klusek-rolnik : ja do tzw. "Zajazdu na Wilku" gdzie fotografowałeś wszystkie te maszyny mam niecałe 5km, więc w razie głębszego zainteresowania służę również fotkami, które mogę zrobić na bieżąco
I zgadzam się z opinią, którą tutaj widziałem, z zamierzonego przez właściciela skansenu zrobiło się złomowisko, szkoda, że nie zostały zadaszone i marnieją, co jadę to nie mogę patrzeć na stojącego tam ursusa
Składak w Starym Polu koło Elbląga - NIE NA SPRZEDAŻ niestety ma stac jako zabytek i jest wlasnoscia Agencji Rozwoju Rolnictwa.
Jak widac na tabliczce, rok budowy 1949. Baza to C45 reszta "podoklejana" z C451. Koła z tego co wiem oryginalnie miał gumowe a rolnik, który go oddał w zamian za talon na nowego Zetora, dowiozl kola stalowe... Kierownica lezy podobno na dnie zbiornika przeciwpozarowego obok ciagnika.
Nie mam pojecia, stroz cos takiego zeznawal jak ogladalismy sprzeta. Szczegolow nie znam. Gosc twierdzil ze byl przy transporcie Ursusa a stoi on juz tam od dawna lat ze 30 jesli nie wiecej. Widziany byl podczas przejazdzki motocyklowej po zulawach ze 2 tygodnie temu. Szczgol z talonem.bonem chyba malo istotny na tym forum.
witam, dwa tygodnie temu objeździłem "zapomniane" wioseczki leżące samotnie wśród pól. na jednym z podwórek mały "skansen" 3 kombajny Vistule, listwowa kosiarka do trawy na metalowych kołach i co ciekawe z małymi kołami z przodu oraz bardzo ciekawa maszyna do parowania ziemniaków, która według gospodarza była przemieszczana od gospodarstwa do gospodarstwa i służyła do parowania ziemniaków i składowaniaich na zimę.
Niestety gospodarz starszej daty nie zezwolił na zrobienie zdjęć, nie był też skłonny do rozmów na temat przyszłości tego muzealnego sprzętu:(
Ciekawa impreza, warto przyjść popatrzyć szczególnie jak ktoś nigdy wcześniej nie miał styczności z takimi sprzętami, chociaż tegoroczna edycja wypadła dość słabo.
Kilka kilometrów ode mnie w jednej z firm obsługujących rolników ( i nie tylko) stoi przy bramie takie oto "cóś":
Prawdopodobnie jest to artyleryjski ciągnik austriacki z 1914r. Tak mnie poinformował jeden z pracowników. Była to maszyna parowa, lecz jakiś "mechanior" zbeszcześcił oryginał, nadając mu wygląd traktora z silnikiem spalinowym. Podoczepiał części z różnych pojazdów.
Traktor należy do właściciela zakładu, który jest miłośnikiem koni (ma niewielką stadninę) i posiada, ponoć, pokaźny zbiór zabytkowych pojazdów zaprzęgowych. Tyle tylko, niestety wiem.
Eksponat ten nie jest na sprzedaż.*pissed*