Mam prośbę o poradę odnośnie pracy ślinka Jikov oraz Vari.
Przeprowadziłem remont silnika, ponieważ chodził równo i w pełnym zakresie obrotów jak był zimny. Natomiast po rozgrzaniu - kilka minut pracy, zaczynał spadać z obrotów i po chwili gasł.
Trudno go było potem odpalić. Jak ostygł wszystko - jak powyżej.
Remont obejmował wymianę dwu simmeringow oraz łożysk na wale. Zauważyłem, że silnik nie miał wcześniej uszczelki pod głowicą. Została założona nowa.
Reszta podzespołów wygląda bardzo dobrze.
Wymieniłem wężyki i filr paliwa. Oraz została wyczyszczona komor pływakowa. Zainstalowana nowa świeca.
Po złożeniu silnika, odpalił bardzo ładnie, pracuje ciszej i nie zaobserwowalem gaśnięcia po rozgrzaniu.
Wszystko zostało złożone dokładnie tak jak przed naprawą. Sprężynka naciągnięta na środkowa pozycję grzebienia, a drucik na środkowa pozycję regulatora obrotów.
Natomiast problemem są zbyt wysokie obroty.
Widzę również, że linka gazu pracuje ciężej i mniej płynnie.
Obroty jałowe są wysokie - prawie nie słychać gangu charakterystycznego dla 2t, jak przed naprawą a skrzynia DSK 317 zgrzyta podczas wybierania biegu.
I to jest również, być może drugi problem - ustawienie naciągu sprężynek sprzęgła. Być może jest za mały naciąg.
Co może być przyczyną takiej pracy silnika?
Czy skupić się na regulacji gaźnika?
Jak prawidłowo ją przeprowadzić?
Zdjęcia gaźnika poniżej.
Dzięki i pozdrawiam



