Kąt wtrysku S301D
Re: Kąt wtrysku S301D
No tak (obniża się całą pompę zintegrowaną z popychaczem).
Ale tam u mnie nie mogłem w żaden sposób dojść do znaków - usuwając podkładki albo dodając.
Ale tam u mnie nie mogłem w żaden sposób dojść do znaków - usuwając podkładki albo dodając.
Re: Kąt wtrysku S301D
No tak,ale Ty chciałeś ustawić moment wtrysku na PT,a nie początek tłoczenia.
Re: Kąt wtrysku S301D
Początek wtrysku na kapilarę czyli drgnięcia paliwa w rurce. Jakbyś to ustawił?
Re: Kąt wtrysku S301D
Na kapilarę,to raczej trzeba znać kąt wtrysku,a tego producent nie podaje.Zawsze zaczynam od tego co wymyślił inż,bo mam szacunek do nauki.Można gdybać,że punkt wtrysku wypadnie pi razy oko na szczycie krzywki, ile to stopni od początku tłoczenia to tylko Ty możesz sprawdzić.Regulacja z tego co mówisz jest mocno upierdliwa i być może niezbyt precyzyjna ,więc metody organoleptyczne raczej nieuniknione.
Re: Kąt wtrysku S301D
Początek tłoczenia to czasem nie to samo co drgnięcie paliwa w kapilarze?
Szczyt krzywki to koniec tłoczenia - przy maksymalnej desce. Skok sekcji zaczyna się na początku krzywki a kończy na szczycie. Czyli wtrysk bo paliwo (ciecz) nie jest sprężalne jak powietrze (ciśnienie wzrasta natychmiast po początku tłoczenia)
Teraz, po tej dyskusji i odczytaniu tematu myślę, że trzeba założyć kapilarę i ustawić drgnięcie (początek tłoczenia paliwa) w punkcie PT2000 na kole zamachowym. Przy sprawnym układzie początek tłoczenia to początek wtrysku paliwa. Może u mnie było coś nie tak, może był zapowietrzony to było 10 lat temu.
Patrząc na C330 czyli pół mojego silnika to właśnie się to tak robi (30 stopni przed GMP drgnięcie w kapilarze).
Szczyt krzywki to koniec tłoczenia - przy maksymalnej desce. Skok sekcji zaczyna się na początku krzywki a kończy na szczycie. Czyli wtrysk bo paliwo (ciecz) nie jest sprężalne jak powietrze (ciśnienie wzrasta natychmiast po początku tłoczenia)
Teraz, po tej dyskusji i odczytaniu tematu myślę, że trzeba założyć kapilarę i ustawić drgnięcie (początek tłoczenia paliwa) w punkcie PT2000 na kole zamachowym. Przy sprawnym układzie początek tłoczenia to początek wtrysku paliwa. Może u mnie było coś nie tak, może był zapowietrzony to było 10 lat temu.
Patrząc na C330 czyli pół mojego silnika to właśnie się to tak robi (30 stopni przed GMP drgnięcie w kapilarze).
Re: Kąt wtrysku S301D
Nie wiem jak to wygląda w tej pompie i silniku. ale jeśli początek tłoczenia to początek ruchu tłoczka to nie koniecznie ruch paliwa następuje w tym momencie. Paliwo w kapilarze ruszy dopiero jak tłoczek zasłoni otwór którym jest podawane paliwo na sekcję.
Re: Kąt wtrysku S301D
No właśnie nie. tu są pompy o stałym początku tłoczenia czyli paliwo jest ruszane zawsze a dopiero zależnie od położenia obrotu tłoczka odsłaniany jest otwór przelewowy. Czyli poczatek podawania paliwa jest zawsze w tym samym momencie ale zakończenie jest regulowane listwą - zależnie od aktualnego wydatku. Czyli jeżeli dawka jest maksymalna to jest początek wtrysku i przez cały skok tłoka sekcji paliwo jest tłoczone aż do zakończenia.
