łuparka świdrowa wom

Porady i wskazówki remontowe, adresy sklepów, itp.
Kościg88
Posty: 27
Rejestracja: 30 cze 2022, 16:32

Re: łuparka świdrowa wom

Post autor: Kościg88 »

Jeszcze takie pytanie schodzące z tematu. A czy na siłowniku z wywrotu przyczepy dało by zrobić łuparkę?
Awatar użytkownika
pop
Posty: 1038
Rejestracja: 04 lis 2011, 19:23

Re: łuparka świdrowa wom

Post autor: pop »

Siłownik jednostronny komplikuje konstrukcję.Jaki siłownik i jaki skok tego siłownika.Lepiej zainwestować w odpowiedni siłownik moim zdaniem,albo kupić sensowną łuparkę gotowca.
mati95
Posty: 27
Rejestracja: 09 wrz 2020, 16:03

Re: łuparka świdrowa wom

Post autor: mati95 »

Mam samoróbkę,hydrauliczną,zrobiłem sam. Współpracuje z C335. Napęd WOM, na przekładnie,z przekładni na pompę hydrauliczną. Traktor chodzi na 300-400obr/min, daje to 1200-1500 obr na pompie. Spali 2-2.5l/h. Przez godzinę na spokojnie połupię we 2 osoby 2m3. Wieczorem mogę podrzucić zdjęcia.
Grigs
Posty: 850
Rejestracja: 17 cze 2008, 12:50

Re: łuparka świdrowa wom

Post autor: Grigs »

mati95 pisze: 10 lis 2024, 12:05 Mam samoróbkę,hydrauliczną,zrobiłem sam. Współpracuje z C335. Napęd WOM, na przekładnie,z przekładni na pompę hydrauliczną. Traktor chodzi na 300-400obr/min, daje to 1200-1500 obr na pompie. Spali 2-2.5l/h. Przez godzinę na spokojnie połupię we 2 osoby 2m3. Wieczorem mogę podrzucić zdjęcia.
Przecież to silnik się ledwo co kręci, nie wskazane są tak wolne obroty, minimum to 600, bo przy tak wolnych obrotach to silnik zużywa się 2 razy szybciej niż na wyższych, jak już to ustawiałbym na 800-1000 obrotów.

Łuparka świdrowa moim to zdaniem lipa, jak już to tylko hydrauliczna kolumnowa pod tuz ciągnika inaczej nie ma sensu się mordować.
Awatar użytkownika
SEBRIGHT
Posty: 2685
Rejestracja: 23 sty 2007, 13:27
Lokalizacja: Dobra (Małopolskie)

Re: łuparka świdrowa wom

Post autor: SEBRIGHT »

Kupiłem i wstępnie przetestowałem tą z pierwszego linku - z sękatymi łbami z wierzb głowiastych poradziła sobie bez problemu. Dlasze testy będą na wierzbie i akacji :)
Póki co fabryczna podstawa jest niezbyt stabilna, ale wysokościowo bardzo wygodna dla chłopa 186cm wzrostu. Rączka do przestawiania maszyny urwała się przed pierwszym użyciem, chińczyki nalały za mało oleju - nie było nawet minimum, a poza tym ok :)

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
Zetor 25K - 1953; Dolpima PS290 - 1988 (chyba); Dezamet ... - 1988; Żuk A06 - 1980; MF70 - 1980 i 1989; HakoTrac T6 - 1963; Dzik 2 - 1969; Ursus C-355 - 1972; Hakotrac T8 - 1965;
Awatar użytkownika
pop
Posty: 1038
Rejestracja: 04 lis 2011, 19:23

Re: łuparka świdrowa wom

Post autor: pop »

Za tę cenę trudno wymagać cudów.Konstrukcja na zdjęciu wgląda na chybotliwą ,ale nikt pewnie nie myślał o łupaniu takich kloców i na pewno nie w dużej ilości.Po opiniach z alle i Twojej uważam,że to super produkt w tej cenie.
piorun1234
Posty: 381
Rejestracja: 24 maja 2011, 20:55

