kompromisy, a traktor będzie zachowany, w końcu jakieś odstępstwa to też historia tego egzemplarza. Jest to też jakieś wyzwanie, a ja takie lubię

Chyba że widzowie ci go skompletują

Pewnie! Nawet za mnie poskładają, a ja tylko będę udawał przed kamerą, że ruszyłem chociaż palcem Ale nie zaprzeczę, często ktoś z wdzięczności za pomoc w remoncie podeśle jakieś info czy link

[widelec77]

Swiezy zakup.Trzeba ochlonoc pare dni i podjac decyzje.Czasami sie cos przywiezie pod wplywem impulsu,nieprzemysli sie do konca.....

Nieoszukumy sie to jest kupa zlomu! Dawca organow!
Filmik powyzej to raczej instruktaz jakich ciagnikow do remontu nie kupowac
Odratowac co sie da(duzo tego nie bedzie) i rozgladac sie za dobrym stanem wyjsciowym z calymi korpusami.

Jakby to byla jakas pamiatka rodzinna lub jakis egzemplarz w ktorym za przeproszeniem jakis krol puscil baka i by bylo to udokumentowane to by mozna go ratowac za wszelka cene.
Ale stan chyba wszyscy widza przeciez to jest dawca

[maly-agro]

Ojciec chce po cenie złomu opchnąć pół majorka tj skrzynia, most, plecak, zwolnice itp. Tyle, że w pomorskiem, także kawał drogi.

[Ursus]

Ale stan chyba wszyscy widza przeciez to jest dawca

Bo? Nie rozumiem kryteriów Oczywiście, są tacy co robią ciągniki z jednego kawałka, zjeżdżą pół Polski w szukaniu egzemplarza chuchanego i dmuchanego - super Podziwiam tak samo.
Owszem, jeszcze go nie rozebrałem, nie zobaczyłem co w środku - ale pisanie, że to jest dawca i kropka to mnie bawi Nie zarzekam się, że dawca dla niego nie będzie potrzebny, albo że pół ciągnika nie będzie wymienione - bo może tak być

Jeden z przykładów:



W tym traktorze nie było praktycznie nic dobrego. Co mogło zostać pospawane, to zaspawali, co mogli urwać to urwali I nawet silnika nie dało się praktycznie uruchomić, jak zapalił to na jeden gar i miał problem 20 m przejechać na najniższym biegu. Trochę pracy, trochę kasy i zapału - efekt
To też był dawca

Moim zdaniem takie traktory, w tym lub niewiele lepszym stanie są ratowane od zagłady, od zapomnienia itd - a nie zakup zadbanego egzemplarza i odmalowanie - bo tamte mają więcej czasu, a nad tymi już hutnicza kostucha kiwała

Nie żebym oczekiwał gratulacji, bo zdaje sobie sprawę, że to jest gruz, złom i strup Ale co to zmienia? W naszym fachu nie ma strachu

[Ursus]

Ojciec chce po cenie złomu opchnąć pół majorka tj skrzynia, most, plecak, zwolnice itp. Tyle, że w pomorskiem, także kawał drogi.

Napisałem priv Odległość to nie problem w dzisiejszych czasach

[rafi1999]

Sztuka jest dla mnie uratować traktor przed hutą i robic z niego perełkę.
Koledzy ratujmy klasyki