maszyny i traktory w wierszach i etc.

Rozmowy nie na temat
Awatar użytkownika
fazer_19
Posty: 194
Rejestracja: 18 maja 2007, 23:30

RE: maszyny i traktory w wierszach i etc.

Post autor: fazer_19 »

Ale co jak co, Marcin125p pobił was wszystkich w tworczości, super wierszyki układasz i chetnie bym przeczytał cos dedykowanego do U45:)
Awatar użytkownika
Ursus
Posty: 12754
Rejestracja: 16 cze 2006, 11:31
Lokalizacja: Oborniki Śląskie
Kontakt:

RE: maszyny i traktory w wierszach i etc.

Post autor: Ursus »

Myślę, że warto pokazać go tutaj:

OCALENIE

Jest mało takich ludzi na świecie,
którzy dla nas czas zatrzymują.
Może kilku takich znajdziecie,
jak rycerze apokalipsy się snują.

Dla nich skarbem jest każda nakrętka,
którą ocalą od zapomnienia.
A stalowa maszyna tak piękna,
przyprawia nas o serce drżenia.

Wyciągnięta gdzieś z za stodoły,
tam agonii by pewnie czekała.
Nie powstrzymają ich żadne żywioły,
by urodziwą panną się stała.

Te relikwie są dla nas jak żywe,
i bije w nich serce od nowa.
A one są takie szczęśliwe,
wdzięczne jak maszyna zdrowa.



Od Czarka Berdycha dla Jacka Grzywacza i jemu podobnym...



To ja wrzucam tutaj bajeczkę o traktorku, którą wylicytowałem na WOŚP :)
Bajka o traktorku


Wcale nie tak daleko i wcale nie tak dawno. Ale tuż obok w pobliskiej wsi, u pewnego gospodarza na podwórku, mieszkał mały traktorek Jacek. Miał on wielu silnych, mocarnych wujków- dużych traktorów i jeszcze więcej wielkich, ogromnych ciotek- przyczep. Mieszkał tam także poczciwy kombajn Bizon, który większość roku spał pod wiatą.
Wujowie i ciotki jednak nigdy nie mieli dla traktorka czasu. Zazwyczaj albo pracowali albo odpoczywali albo po prostu przeganiali go. Dlatego traktorek najbardziej lubił bawić się z kurkami, kaczkami i gąskami, które mieszkały w podwórkowym kurniku. Pozwalał im wchodzi do kabiny i woził je po podwórku. Czasami, kiedy słonko mocno grzało, a oni zmęczeni byli zabawą, wspólnie wypoczywali. Ptactwo wylegiwało się w cieniu traktorka. I tak mijał dzień po dniu.
Pewnego razu, podczas zabawy, traktorek Jacek rozpędził się tak bardzo, że ledwo zdołała zahamować przed ogrodzeniem. I wtedy zobaczył, że w kącie stoi, jakaś mała, bardzo smutna przyczepka. Powoli pojechał do niej.
- Cześć- zagadnął.
- Dzień dobry – odpowiedziała smutno przyczepka.
- Jestem traktorek Jacek.
- A na mnie mówią przyczepka Agatka.
- Dlaczego stoisz tutaj sama?- zapytał Jacek.
- Bo nikogo tutaj nie znam. Wszyscy są tacy dorośli, a ja się ich boje.
- Wiesz.. oni też nie chcą się ze mną bawi. Ciągle nie mają czasu, wciąż są zapracowani, a kiedy już nie pracują, to nie mają siły. Odpoczywają. A może pobawimy się razem? Przyczep się do mojego zaczepu, pojeździmy!
- Z przyjemnością- zgodziła się z wielkim uśmiechem przyczepka.
Od tej pory codziennie Jacek z Agatką szaleli po podwórku. Już nie wozili tylko kurek, kaczek i gąsek, ale także koty i psy chętnie korzystali z ich usług.
W pewien gorący, wakacyjny dzień wszystkie przyczepy zaczepiono do traktorów i wyjechano nimi w pole. Nawet kombajn Bizon obudził się i wyjechał na podwórze.
- Co się dzieje? Dlaczego wszyscy nagle gdzieś jadą?- zapytał traktorek Bizona.
- Widzicie smyki, nie przeszkadzajcie, bo wszyscy będziemy bardzo zajęci w najbliższym czasie. Zaczęły się żniwa.- odpowiedział dumnie kombajn i także pojechał w pole.
Cóż było robić, traktorek wraz przyczepką dalej zajęli się swoją zabawą. Jednak musieli szybko skończyć, bo potrzebne było miejsce na podwórzu. Z pola zaczęły zjeżdżać traktory z przyczepami wypełnionymi po same brzegi zbożem. Ustawiali się przy silosach w kolejce do zsypu. Kiedy tylko, któraś z przyczep została opróżniona szybko wracała na pole.
- Też bym tak chciała- rzekła Agatka- A my musimy tutaj siedzieć cicho i nic tylko NIE PRZESZKADZAĆ!
Jacek tylko głęboko westchnął.
I tak minęły trzy dni.
Czwartego dnia, koło południa nagle Gospodarz wrócił zdenerwowany z pola i zaczął krzyczeć, że Kombajn Bizon się zepsuł. I co on teraz ma zrobić?!
- A może my byśmy mogli w czymś pomóc?- zapytał nieśmiało Traktorek Gospodarza.
- Wy, smyki, a co wy byście mogli ro… Ale zaraz, na pewno się przydacie! Szybko przyczepko zaczepiaj się do traktorka jedziemy do Jurka. On ma różne części. Może będzie miał tę, która zepsuła się w kombajnie.
I tak po raz pierwszy w życiu traktorek wraz z przyczepką wyjechali poza ogrodzenie podwórka. Jurek miał potrzebną część, więc Gospodarz załadował ją na przyczepkę i wrócili na podwórko. Tam doładowano na przyczepkę niezbędne narzędzia oraz ropy dla innych traktorów. I pojechali w pole.
W polu wszyscy się ucieszyli, kiedy zobaczyli traktorka z przyczepką nadjeżdżających. W Kombajnie szybko wymieniono zepsutą część. Do traktorów dolano ropy i praca mogła trwać nadal.
- Jestem z was bardzo zadowolony. Spisaliście się na medal.- pochwali Gospodarz Traktorka i Przyczepkę- Od dzisiaj będziecie wozić na pole ropę i narzędzia.
- HURRA!!- wykrzyknęli wspólnie Traktorek z Przyczepką.
Od tego dnia Traktorek z Przyczepką pomagali w żniwach. Raz nawet zawieźli zboże do silosu. A po żniwach sędziwy Kombajn Bizon, który był im bardzo wdzięczny za pomoc, chętnie opowiadał im, jakie to różne dziwne przygody zdarzały mu się na polu.
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
Awatar użytkownika
Marcin125p
Posty: 885
Rejestracja: 29 sie 2006, 12:31
Lokalizacja: Koszkowo (w PGS :-) )