Re: łuparka świdrowa wom

Post autor: piorun1234 »

Za te cenę to nawet połowy części do budowy byś nie kupił. Znajomy taką ma, jedyny mankament to żebyś w upalne dni uważał na temperaturę silnika.
Awatar użytkownika
marek
Posty: 1661
Rejestracja: 22 gru 2009, 22:06

Re: łuparka świdrowa wom

Post autor: marek »

Że zacytuję klasyka ,, ot powymyślali te durackie maszyny bo siły w rękach nie mieli,,, Miałem samoróbkę świdrową która od czasu do czasu potrafiła nieźle obracać rozłupywanym kołkiem. Doszedłem do wniosku że albo mi przywali, albo się coś złego wydarzy. Była bardzo niebezpieczna. Założona blokada przeciw obrotowi nie pozwalała na zakładanie kołków o różnej grubości. I wziąłem z powrotem do ręki siekierę. Ta jest przynajmniej bezpieczna. A kilka lat temu dokupiłem podajnik na ekogroszek i zamocowałem w popielniku do starego ale bardzo sprawnego pieca z dużą ilością kanałów. Teraz zasypię raz na tydzień i jeśli idę do niego to tylko by zmienić temperaturę. Dałem spokój z paleniem drewnem. I znowu ten sam klasyk ,, z postępem trzeba iść,,
Martek
Posty: 580
Rejestracja: 25 sie 2022, 10:51

Re: łuparka świdrowa wom

Post autor: Martek »

Mowilem, ze bedzie git:)
Awatar użytkownika
pop
Posty: 1038
Rejestracja: 04 lis 2011, 19:23

Re: łuparka świdrowa wom

Post autor: pop »

W dolnośląskim kontrole ruszyły jeszcze przed wejściem w życie uchwały antysmogowej.Kuzyn miał kontrolę i sprawdzono wilgotność drewna złożonego w kotłowni,wspomnieli jedynie o konieczności wymiany kotła,więc teraz oczekuje następnej w sprawie klasy kotła.Spalanie drewna nie jest ekonomiczne i ma sens,gdy ktoś ma własne.Z tego co widzę ludzie nie sezonują drewna dłużej niż rok,a to b.słabo.
Martek
Posty: 580
Rejestracja: 25 sie 2022, 10:51

Re: łuparka świdrowa wom

Post autor: Martek »

pop pisze: 23 lis 2024, 14:42 Spalanie drewna nie jest ekonomiczne i ma sens,gdy ktoś ma własne.
Nie, palenie drzewem jest dalej tansze od wegla jak kupujesz w lesie panstwowym, ale nie liczysz swojej robocizny. To opal dla ludzi z wolnym czasem i majacym sprzet i miejsce
A jak zrobisz samowyrob to w ogole taniocha.
Podsumowujac opal dla ludzi nie ceniacych swojego czasu.
bergman31
Posty: 1492
Rejestracja: 29 wrz 2011, 20:49

Re: łuparka świdrowa wom

Post autor: bergman31 »

pop pisze: 23 lis 2024, 14:42 W dolnośląskim kontrole ruszyły jeszcze przed wejściem w życie uchwały antysmogowej.Kuzyn miał kontrolę i sprawdzono wilgotność drewna złożonego w kotłowni,wspomnieli jedynie o konieczności wymiany kotła,więc teraz oczekuje następnej w sprawie klasy kotła.
W moim powiecie, burmistrz i wójtowie oznajmili mieszkańcom, że nie będzie kontroli pieców. Wyszli z założenia, że wielu ludzi nie stać na bieżące wydatki a co dopiero na wymianę kotłów.
Awatar użytkownika
pop
Posty: 1038
Rejestracja: 04 lis 2011, 19:23

