C-328

Wszystko o naszych Ursusach
Bocianek
Posty: 49
Rejestracja: 26 wrz 2007, 20:09

C-328

Post autor: Bocianek »

Witam. Od wczoraj jestem posiadaczem ursusika 28 z 1964 roku tak jak mi powiedziano.Dowód rejestracyjny dopiero dojedzie.Silniczek zachwuje sie wzorowo skrzynia też tylko stan wizualny opłakany.Ale z biegiem czasu bedziemy dochodzic do siebie.Nie ma akumulatorów i zastanawiam sie czy ładować mu dwie 6 czy jedną dwunastkę.Nie jestem zdecydowany.Może jakieś za i przeciw.
Awatar użytkownika
Jacek ze Skansena
Posty: 2786
Rejestracja: 17 paź 2006, 11:22

RE: C-328

Post autor: Jacek ze Skansena »

dwie 6. Jest to koszt większy ale i więcej mocy.
przemek125
Posty: 230
Rejestracja: 28 cze 2008, 16:56

RE: C-328

Post autor: przemek125 »

Ja w C-330 mam 12v i dobrze zapala.Daj jakieś foty tego sprzętu.
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 5011
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: C-328

Post autor: Bolszewik »

Dwie 6 polecam "Centre". Osobiscie mam Centre 2 x 195 Ah.

Dwa akumulatory dają ci większy prad rozruchu, dłużej możesz poheblować jak nie chce palić. Poza tym zimą dłuzej wytrzymają.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Bocianek
Posty: 49
Rejestracja: 26 wrz 2007, 20:09

RE: C-328

Post autor: Bocianek »

Foty postaram sie pstryknąć.Dzisiaj odpaliłem go na 12 V 74 Ah i kręcił bardzo dobrze.Dwie 6 i prądnica to by był oryginał a 12 i alternator to bardziej ekonomicznie.Jednak mam jeszcze troche czasu aby się zastanowić w co inwestować.
Awatar użytkownika
ZIDAN
Posty: 229
Rejestracja: 21 wrz 2008, 20:08

RE: C-328

Post autor: ZIDAN »

a słyszeliście żeby odpalić go na kolbę
Bocianek
Posty: 49
Rejestracja: 26 wrz 2007, 20:09

RE: C-328

Post autor: Bocianek »

Tak słyszeliśmy.Swego czasu mój brat robiąc zrywkę w lesie odpalał 328 codziennie na kolbkę.Jak masz dobrą kompresje to będzie palił bez problemu.
Awatar użytkownika
ZIDAN
Posty: 229
Rejestracja: 21 wrz 2008, 20:08

RE: C-328

Post autor: ZIDAN »

mam pytanię kiedyś widziałem c-328 na starym prospekcię z rozrzutnikiem a wiem że ten typ nie posiadał dolnego zaczepu rolniczego fabrycznie .Moje pytanie jest takie czy to trzeba było dorabiać ten zaczep czy można go było kupić w agromię
ODPOWIEDZ