
Suwnica w tartatku
Re: Suwnica w tartatku
Może pomyśl nad zastosowaniem szyny od przesuwnej bramy. Najdłuższe miały 9 m długości. Masz do tego gotowe wózki. To bardzo solidna szyna.Tylko trzeba jak najmnjej ją spawać bo ma tendencje do wyginania . Wiem bo kiedyś robiłam bramy.Nie ukrywam że to nie były i pewnie nie są tanie rzeczy , ale jak potrzeba to myślę że się sprawdzi
Re: Suwnica w tartatku
7 metrowa prowadnica bramy moży być za licha do suwnicy 1t.
Zresztą producent przykładowo podaje:
"Wciągarkę PROCAT 1200 można przymocować do stalowej belki o szerokości 68 - 94 mm i wysokości co najmniej 110 mm. Mogą to być belki szerokostopowe, teowniki lub dwuteowniki. "
Najlepiej zadzownic i zapytac sie u sprzedającego/producenta jaką zaleca do twojej suwnicy.
Zresztą producent przykładowo podaje:
"Wciągarkę PROCAT 1200 można przymocować do stalowej belki o szerokości 68 - 94 mm i wysokości co najmniej 110 mm. Mogą to być belki szerokostopowe, teowniki lub dwuteowniki. "
Najlepiej zadzownic i zapytac sie u sprzedającego/producenta jaką zaleca do twojej suwnicy.
Re: Suwnica w tartatku
Zrealizowałem suwnicę w swoim garażu:
viewtopic.php?p=118290&hilit=suwnica+w+ ... Cu#p118290
Jestem bardzo zadowolony, bardzo ułatwia pracę i załadunek
viewtopic.php?p=118290&hilit=suwnica+w+ ... Cu#p118290
Jestem bardzo zadowolony, bardzo ułatwia pracę i załadunek