Re: łuparka świdrowa wom

Post autor: pop »

Z tego co udało mi się kiedyś w wiadomościach usłyszeć to tylko jeden wojewoda ,gdzieś z płn.Polski "postawił"się w tym temacie.Myślę,że w różnych gminach,też będzie to mniej lub bardziej restrykcyjnie egzekwowane,bo uchwała jest zbyt brutalna na nasze warunki i możliwości finansowe...przynajmniej tak zdrowy rozsądek podpowiada.
Awatar użytkownika
SEBRIGHT
Posty: 2685
Rejestracja: 23 sty 2007, 13:27
Lokalizacja: Dobra (Małopolskie)

Re: łuparka świdrowa wom

Post autor: SEBRIGHT »

Znaczy ogólnie jestem z zakupu zadowolony - żeby mieć sprzęt bez mankamentów to pewnie od 5 tysięcy wzwyż, a ta maszynka 1100zł kosztowała. Ma wystarczyć na kilka sezonów bo później wchodzi ten kretyński zakaz palenia drewnem... Z każdego roku zostawiałem kilka lub kilkanaście wyjątkowo koślawych klocków które na sam widok przyprawiały mnie o ból kręgosłupa, a przez 8 lat nazbierała się ich spora kupka
Sezonowanie u mnie trwa 2-3 lata - teraz np mam gotowe na obecną zimę i pół następnej, na drugie pół kolejnej zimy mam pocięte ale do porąbania plus jeszcze ta nieszczęsna kupka koślawych klocków więc u mnie w razie odpukać kontroli pewnie by stwierdzili że drewno za suche żeby nim palić :mrgreen:
Zetor 25K - 1953; Dolpima PS290 - 1988 (chyba); Dezamet ... - 1988; Żuk A06 - 1980; MF70 - 1980 i 1989; HakoTrac T6 - 1963; Dzik 2 - 1969; Ursus C-355 - 1972; Hakotrac T8 - 1965;
Awatar użytkownika
jarekstryszawa
Posty: 692
Rejestracja: 12 gru 2012, 20:35
Lokalizacja: Stryszawa
Kontakt:

Re: łuparka świdrowa wom

Post autor: jarekstryszawa »

Chyba kupiłem ostatnio identyczny model- 1089 zł plus w gratisie wkrętarka 20V z aku i ładowarką.

Obrazek

Na razie skręciłem i połupałem kilka kawałków, ale nie sprawdziłem poziomu oleju... Do tego trza przewrócić maszynę na glebę w stronę kółek?
Awatar użytkownika
pop
Posty: 1038
Rejestracja: 04 lis 2011, 19:23

Re: łuparka świdrowa wom

Post autor: pop »

Jak ta łuparka dała radę na przeschniętym drewnie to luxtorpeda.Palić drewnem tak szybko nie zabronią,tylko system do eko spalania drewna jest nieprzyzwoicie drogi i przy innych alternatywach wymaga mocnego przemyślenia.Po kościach czuję,że węgiel pójdzie w błyskawiczną odstawkę...chyba że... ;)

Jeśli miejscowość nie ma dostępu do gazu,to chyba kocioł na pellet z możliwością "awaryjnego"spalania drewna jest najrozsądniejszym rozwiązaniem.
Awatar użytkownika
jarekstryszawa
Posty: 692
Rejestracja: 12 gru 2012, 20:35
Lokalizacja: Stryszawa
Kontakt:

Re: łuparka świdrowa wom

Post autor: jarekstryszawa »

Mam gaz, ale i drewna w opór- pozyskanego z samego czyszczenia pól i wiatrołomów w lesie nie nadążam przepalać od 20 lat...
Pomysł na zakup tej łuparki wziął się stąd, że pomalowałem dom i Żona nie chce abym w tym sezonie palił w kominku, żeby jak twierdzi choć jeden rok było bez kurzu... Muszę zatem jakoś połupać grubsze kawałki, które miały trafiać do kominka, tak aby zmieściły się w gardzieli pieca c.o.
Awatar użytkownika
SEBRIGHT
Posty: 2685
Rejestracja: 23 sty 2007, 13:27
Lokalizacja: Dobra (Małopolskie)