RE: maszyny i traktory w wierszach i etc.

Post autor: Marcin125p »

Mam nadzieję że za to mi nie utrą uszu mieszkańcy Biskupizny :p
Pługu mój pługu - Hymn Biskupizny:

Pługu mój drogi, pługu mój stary,
Gdy prujesz ostrym żelazem
Te ziemię ojców, te nasze niwy,
Jam smutny i wesół razem.

Ref.: Będziesz ty orał pola i niwy
Tak jak orali rodacy!
Bo serce ojca by zapłakało
Jakbyś ty orał inaczej.

Pługu mój drogi, pługu mój stary
Niejeden rok tyś na świecie!
Tyś z siwym ojcem mym szedł do pary,
A jego dziś już grób gniecie.

Ref.: Będziesz ty orał pola i niwy
Tak jak orali rodacy!
Bo serce ojca by zapłakało
Jakbyś ty orał inaczej.

Tobą mój ojciec krajał zagony
i przeszedł życie szczęśliwy,
A gdy mu na śmierć jęknęły dzwony
Tyś nam pozostał poczciwy.

Ref.: Będziesz ty orał pola i niwy
Tak jak orali rodacy!
Bo serce ojca by zapłakało
Jakbyś ty orał inaczej.

Kiedy płakałem przy ojca zgonie
rzekł patrząc na mnie z tęsknotą:
Masz pług ten stary i zdrowe dłonie,
Nie będziesz synu sierotą.

Ref.: Będziesz ty orał pola i niwy
Tak jak orali rodacy!
Bo serce ojca w grobie zapłacze
Jakbyś ty orał inaczej.

Wersja z dudami :
http://www.dudziarz.eu/index.php?option ... gory&id=68
PS. Za szkody wywołane dudami nie odpowiadam :D
RATUJMY LEGENDY NASZYCH PÓL I DRÓG
Awatar użytkownika
chrapek3011
Posty: 4000
Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44

RE: maszyny i traktory w wierszach i etc.

Post autor: chrapek3011 »

Dobre.
Awatar użytkownika
Wicher
Posty: 2087
Rejestracja: 27 lis 2011, 14:16
Lokalizacja: Garbów, Lubelskie

RE: maszyny i traktory w wierszach i etc.