Re: Suwnica w tartatku
Jeśli to ma służyć w celach zarobkowych to tak ,jakby nie było tematu.
Re: Suwnica w tartatku
Jeśli to ma służyć do celów zarobkowych to ta "wyciągarka" jest zabawką ....
Jak Pop napisał
Jak Pop napisał
Re: Suwnica w tartatku
Jeżeli wciągarka nie będzie przeciążana, to uważam że jest w sam raz, poza tym każdy dobiera maszynę pod daną potrzebę.
Re: Suwnica w tartatku
Wciągnik elektryczny przejezdny o udźwigu 1 tony z napędem elektrycznym jednofazowym podlega dozorowi uproszczonemu,co nie znaczy że jego części składowe mogą być własną wydumką nie popartą merytoryczną wiedzą.
Czym innym jest użytek na potrzeby własne,a czym innym działalność gospodarcza.Jeśli słyszę" tartak",to zakładam działalność gospodarczą.
Nie chcę się wymądrzać na temat techniczny samego wciągnika,ale sądząc po cenie jest to urządzenie amatorskie z nieokreśloną grupą natężenia pracy i certyfikatem bezpieczeństwa na poziomie np. wiertarki el.
Czym innym jest użytek na potrzeby własne,a czym innym działalność gospodarcza.Jeśli słyszę" tartak",to zakładam działalność gospodarczą.
Nie chcę się wymądrzać na temat techniczny samego wciągnika,ale sądząc po cenie jest to urządzenie amatorskie z nieokreśloną grupą natężenia pracy i certyfikatem bezpieczeństwa na poziomie np. wiertarki el.
Re: Suwnica w tartatku
Nie pchałbym wszystkich do jednego worka sugerując się stereotypowo tylko ceną, bo jak wiadomo nie od tego to tylko zależy, to samo zastosowanie.
Re: Suwnica w tartatku
Czemu zabawką? Ma udźwig tonę ja bym na tym podnosił max 500 kg i tak bez sensu wydawać 20k na suwnice jeśli użyje jej kilka razy w roku. A co do szyny to znalazłem i zastosuje dwuteownik napewno minimum 14 cm wysokości i 10 szerokości, orientuje się ktoś w temacie w wytrzymałości dwuteownika bo zastanawiam się czy 6 metrowy wytrzyma przy obciążeniu powiedzmy 700 kg na srodku jeśli wsparty będzie tylko na końcach
-
- Posty: 381
- Rejestracja: 24 maja 2011, 20:55
Re: Suwnica w tartatku
U taty wykonaliśmy suwnice na trawrzie 140 mm (rozpiętość 5m) i dwuch ceownikach 100 po bokach podparte co 1.5 metra. 500 kilogramów dźwiga sobie swobodnie i można bezpiecznie pod nią pracować. Należy pamiętać że to do celów hobbystycznych. Jak prowadzisz działalność, nawet najmniejsza to musisz podlegać pod UDT i tylko konstrukcje fabryczne.
Na te rozpiętość to dałbym 160 dla pewności.
Na te rozpiętość to dałbym 160 dla pewności.
Re: Suwnica w tartatku
Jeżeli ta suwnica ma być podparta na końcach to moim zdaniem powinna być zrobiona kratownica która ustabilizuje konstrukcję.Jeżeli docelowo ma tam być podwieszane ok 1 t. to będą spore pnie bo metr sześcienny mokrego drewna waży ok 700 kg.Co do mocy wciągarki to proponował bym zakup takiej z co najmniej 100 procentowym zapasem. Chińszczyzna potrafi mieć plastikowe tryby więc średnio bezpieczna wytrzymałościowo.Ja osobiście używam kilkudziesięcioletniej takiej wyciągarki z łańcuchami. Nazywa to się bodajże .. flaszencug,, albo ,, ruchcug,,Udźwig 1 t. choć łańcuchy kute i solidne. A tu takie lineczki.
Re: Suwnica w tartatku
Ja też mam ten problem, że chce sobie wykonać suwnicę, która będzie jeździła w dwóch kierunkach. Na długości 6,5 m chciałbym dać dwuteowniki, które górnym T byłyby przykręcone od spodu do belek stropowych - ale przy samej ścianie. Rozstaw belek ok. 60 cm. Przykręcenie do belek mam na myśli w taki sposób, że od spodu jest dwuteownik, w górnej części ma otwory i przez nie przechodzą szpilki, które na belce od góry przechodzą przez poprzeczkę z jakiegoś grubszego płaskownika - coś na zasadzie "cybantu" obejmowałyby belkę. Belki nie pamiętam teraz, ale mają ok. 24 cm wysokości, szerokość ok. 12 cm
Z kolei na tych dwóch równoległych dwuteownikach jeździłaby belka poprzeczna, której wózki myślę miałyby rozstaw ok. 1 m. Długość tej belki poprzecznej to ok. 4 m. Bo szerokość pomiędzy ścianami garażu to 4,5 m, więc po odliczeniu wózków itd, to myślę że może nawet mniej jak 4 m wyjdzie. Chciałbym tym dźwigać bezpiecznie do ok. 600 kg, sporadycznie, ale wolę to obliczyć nawet na 1 t. Przeważnie będzie to jednak 100-200 kg - zwolnica, podnośnik, przednie zawieszenie itd. A nawet koło tylne można sobie pomóc. Chodzi o to, by np. zdjąć zwolnicę czy podnośnik i sobie przenieść na stół warsztatowy do dalszych operacji. To 600 kg to np. wrzucanie silnika w całości - bo robić suwnicę za kilka tysięcy zł do samych 100-200 kg to trochę słabo, więc wolałbym już ten większy udźwig brać pod uwagę. Sądzę, że sama konstrukcja suwnicy będzie też kilkaset kg ważyć.
Podpowiecie coś przy okazji? Jakie przekroje użyć? Jakieś wózki gotowe?
Schematycznie ma to być coś takiego. Ale raczej nie przewiduję w tej chwili elektrycznej wciągarki z uwagi na to, że te z którymi miałem do czynienia miały za dużą bezwładność - a ja potrzebuję precyzji przy montażu, a nie skokowego działania. Więc zakładam, że będzie to łańcuchowa wciągarka.

Z kolei na tych dwóch równoległych dwuteownikach jeździłaby belka poprzeczna, której wózki myślę miałyby rozstaw ok. 1 m. Długość tej belki poprzecznej to ok. 4 m. Bo szerokość pomiędzy ścianami garażu to 4,5 m, więc po odliczeniu wózków itd, to myślę że może nawet mniej jak 4 m wyjdzie. Chciałbym tym dźwigać bezpiecznie do ok. 600 kg, sporadycznie, ale wolę to obliczyć nawet na 1 t. Przeważnie będzie to jednak 100-200 kg - zwolnica, podnośnik, przednie zawieszenie itd. A nawet koło tylne można sobie pomóc. Chodzi o to, by np. zdjąć zwolnicę czy podnośnik i sobie przenieść na stół warsztatowy do dalszych operacji. To 600 kg to np. wrzucanie silnika w całości - bo robić suwnicę za kilka tysięcy zł do samych 100-200 kg to trochę słabo, więc wolałbym już ten większy udźwig brać pod uwagę. Sądzę, że sama konstrukcja suwnicy będzie też kilkaset kg ważyć.
Podpowiecie coś przy okazji? Jakie przekroje użyć? Jakieś wózki gotowe?
Schematycznie ma to być coś takiego. Ale raczej nie przewiduję w tej chwili elektrycznej wciągarki z uwagi na to, że te z którymi miałem do czynienia miały za dużą bezwładność - a ja potrzebuję precyzji przy montażu, a nie skokowego działania. Więc zakładam, że będzie to łańcuchowa wciągarka.

Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...