
traktory radzieckiej mysli
RE: traktory radzieckiej mysli
Według mnie Agrotechnikowi chodziło o hamowanie 

RE: traktory radzieckiej mysli
Źródło podałem wyżej np. książki W. Suworowa. Tam to dobrze opisano. Również inna literatura historyczno-techniczna o tym pisze. W internecie też można znaleźć coś coś ciekawego choć generalnie na temat T-34 powielana jest ta sama notka.
A czym staje się czołg bez pancerza i uzbrojenia ? Jedyne sensowne jego wykorzystanie to ciągnięcie czegoś. Kolej i inne specjalistyczne służby wykorzystywały zdemilitaryzowane czołgi (lub jeszcze lepiej czołgi inżynieryjne) jako wozy ratunkowe. Czym byś wywlókł przewrócony wagon kolejowy ? Szczególnie kilkanaście kilkadziesiąt lat temu kiedy dostęp do ciężkiego sprzętu był utrudniony. Osobiście widziałem takie akcje z udziałem właśnie zdemilitaryzowanych czołgów. Używała tego też czasem energetyka po zamontowaniu specjalnego osprzętu do stawiania słupów wysokiego napięcia.
Rosjanie kupili od amerykanów "Christi" jako ciągnik rolniczy bo inaczej nie mogli. Sprawą trzeciorzędną jest to czy ten system napędu nadawał się do ciągnika. Zresztą jak byś nazwał pojazd na gąsienicach bez uzbrojenia i opancerzenie z miejscem kierowcy nieosłoniętym niczym. To był w tym momencie 100% pojazd cywilny można by go nazwać transporterem gąsienicowym, ciężarówką gąsienicową czy po prostu traktorem.
Nie do końca zgodne z prawdą historyczną (która jest różna dla każdego autora) ale może być:
http://www.sciaga.pl/tekst/4087-5-czolg ... radzieckie
PS. Ten temat powinien znaleźć się w dziale "Radzieckie Ciągniki"
Proszę Admmina o przeniesienie całego tematu.
A czym staje się czołg bez pancerza i uzbrojenia ? Jedyne sensowne jego wykorzystanie to ciągnięcie czegoś. Kolej i inne specjalistyczne służby wykorzystywały zdemilitaryzowane czołgi (lub jeszcze lepiej czołgi inżynieryjne) jako wozy ratunkowe. Czym byś wywlókł przewrócony wagon kolejowy ? Szczególnie kilkanaście kilkadziesiąt lat temu kiedy dostęp do ciężkiego sprzętu był utrudniony. Osobiście widziałem takie akcje z udziałem właśnie zdemilitaryzowanych czołgów. Używała tego też czasem energetyka po zamontowaniu specjalnego osprzętu do stawiania słupów wysokiego napięcia.
Rosjanie kupili od amerykanów "Christi" jako ciągnik rolniczy bo inaczej nie mogli. Sprawą trzeciorzędną jest to czy ten system napędu nadawał się do ciągnika. Zresztą jak byś nazwał pojazd na gąsienicach bez uzbrojenia i opancerzenie z miejscem kierowcy nieosłoniętym niczym. To był w tym momencie 100% pojazd cywilny można by go nazwać transporterem gąsienicowym, ciężarówką gąsienicową czy po prostu traktorem.
Nie do końca zgodne z prawdą historyczną (która jest różna dla każdego autora) ale może być:
http://www.sciaga.pl/tekst/4087-5-czolg ... radzieckie
PS. Ten temat powinien znaleźć się w dziale "Radzieckie Ciągniki"
Proszę Admmina o przeniesienie całego tematu.