Post autor: Wicher »

Ja postaram się napisać coś swojego w tym temacie, już wkrótce ;)



Trzydziestka stoi, na mnie wierna czeka już,
Mam wodę, olej i paliwo, z tyłu pług,
Więc siadam na nią, no i wrzucam w skrzyni luz,
No i wyruszam w najważniejszą z naszych dróg!

Mimo upału orzę pole bez ustanku,
Pod oziminy, nasze najważniejsze zboża,
A ciągnik chodzi nadal bez żadnego szwanku,
doorałbym nim pewnie do samego morza!

No a po pracy, kiedy już zjeżdżamy z pola,
Wiemy od razu co nas już w przyszłości czeka,
Rokrocznie wciąż będziemy polskie pola orać,
By nie zabrakło Polsce chleba ani mleka!

(twórczość własna)
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
C330 '70, Claas Columbus '69, S320 i masa drobnicy ;)
pawelxy1
Posty: 141
Rejestracja: 20 cze 2010, 21:06

RE: maszyny i traktory w wierszach i etc.

Post autor: pawelxy1 »

Piękne wierszyki jutro wstawię mój :)
kuba
Posty: 42
Rejestracja: 31 sie 2010, 11:09

RE: maszyny i traktory w wierszach i etc.

Post autor: kuba »

Pogratulować weny twórczej!!!
Awatar użytkownika
Wicher
Posty: 2087
Rejestracja: 27 lis 2011, 14:16
Lokalizacja: Garbów, Lubelskie

RE: maszyny i traktory w wierszach i etc.

Post autor: Wicher »

Poczekajcie, poczekajcie, w szkole średniej wróżono mi talent literata xD
Czasem trafia mnie wena, więc coś się tutaj ode mnie pojawi, raz częściej, raz rzadziej, ale temat będzie się rozwijał.
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
C330 '70, Claas Columbus '69, S320 i masa drobnicy ;)
pawelxy1
Posty: 141
Rejestracja: 20 cze 2010, 21:06

RE: maszyny i traktory w wierszach i etc.

Post autor: pawelxy1 »

Ursus c 45

Mam ursusa C czterdzieści pięć,
Mogę zrobić wam kilka zdjęć.
Na pastwisku stoi sto krów,
Do obory wgonię je już.
Bo szybko zbliża się noc,
A ja zaraz wejdę pod koc.
I będę śnił o ursusach, bizonach i zetorach,
O zbożach, polach i ugorach.
Mój piękny ursus ekscytuje cię,
A on do Wilkowic zawiezie mnie.


To mój pierwszy wierszyk będzie więcej :)
Awatar użytkownika
Wicher
Posty: 2087
Rejestracja: 27 lis 2011, 14:16
Lokalizacja: Garbów, Lubelskie

RE: maszyny i traktory w wierszach i etc.

Post autor: Wicher »

Ze szczególnym pozdrowieniem dla wszystkich Retrotraktorzystów! :)

Poszła panewa, silnik przestał chodzić już,
Rolnik do pracy nie wyjedzie nim na pole,
Zgniła blacharka, na maszynie całej kurz:
-Po co naprawiać, ja go zezłomować wolę!
Kupię następny, "na cholerę" mi ten stary,
Co lat pięćdziesiąt we wsi był niewolnikiem,
Na złomie dostanę za niego na browary,
On po przetopie może stanie się pomnikiem!
Lecz są ci bardzo litościwi ludzie,
Którzy wydrą go z gardła pieca ogromnego,
I się podejmą, aby w przeogromnym trudzie,
wykonać remont do stanu oryginalnego,
Czym dla nas blachy, obrócona panewa,
Pieniądze wielkie, nasz trud są tego warte,
By znów usłyszeć jak nam silnik śpiewa,
Wynagradzając ciężką pracę lekkim startem,
No bo my wiemy, o tym że i traktor stary,
Który do pracy jeździł bladym świtem,
Nie może w wielkim piecu zaznawać kary,
A powinien być statecznym emerytem :)
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
C330 '70, Claas Columbus '69, S320 i masa drobnicy ;)
bossmann
Posty: 2141
Rejestracja: 22 paź 2011, 17:59

RE: maszyny i traktory w wierszach i etc.

Post autor: bossmann »

Niektore wieesze przypominaja mi apele w szkole za prlu , mlody czlowik na srodku sali gadal nie wiedzac o czym wykuty na pamiec poemat i na koncu gromkie brawa i dlugogopis przezroczysty jako nagroda.....*hmm* oczywiscie tu inaczej bo z serca wszyscy pisza ku czci swemu zamilowaniu.
ODPOWIEDZ