Przy np. niskim wydatku jest początek w tym samym momencie co zawsze ale po przykładowo 1mm otwór przelewowy zaczyna się pokrywać z nacięciem tłoka sekcji i jest zakończenie tłoczenia.
To są pompy o zmiennym końcu tłoczenia. Które są w naszych stacjonarnych silnikach czy c330
Są pompy np. niektóre Motorpala gdzie listwa reguluje początek tłoczenia a sam koniec jest stały.
I są rotacyjne o zmiennym początku i zmiennym końcu tłoczenia. Ale tam ustawia się to czujnikiem zegarowym i na innej zasadzie.
Innymi słowy, paliwo w kapilarze ruszy się zawsze w tym samym momencie ale przestanie się ruszać zależnie od ustawienia listwy - ilość tego paliwa to tzw. wydatek pompy i jest regulowany korektorem dawki paliwa.
Przy np. niskim wydatku jest początek w tym samym momencie co zawsze ale po przykładowo 1mm otwór przelewowy zaczyna się pokrywać z nacięciem tłoka sekcji i jest zakończenie tłoczenia.
To są pompy o zmiennym końcu tłoczenia. Które są w naszych stacjonarnych silnikach czy c330
Są pompy np. niektóre Motorpala gdzie listwa reguluje początek tłoczenia a sam koniec jest stały.
I są rotacyjne o zmiennym początku i zmiennym końcu tłoczenia. Ale tam ustawia się to czujnikiem zegarowym i na innej zasadzie.
Innymi słowy, paliwo w kapilarze ruszy się zawsze w tym samym momencie ale przestanie się ruszać zależnie od ustawienia listwy - ilość tego paliwa to tzw. wydatek pompy i jest regulowany korektorem dawki paliwa.
Re: Kąt wtrysku S301D
Hmm, czyli wychodzi na to że nie wiadomo jak ustawić kąt wtrysku w silniku S301D ... myślałem że jest jakiś jeden sprawdzony i wiarygodny sposób.
Re: Kąt wtrysku S301D
Teoria brzmi tak, dobrze odpowietrzasz układ, dorabiasz rurkę tak żeby wkręcić ją zamiast przewodu do wtryskiwacza ale żeby końcówka była przezroczysta i skierowana ku górze (możliwe jak najmniejszy przekrój wewnętrzny).
I tak, kręcąc kołem zamachowym w kierunku pracy w rurce powinna pojawić się ciecz. Teraz jak już widzisz poziom cieczy to kręcisz ręką (wolno) za koło zamachowe aż słupek cieczy zacznie się podnosić (drgnie). Moment drgnięcia to początek tłoczenia pompy i powinien wystąpić wtedy, gdy znak na kole zamachowym i bloku silnika się pokryją. Jeżeli występuje za wcześniej to trzeba podłożyć podkładkę pod pompę, jeżeli za późno to podkładkę regulacyjna wyjąć. Nie kręcić kołem w przeciwnym kierunku. Listwa max wysunięta (gaz do oporu).
Ja skomplikowałem temat bo nie mogłem tego ustawić ale możliwe że ja popełniłem błąd bo sprawdzałem wtrysk końcowy albo miałem złą kapilarę (najlepiej to użyć pustego wkładu od długopisu), albo miałem zapowietrzony układ. Podejdę do tematu raz jeszcze - musi się to tak dać ustawić.
I tak, kręcąc kołem zamachowym w kierunku pracy w rurce powinna pojawić się ciecz. Teraz jak już widzisz poziom cieczy to kręcisz ręką (wolno) za koło zamachowe aż słupek cieczy zacznie się podnosić (drgnie). Moment drgnięcia to początek tłoczenia pompy i powinien wystąpić wtedy, gdy znak na kole zamachowym i bloku silnika się pokryją. Jeżeli występuje za wcześniej to trzeba podłożyć podkładkę pod pompę, jeżeli za późno to podkładkę regulacyjna wyjąć. Nie kręcić kołem w przeciwnym kierunku. Listwa max wysunięta (gaz do oporu).
