Nowy silnik w Zetroku T-25
- Deleted_User
- Posty: 2796
- Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Nowy silnik w Zetroku T-25
Witam. Na wakacjach kupiłem Zetora-T25 i niedawno odkryłem że jest w nim pęknięta głowica (olej w cieczy chłodzącej). Mam zamiar wsadzić do niego silnik 3 cylindrowy Perkinsa. Czy ktoś może robił już cos takiego? Jakie będą problemy? Czy ma ktoś może kryzę pod ten silnik ?
RE: Nowy silnik w Zetroku T-25
Witaj . Jeśli masz zamiar psuć oryginalnego ZETORA to lepiej go sprzedaj i kup sobie inny traktor albo "Sama" .
Po takiej podmianie nic dobrego nie uzyskasz bo weź pod uwagę ze silnik 3P nie jest wolnoobrotowym silnikiem co źle wpłynie na resztę podzespołów . Już lepiej jest wsadzić silnik 30 tki ale to i tak nigdy nie będzie tak chodzić jak na oryginalnym silniku .
Zetor ma duże tłoki duży skok wolne obroty ale za to jest mocny , a na 3P będziesz musiał kręcić obroty poza tym że silnik 3P to porażka nawet w c-360 .
wiec jak masz psuć to lepiej sprzedaj go w dobre ręce
Po takiej podmianie nic dobrego nie uzyskasz bo weź pod uwagę ze silnik 3P nie jest wolnoobrotowym silnikiem co źle wpłynie na resztę podzespołów . Już lepiej jest wsadzić silnik 30 tki ale to i tak nigdy nie będzie tak chodzić jak na oryginalnym silniku .
Zetor ma duże tłoki duży skok wolne obroty ale za to jest mocny , a na 3P będziesz musiał kręcić obroty poza tym że silnik 3P to porażka nawet w c-360 .
wiec jak masz psuć to lepiej sprzedaj go w dobre ręce
RE: Nowy silnik w Zetroku T-25
aby władować do niego 3P musisz dorobić "flanszę " - żadne otwory nie będą pasowały , jakieś tulejki na sprzęgle też - bo zmienia się odległość łożysko oporowe-łapki sprzęgła
widziałem hybrydę z silnikiem 4011 , tam obyło się bez flanszy , otwory pasowały , ale czy nie lepiej wysłać głowicę do naprawy/kupić sprawną i mieć oryginał ??
jeśli skrzynia w miarę młoda i boćkowa (atak na 3 łożyskach) - ma szansę dużo większą - widziałem takie połączenia i jeździły OK , starej byłoby żal moim zdaniem
widziałem hybrydę z silnikiem 4011 , tam obyło się bez flanszy , otwory pasowały , ale czy nie lepiej wysłać głowicę do naprawy/kupić sprawną i mieć oryginał ??
jeśli skrzynia w miarę młoda i boćkowa (atak na 3 łożyskach) - ma szansę dużo większą - widziałem takie połączenia i jeździły OK , starej byłoby żal moim zdaniem
- Janusz1959
- Posty: 170
- Rejestracja: 23 lut 2008, 19:16
RE: Nowy silnik w Zetroku T-25
Ja przerabiałem ,nie jest to trudne.Dokładnie 3p.
RE: Nowy silnik w Zetroku T-25
ja na miejscu administratora wywalił bym ten temat , w końcu to forum ciągników zabytkowych a nie forum porad jak zepsuć coś ,
tak czy owak fabryki nie poprawisz a sprzęt nabawi się tylko chorób wieku dziecięcego .
czy to forum miłośników czy partaczy działających w stodole i rzeźbiących coś z niczego "aby było " ?
Ja osobiście już w mój silnik do zetora wsadziłem 4 tys pln i ma być oryginał .
Jak kogoś nie stać na taka zabawę niech sobie kupi coś innego .
Restauracja starego ciągnika to wyzwanie i potrzebne są finanse .
Wiec jak decydujesz się kupić zetora licz się z kosztami a nie
"szkłem se d... podcierać " .
A ten temat powinien mieć tytuł rzeźba z zetora .
Bo mało to ma wspólnego z nowym silnikiem .
Sami zresztą w dziale "ciekawe aukcje " piszecie na takie hybrydy " skrzywdzony zetor " .
Wiec osobiście nie widzę sensu ciągnąc ten temat .
tak czy owak fabryki nie poprawisz a sprzęt nabawi się tylko chorób wieku dziecięcego .
czy to forum miłośników czy partaczy działających w stodole i rzeźbiących coś z niczego "aby było " ?
Ja osobiście już w mój silnik do zetora wsadziłem 4 tys pln i ma być oryginał .
Jak kogoś nie stać na taka zabawę niech sobie kupi coś innego .
Restauracja starego ciągnika to wyzwanie i potrzebne są finanse .
Wiec jak decydujesz się kupić zetora licz się z kosztami a nie
"szkłem se d... podcierać " .
A ten temat powinien mieć tytuł rzeźba z zetora .
Bo mało to ma wspólnego z nowym silnikiem .
Sami zresztą w dziale "ciekawe aukcje " piszecie na takie hybrydy " skrzywdzony zetor " .
Wiec osobiście nie widzę sensu ciągnąc ten temat .