Witam .szukam informacji mam ładowacz nujn dziwna w nim jest przekladnia połączona ze zbiornikiem i producent Adast zazwyczaj to humpolec tak myślę czy nie połączyć to bezpośrednio z zetorem 25
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem. Czy Ty chcesz podłączyć hydraulikę ciągnika Zetor 25 do ładowacza ?
Na pewno się to nie powiedzie, inna wydajność, zapewne inne ciśnienie oleju, sam olej też pewnie inny.
Bolszewik pisze: ↑22 lut 2022, 20:04
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem. Czy Ty chcesz podłączyć hydraulikę ciągnika Zetor 25 do ładowacza ?
Na pewno się to nie powiedzie, inna wydajność, zapewne inne ciśnienie oleju, sam olej też pewnie inny.
Dodam tylko że wg mnie ilość oleju w ciągniku też nie będzie wystarczająca w przypadku wysunięcia tłoczyska kilku siłowników jednocześnie.
Zetor 25 ma w plecaku 7 litrów oleju bodajże, wydaje mi się że to zdecydowanie za mało na Nujna. Oryginalnie ładowacz miał osobną hydraulikę, z traktora pobierał tylko napęd wałkiem wom...
No teoretycznie można by "jakoś" podłączyć zbiorniki ....
Dodam że mam hds`a na przyczepie który podpinam pod ciągnik T-25. Problem jest taki że muszę włączyć i zablokować lewarek zewnętrznej hydrauliki. Rozdzielacz ciągnika ma po prostu niższy nastaw zaworu bezpieczeństwa niż rozdzielacz który mam w HDS`ie. Nie ma tu strachu bo i tak ruski ma dwa zawory bezpieczeństwa.
Drugi problem jaki może się pojawić to przegrzewanie się oleju. W ciągniku jest bodaj 7 litrów oleju w hydraulice plus to co jest w hydraulice HDS`a. Nigdy nie pracowałem nim długo ale wiadomo że jak olej się zagrzeje to maszyna nie robi.
Kolega miał NUJN`a i jak się rozgrzał olej to maszyna nie robiła. Właśnie po to jest tak wielki zbiornik oleju żeby się on nie zagrzał.
Inn sprawa to jakość oleju, jeśli pochodzi on z ciągnika to jest z reguły syfiasty bo zawiera opiłki ze skrzyni biegów.
Chodzi mi o informację dlaczego jest firmy Adast i dlaczego ma to niestandardowe połączenie pompy czy był dedykowany właśnie do takiego połączenia a rama została dorobiona?
U mnie na wsi były dwa podobne ładowacze(chyba nowsze)obaj użytkownicy narzekali na tę przystawkę na wężach(nie mam pojęcia w czym tkwiła niedogodność),ale w obu przypadkach zostało to przerobione,podobnie jak u Ciebie.
W ładowaczu Troll też jest pompa zakładana bezpośrednio na wałek WOM w ciągniku. Trochę jest to niewygodne przez dwa węże hydrauliczne ale ma też pewną zaletę, gdy węże są długie, możemy najpierw podłączyć pompę do ciągnika a następnie cofnąć pod ładowacz aby to zaczepić.
Jeden mamy a ten przypuszczam że był fabrycznie dedykowany do Zetora ale został zespolony z ramą jako niezależny rama i os jest inna niż w oryginale no i ta przystawka jaki by musiał być długi wal kardana zeby to chodziło raczej to nie możliwe
Pompa w Nujnach była,chyba wszystkich, ale mogę się mylić, bezpośrednio zakładana na WOM ciągnika, miałem oryginalnego z ramą i była na wężach zakł na WOM,potem dorobiliśmy podstawę przy ramie i podł na kardan.
Być może w tych na podnośnik było tak jak u Ciebie, u mnie w zbiorniku byl tylko filtr blaszkowy czyszczony z zewnątrz przez przekręcanie wystającego ze zbiornika wałka/pręta.