Ursus pisze: ↑01 wrz 2023, 7:51
Na elementy jak pedały itd to owszem można patrzeć, ale przez lata często to było pozamieniane - choć był jeden taki gość na necie co Zetorków rok oceniał po kształcie pedałów przede wszystkim (nie mam na myśli Grigsa! )
Domyślam się o kogo może chodzić i przypomina mi się że Byliście kiedyś u niego w sprawie takiego jednego z modelu 1946r na jego złomowisku zetorów 25
Co do skrzyni to jak na razie nie pamiętam o co chodziło z tymi dwoma korkami czy to coś z górzystymi terenami do stanu oleju?, natomiast zapewne to jedna z wersji tzw. przejściowych bo spód jest wklęsły i z tyłu nie ma otworów pod tylny zaczep.
Skrzynia już z pojedynczym dnem. Właśnie to jest trochę zagadka - muszę podrążyć temat. Bo te z 2 korkami to teoretycznie właśnie kontrolny korek jak na tereny górzyste to górny stan się utrzymuje.
Ale z kolei jak są 2 dna, to też te korki mają bardziej uzasadnioną funkcję.
Mam problem,który mnie już przerasta-może ktoś pomoże.Używam tego zetorka do jazd,ale w dalszym ciągu nie mam pewności że skrzynia jest zrobiona jak należy.Co jakiś czas zdarza się ,że wypada lewarek i trzeba go odkręcać i nasadzać na nowo-to męczy i ogranicza bo strach jechać na drogę.Dziś jednak zablokowało mi biegi tzn mogłem wrzucić tylko bieg polowy do przodu .Kiedy wrzucałem do tyłu lewarek nie łapał zębatki,ale przy puszczeniu sprzęgła traktor się zaduszał(nie ruszał).O co tu chodzi? Kiedy pchałem na siłę lewarek już w różnych kierunkach to tylko słychać zęby kół i żadnego nie chce wybrać. Łudzę się że ktoś wstępnie naprowadzi bo i tak będę to na dniach rozbierał po raz kolejny.
Lewarek miałem pomierzony odległościowo od wybieraka,brałem tez uszczelki pod uwagę.Sama końcówka była lekko napawana,ale nic to....
Ferguson TEA 20
Zetor 25
Ostrówek K 162
Przyczepa D 44-B
Miałeś najprawdopodobniej bieg wrzucony jakiś, a wybierak wypadł gdzieś ze swojego toru i wrzucałeś kolejne biegi dlatego dusiło. Jeśli tak się dzieje to albo mocno wyrobiona kulisa od biegów (można ją obrócić o 90 stopni względem podstawy), zużyta końcówka lub np. zatrzaski za słabo trzymają i Ci samoistnie przeskakuje. Czasem jak luźno pracuje wodzik reduktora to potrafi wyrzucić na luz podczas jazdy i w dodatku nie jesteś w stanie inaczej przełożyć dźwigni jak tylko przód- tył, bo na przeciwny bok nie przejdzie, bo wycięcie na wodziku reduktora się nie pokrywa.
Tak,zapewne masz rację.
Tylko co do tych przyczyn wypadania lewarka to skończyły mi się pomysły bo jak pokazywałem wcześniej regenerowałem u tokarza gniazdo lewarka.Miałem zużyte dwie strony więc nie mogłem przełożyć o 90 stopni.Jedną stronę zregenerowałem.luzu nie ma,ale może coś tam źle zostało zregenerowane. Może warto byłoby sprawdzić zakładając inny zestaw lewarka? Może ma ktoś na sprzedaż lewarek z gniazdem?
Ferguson TEA 20
Zetor 25
Ostrówek K 162
Przyczepa D 44-B
Trafiają się jeszcze na OLX itp. lewarki w niedużych pieniądzach. Mam w ofercie nowe części do lewarka - dźwignie, te podstawy itd - ale wyjdzie to kilka stówek.