SPAWANIE - wszystko na ten temat

[Ursus]

Myślę, że informacje na temat spawania przydadzą się nie jednemu z nas przy remontowaniu starych maszyn. Ja nie jestem ekspertem jeśli chodzi o spawanie więc proszę bardziej obeznanych ode mnie o udzielanie informacji.


W jednym z tematów Jacek pyta o elektrody do spawania bloku w Zetorze 25 - który jest oczywiście żeliwny. Czy ktoś może pomóc??

[Ursus]

Jacek tato mi podpowiada, że trzeba dobrze rozgrzać palnikiem powierzchnię spawaną, i dopiero odpowiednią elektrodą do żeliwa spawać. No i potem oczywiście pozostawić do samoczynnego ostygnięcia. Tyle wiem - resztę pewnie dopowiedzą fachowcy

[Deleted_User]

Jeśli chodzi o spawanie takich elemenów jak blok silnika, to lepiej oddać tę robotę fachowcowi.Taniej i bezpieczniej.
Jeśli się nie ma pojęcia o tych pracach, to można jedynie doprowadzić do sytuacji, że trzeba będzie kupić nowy blok.
Równie dobrze można tutaj wprowadzić kącik dotyczący napawania i szlifowania czopów korbowych czy regeneracji pomp wtryskowych.

[Deleted_User]

Ze swojego doświadczenia uważma, że jeżeli pęknięcie jest na wskutek rozmrożenia to lepiej zdaje egzamin klejenie. Kupiłem kombajn, który miał pęknięty blok, po spawaniu elektrodą zawsze coś się sączyło. Po zaklejeniu jest już spokój
Chyba lepszy do spawania żeliwa jest migomat. Kolega miał pękniętą pokrywe podnośnika pospawał migomatem i trzyma.

[Ursus]

Arbi zgadza się - jak ktoś obawia się i nie ma wogóle doświadczenia to lepiej oddać do fachowca. Ale jeśli chodzi o temat odnośnie np. szlifowania czopów wałów korbowych to nie zgodzę się - to nie jest jakby ta sama ranga prac. Do tego typu obróbki trzeba mieć już odpowiedni sprzęt, a spawarka nie jest dziś czymś co mają tylko w warsztatach na wyposażeniu.

[Jacek ze Skansena]

No tak porad jest wiele. Ja sam troche sie także orientuję ale był u mnie kolega co na codzień spawa w Firmir i spawanie dla niego to nic nowego. Jednak elektrody na zimno do żeliwa pięknie zalewały wcięcia ale po chwili wszystko pekało. Inna jest struktura żżeliwa z lat 40-tych a inna elektrody. Doszliśmy do wniosku,że trzeba sie przeżucić na elektrody KO z dodatkiem miedzi. (zółte z czerwoną kropka). I takie maja być dobre. Bedziemy próbować z tym, że niewiem kiedy kolega zawita do mnie. Dlatego ważne są wasze wypowiedzi bo może coś napotkam i wkońcu dopasuje i pospawam. Narazie dziekuje za te info i proszę o kolejne doświadczenia. Może ktoś spawał takie żeliwo?

[Ursus]

A w którym miejscu dokładnie Jacek będziesz spawał ?? I jak duże jest to pęknięcie??

[Jacek ze Skansena]

Dokładnie od otworu kadłuba gdzie przykręcz się pochwę koła do samej góry to znaczy do pokrywy komory dyfra. I wdół w drugą stronę w kierunku śryby spustu oleju z dyfa.

[Ursus]

Ale to masz rozmontowane ?? Bo to trzeba najlepiej na bok przewrócić.

[Mateusz Rogowski]

Własnie w tą środe skończyłem w szkole na zajeciach praktycznych nauke spawania. Rozmawiałem z nauczycielem czy nie pospawał by mi głowicy od Zetorka, powiedział ze jest to proces długi. Robimy ok 1 cm. spoiny i odkałdamy do ostygnięcia np. w ciepły popiół itp. i dlatego musiałem mu dac czas do namusłu Jak widac spawanie takich rzeczy nie jest proste ale i też tanie :uhoh: Jak mysłicie czy taki spaw głowicy będzie trzymał?? Bo porzedni trzymał ok 12 lat...