Re: łuparka świdrowa wom

Post autor: SEBRIGHT »

Jarekstryszawa taka sama :) Moja w gratisie miała dodatkowy klin do łupania od razu na 4 kawałki. Przede wszystkim odkręć plastikową rączkę od blatu bo przy pełnym wysuwie tłoczysko Ci ją połamie - już zdążyłem popełnić ten błąd :shock:
Żeby sprawdzić olej wywracasz ją w stronę kółek i w górnej części masz czarną śrubę z łbem na dużego imbusa która pełni również rolę bagnetu. U mnie brakowało około 0,8 litra oleju.
Zetor 25K - 1953; Dolpima PS290 - 1988 (chyba); Dezamet ... - 1988; Żuk A06 - 1980; MF70 - 1980 i 1989; HakoTrac T6 - 1963; Dzik 2 - 1969; Ursus C-355 - 1972; Hakotrac T8 - 1965;
Awatar użytkownika
jarekstryszawa
Posty: 692
Rejestracja: 12 gru 2012, 20:35
Lokalizacja: Stryszawa
Kontakt:

Re: łuparka świdrowa wom

Post autor: jarekstryszawa »

Teraz mówisz :mrgreen:
Moja rączka jest do odratowania, ale nawet bez niej łuparka jest warta tych pieniędzy.
Awatar użytkownika
marek
Posty: 1661
Rejestracja: 22 gru 2009, 22:06

Re: łuparka świdrowa wom

Post autor: marek »

Jakieś 2 miesiące temu zostałem zakwalifikowany do programu ,, czyste powietrze,,. Mają mi wymienić mojego kochanego ,, kopciuszka,, na piec na pelet. Do tego wymiennik i kondensator ciepła. Wymiana dwóch okien dachowych, docieplenie szczytów styropianem i stropu wełną mineralną. Oraz docieplenie dachu. Zestaw fotowoltaiczny na 6 paneli, Będę go chciał zamontować na konstrukcji podążającej za słońcem. Będę ten zestaw używać do grzania wody bo współpraca z elektrownią przy obecnych przepisach jest bez sensu ekonomicznego.Nie wiem jak ekonomicznie wyjdę na opalaniu peletem. Jak marnie to powrócę do palenia na ruszcie.Albo przeproszę ,, kopciuszka,,. Teraz ogrzewanie dobrej jakości ekogroszkiem to koszt ok. 2500 na dwa miesiące. Całość modernizacji ,, czystego powietrza,, ma mnie kosztować 12000 zł rozłożone na raty po ok. 300 zł miesięcznie .Więc do zniesienia. Te 12000 to opłata podatku vat bo ze względu na niski dochód na jednego członka rodziny , resztę kosztów pokrywa program. . Pożyjemy zobaczymy. I pragnę uspokoić tych którzy opalają np. węglem czy drewnem a nawet w kominku , które to kominki w niektórych województwach są już zakazane. Jeżeli to są jedyne źródła ciepła w budynku to mogą być dalej używane nawet piece typu ,,kopciuch,,, aż do czasu takiego dobrobytu gdy wszystkich będzie stać na wymianę źródeł ciepła na te ekologiczne , czyli do św. Migdy , co to jej nie ma nigdy. Więc tnijcie, łupcie i rąbcie bo jeszcze długo tak będziemy palić. Ale mam nadzieję że to szaleństwo ekologiczne się niedługo skończy i znów ,jak za dawnych dobrych czasów będziemy palić , zgodnie ze słowami jednego prezesa , WSZYSTKIM. Pozdrawiam.
ODPOWIEDZ