Ja skomplikowałem temat bo nie mogłem tego ustawić ale możliwe że ja popełniłem błąd bo sprawdzałem wtrysk końcowy albo miałem złą kapilarę (najlepiej to użyć pustego wkładu od długopisu), albo miałem zapowietrzony układ. Podejdę do tematu raz jeszcze - musi się to tak dać ustawić.
Re: Kąt wtrysku S301D
Ok. Dzięki za wskazówki.
Re: Kąt wtrysku S301D
Tylko jeśli można jeszcze doprecyzować, to na kole są trzy znaki PT1500, PT1800, PT2000. Ustawiamy początek tłoczenia na PT2000, czy innej wartości ?
Re: Kąt wtrysku S301D
Mówisz konkretnie o silniku s301D?
Re: Kąt wtrysku S301D
Ja bym ustawił na PT1800 ale zależnie od obrotów na jakich będziesz najczęściej go używał. Jeżeli pompa nie ma (a nie ma) nastawnika kąta wtrysku to musisz sam określić do jakich obrotów będziesz regulował - przy tych obrotach silnik będzie chodził najefektywniej z najmniejszym możliwym współczynnikiem zadymienia.
Re: Kąt wtrysku S301D
Te silniki lubią wysokie obroty ....
Nastaw na 2000.
Nastaw na 2000.
Re: Kąt wtrysku S301D
Nie chodzi o to, że lubią wysokie ale jakich będzie używał. Jak w ciągniczku to nie będzie piłował cały czas to warto ustawić niżej ale jak np. w agregacie prądotwórczym to śmiało wysoko.
Re: Kąt wtrysku S301D
W agregacie prądotwórczym to akurat trafiłeś kulą w płot ....
Tam prędkość obrotowa jest stała i związana z ilością par biegunów w ustroju generatora. Ponieważ częstotliwość znamionowa sieci to 50 Hz to zwykle jest to 1500 lub 3000 obr/min. W większości przypadków 1500 jest dla silników chłodzonych cieczą, a 3000 dla silników chłodzonych powietrzem.
Ja oczywiście piszę o prawdziwych profesjonalnych agregatach prądotwórczych, a nie jakiś chinolach czy własnej wytwórczości.
Ten silnik ma się kręcić wysoko. Redukcja powinna być na przełożeniu przed skrzynią w skrzyni na zwolnicach. Miałem sama z tym silnikiem i naprawdę wiem co mówię.
Właśnie chodzi o to żeby nie katować silnika to nie lanzbuldog żeby robił puf-puf !!!
Silnik jest lekki mała pojemność jeden tłok więc nie ma za dużo energii kinetycznej. Łopatologicznie musi się obrócić ileś razy żeby koło obróciło się raz. To nie kloc z LB czy nawet S-320 który z zrobi "puf" i traktorek przeskoczy górkę.
Tam prędkość obrotowa jest stała i związana z ilością par biegunów w ustroju generatora. Ponieważ częstotliwość znamionowa sieci to 50 Hz to zwykle jest to 1500 lub 3000 obr/min. W większości przypadków 1500 jest dla silników chłodzonych cieczą, a 3000 dla silników chłodzonych powietrzem.
Ja oczywiście piszę o prawdziwych profesjonalnych agregatach prądotwórczych, a nie jakiś chinolach czy własnej wytwórczości.
Ten silnik ma się kręcić wysoko. Redukcja powinna być na przełożeniu przed skrzynią w skrzyni na zwolnicach. Miałem sama z tym silnikiem i naprawdę wiem co mówię.
Właśnie chodzi o to żeby nie katować silnika to nie lanzbuldog żeby robił puf-puf !!!
Silnik jest lekki mała pojemność jeden tłok więc nie ma za dużo energii kinetycznej. Łopatologicznie musi się obrócić ileś razy żeby koło obróciło się raz. To nie kloc z LB czy nawet S-320 który z zrobi "puf" i traktorek przeskoczy górkę.
Re: Kąt wtrysku S301D
Czepiasz się widzę konkretnie. Nie chodziło konkretnie o ilość obrotów a o prace ze stałymi obrotami.