[Deleted_User]

A ja widziałem artystycznie załatany blok w boćku za pomocą nałożonej i prztkręconej płyty stalowej. Dzira została wybita przez urwany korbowód i miała powierzchnie dłoni. W płycie zostały nawiercone a w bloku nawiercone i nagwintowane otwory (chyba M10).Rozstaw otworów rozmieszczonych wzdłuż krawędzi płyty wynosił ok 50 mm.Płyta o grubości ok. 8 mm została do bloku przykręcona po podłożeniu gumowej uszczelki.
Odradzam wszystkim amatorskie spawanie bloków.

[Darcio]

W amatorskich pracach z racji braku dostępu do nowoczesnych urządzeń musimy posługiwać się starymi technologiami . Stare wcale nie musi oznaczać nieskuteczne. Mam "Poradnik mechanika samochodowego" z lat pięćdziesiątych. Opisane są tam metody napraw, co prawda pracochłonne, ale możliwe do zastosowania z użyciem niezbyt wyspecjalizowanych narzędzi.
Odnośnie spawania bloków: skuteczną metodą naprawy pęknięć jest nawiercenie otworów w odległości mniejszej niż średnica. Nestępnie nagwintowanie i wkręcenie miedzianych kołków. Później między kołkami wierci się kolejne otwory i postępuje jak wyżej, otrzymując szew składający się z miedzianych kołków. Zainteresowanym mogę podać dokładny opis. Spawanie bloków zwykłą spawarką jest ryzykowne. Żeliwo źle się spawa a nawet ładny spaw z racji porowatości może nie być szczelny.

[Jacek ze Skansena]

Najbardziej interesowało by mnie to co powiedział(napisał) kolega co spawał kombain. Na zimno i niech trzyma. Kadłub mam rozebrany do rosołu o mogę go obracać jak chcę. Spawaliśmy i potem szlifowałem to może też spowodowało pęknięcia.

[Wiesiek]

do calej dyskusji mogę dodac tylko tyle ,że prawie wszyscy mają racje spawanie zeliwa nie jest proste i nie zawsze jest skuteczne, w tym przypadku spawanie korpusu gdzie wystepują potezne obciązenia moze okazac sie zupelnym niewypałem
apropos dalszych pękniec podczas stygniecia-
- mozna sprobowac nawiercic otwory na koncach pęknietego odcinka przed spawaniem aby uniemożliwic dalsze rozprzestrzenianie sie rysy
nie wolno tez dopuscic do nadmiernego nagrzania sie spawanego elementu trzeba wiec spawac krótkimi etapami i małym prądem studzic powoli az do nastepnego spawu
to tyle z moich praktycznych rad nie jestem spawaczem ale kilka razy mi sie udało ,chociaz wiecej miałem porazek

[Ursus]

No Jacek dostałeś takie porady, że teraz możesz zacząć spawać

[Deleted_User]

migomat najlepszy do spawania wszystkiego!!! Nauka spawania zajmóje 10 minut,ciągnie mniej prądu i zawsze trzyma

[Jacek ze Skansena]

Dziękuję za wszystkie porady. Napewno je wykorzystam przy kolejnym pęknięciu. Zetorek z 47 roku jest już pospawany i trzyma jakby co. Pomógł mi w tym nie jeden człowiek a kilku. Pierwsze dwa podejścia okazły się pomimo naprawdę szczerych chęci nie dające pozytywnego efektu. Za trzecim raem się udało i jest nieźle. Jeden gość spytał"po co to spawasz? Przecież wystarczy zmienić blok od innego i po sprawie". Chyba wiecie co odpowiedziałem.
Przy okazji Antonio powiedz jakim drutem się spawa żeliwo?

[rafal]

Jacek ze Skansena napisał/a:
Jeden gość spytał"po co to spawasz? Przecież wystarczy zmienić blok od innego i po sprawie".

No tak można było wstawic też cały silnik np od C-360 i było by po sprawie

[Ursus]

Znalazłem taki artykuł - może się przyda.

[TYMON]

jeszcze trochę i Jacek będzie nam regenerował głowice i bloki , ja jednak stawiam na fachowców którzy to robią od dawna i maja praktykę dają gwarancje B) oczywiście nie każdego na to stać wiec dzięki temu tematowi zawsze można sie na swój sposób ratować przed wydawaniem kasy , niestety fachowcy nie poprawiają spawów po tych którzy eksperymentują wiec okazało się że 3 moje głowice trafią na złom , bo ktoś kiedyś uważał się za fachowca :shy: i je popsuł .