Na moim Ursusie C-4011 zachowało się do dzisiaj oznaczenie naprawy jaką przeszedł w czasie gdy należał do miejscowego kółka rolniczego. Namalowane jest w mało widocznym miejscu, dopiero po zdemontowaniu kabiny można je obejrzeć. Z jakimi oznaczeniami napraw się jeszcze spotkaliście ? Prośba o dodawanie zdjęć.
Co prawda nie dotyczy to całego ciągnika, ale na rozrusznikach mam takie jakby blaszki do jednej ze śrub przy osłonie szczotkotrzymacza przykręcone - w jednym POM BOŃKI a w innym POM KWIDZYN
W POM Oborniki Śląskie chyba nie znakowali w ten sposób, przynajmniej nigdy nie słyszałem o tym. Ale znajomy w okolicach Gorzowa Wlkp ma ciągnik, który wg dokumentów był u nas w POM odebrany na zamianę za 4011, a jego do C-355 jak dobrze pamiętam.
szubinska pisze: ↑13 maja 2022, 11:48
Na moim Ursusie C-4011 zachowało się do dzisiaj oznaczenie naprawy jaką przeszedł w czasie gdy należał do miejscowego kółka rolniczego. Namalowane jest w mało widocznym miejscu, dopiero po zdemontowaniu kabiny można je obejrzeć. Z jakimi oznaczeniami napraw się jeszcze spotkaliście ? Prośba o dodawanie zdjęć.
I cały na niebiesko? Mam po pomowski/kołkowy to korpusy licząc od ori farby(szary, niebieski, niebieski, szary) a blacharka łapie też niebieski
Cała blacharka jest niebieska (jedynie zbiornik paliwa i kokpit były powtórnie pomalowane przez nas ale również na niebiesko). Dodam jeszcze że pod spodem nie ma innej farby więc chyba musiał być wypiaskowany podczas NG-2. Z tego co wiem to fabryka nigdy nie malowała na niebiesko więc ciekawe że w POM-ie pomalowali na taki kolor. Korpus jest szary stalowy.
Ja kiedy odzyskałem po kupnie zagubione przed Laty dokumenty na moją 40stkę to były w śród nich dokumenty stwierdzające naprawę główną zmianę silnika z takiego numeru na inny taki blankiet ale oznakowania nie namieżyłem może podczas remontu Sławek coś widział kto wie .