Można strzelać ze sprzęgła i ruszać cały czas z pełnej pizdy ale jaki nie byłbyś kozak to nie ruszysz z dęba jak targasz przyczepkę wyrywasz korzeń... Silniki w ciągnikach nie bez przyczyny mają moment obrotowy na określonych niskich obrotach. Z resztą nie będę języka strzępił. Ustaw ma 5000 i nie schodź poniżej 3tys, zmień przełożenie tak, żeby jechać 4km/h i będzi git
Można strzelać ze sprzęgła i ruszać cały czas z pełnej pizdy ale jaki nie byłbyś kozak to nie ruszysz z dęba jak targasz przyczepkę wyrywasz korzeń... Silniki w ciągnikach nie bez przyczyny mają moment obrotowy na określonych niskich obrotach. Z resztą nie będę języka strzępił. Ustaw ma 5000 i nie schodź poniżej 3tys, zmień przełożenie tak, żeby jechać 4km/h i będzi git

Re: Kąt wtrysku S301D
Łopatologiczny chłopski rozum to nie najlepsze podejście jeżeli chodzi o mechanikę.
Re: Kąt wtrysku S301D
Miałem ten silnik w samie. Od 1994 do 2006 kiedy sprzedałem sprawnego. Silnik był ustawiony na 2000 napęd od koła zamachowego dalej reduktor 2,5 raza dalej skrzynia uaz, oczywiście reduktor i napęd na cztery koła. Nie poszedł więcej ja 20 km/h. Na redukcyjnej 1 był nieco szybszy od T-25 na pełzaczu. Nie ciągałem więcej niż 1,5 - 2 tony. Jeździło się pół gazu czasem trzyczwarte. Obroty max to były incydenty.
Byłem jednak w stanie na redukcji i 4x4 odpalić c360 w polu z linki.
Byłem jednak w stanie na redukcji i 4x4 odpalić c360 w polu z linki.
Re: Kąt wtrysku S301D
Nie jestem mechanikiem z wykształcenia, ani chyba nawet z zamiłowania. Jednak coś tam wiem i coś tam potrafię, logiczne myślenie planowanie i wyciągnie wniosków też nie jest mi obce.
Pytania:
1. Kto używał tego silnika w traktorze typu sam przez około 10 lat wykonując nim prace w polu, lesie i transporcie ?
2. Kto przeprowadził remonty kapitalne tego silnika ?
3. Kto przeprowadzał remonty ciągnika z zamontowanym takim silnikiem ?
4. Kto odpalał i użytkował taki silnik we wszelkich możliwych warunkach atmosferycznych jakie występują w Polsce ?
5. Kto przeczytał (ze zrozumieniem treści) instrukcję obsługi i przejrzał katalog części ?
Nie twierdzę że pozjadałem wszystkie rozumy, ale naprawdę mam wiedzę i doświadczenie o tym silniku.
Niech że i będzie że łopatologiczną, chłopską wiedzę i szczerze się nią dzielę bo nic mi po niej.
To wiedza z kategorii bezwartościowej tak jak ta gdzie na 16 planszy DOOM 2 jest ukryty SEKRET LEVEL.
Pytania:
1. Kto używał tego silnika w traktorze typu sam przez około 10 lat wykonując nim prace w polu, lesie i transporcie ?
2. Kto przeprowadził remonty kapitalne tego silnika ?
3. Kto przeprowadzał remonty ciągnika z zamontowanym takim silnikiem ?
4. Kto odpalał i użytkował taki silnik we wszelkich możliwych warunkach atmosferycznych jakie występują w Polsce ?
5. Kto przeczytał (ze zrozumieniem treści) instrukcję obsługi i przejrzał katalog części ?
Nie twierdzę że pozjadałem wszystkie rozumy, ale naprawdę mam wiedzę i doświadczenie o tym silniku.
Niech że i będzie że łopatologiczną, chłopską wiedzę i szczerze się nią dzielę bo nic mi po niej.
To wiedza z kategorii bezwartościowej tak jak ta gdzie na 16 planszy DOOM 2 jest ukryty SEKRET LEVEL.
