Rozrusznik szybkoobrotowy c 330
Rozrusznik szybkoobrotowy c 330
Zastanawiam się nad wymianą rozrusznika na szybkoobrotowy. Czy te z allegro nadają się bez przeróbek i czy jest duża różnica w kręceniu? Bardzo proszę o opinię.
Re: Rozrusznik szybkoobrotowy c 330
U mnie jest R7 i jestem zadowolony. Akumulator nowy. Instalacja sprawna + alternator.
Re: Rozrusznik szybkoobrotowy c 330
Wujek miał jakiś wynalazek za 5 stówek wytrzymał pare lat, coś sie rozleciało, nie szło tego dokupić, a dorobić sie nie opłacało, po czym doradziłem by kupił r11 to już chyba 10-ty rok będzie i bez problemu.
Z kolei w swoim mam r11a z 80r. po mojej 1-ej regeneracji 10 lat temu i jeszcze go zamęczyć nie mogę
Warunek ładowania aku, musi być alternator a nie dynamo rowerowe.
Z kolei w swoim mam r11a z 80r. po mojej 1-ej regeneracji 10 lat temu i jeszcze go zamęczyć nie mogę

Warunek ładowania aku, musi być alternator a nie dynamo rowerowe.
- arekzkoparek
- Posty: 88
- Rejestracja: 26 cze 2019, 22:37
- Lokalizacja: Okolice Lublina
Re: Rozrusznik szybkoobrotowy c 330
Ja mam taki u Siebie zamontowany, musi być dobry akumulator by kręcił i palił. Miałem 62aH, to musialem założyć 120Ah, bo na mniejszym w zimnie nie miał siły zakręcić. Rozrusznik sam w sobie fajny, ale żywotność mniejsza o połowę niż oryginalnego i naprawa nieopłacalna, bo mało kto naprawia je, ale cena fajna za niego.
Ursus C-328 - 1967 rok.