Problem z rozruchem S 320
RE: Problem z rozruchem S 320
Ja mam korbę w wersji kluczyk, czytaj ramie ma 30 cm długości. Na włączonym odprężniku rozpędzam ile wlezie, wyciągam korbę i wtedy odprężnik w dół. I gada. A muszę dodać że jestem "wyżarty przez mole" a i tak daje rade na krótkiej korbie. Silnik po remoncie.
- Deleted_User
- Posty: 2796
- Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
RE: Problem z rozruchem S 320
To nie wina korby przecież on powinien odbić
RE: Problem z rozruchem S 320
Pietja musisz mieć coś nie tak, co to nie bardzo wiem.
Jeśli masz ramię korby 60 cm to naprawdę dużo, większą to nawet trudno sobie wyobrazić. Bo jak silnik był na wózku to by trzeba dół kopać żeby przekręcić.
Jeśli masz ramię korby 60 cm to naprawdę dużo, większą to nawet trudno sobie wyobrazić. Bo jak silnik był na wózku to by trzeba dół kopać żeby przekręcić.
- Deleted_User
- Posty: 2796
- Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
RE: Problem z rozruchem S 320
Na pewno jest coś nie tak u mnie dzieje się tak ze tłok staje w miejscu ale to jak jest bardzo nagrzany silnik i to bardzo rzadko częściej odbija korba. Może wie ktoś czemu jak jest bardzo nagrzany to ciężko go odpalić ?
RE: Problem z rozruchem S 320
Zaciasne zawory masz
RE: Problem z rozruchem S 320
Masz na myśli zły luz czy może "samoregulujące się wraz ze wzrostem temp" jak znajomy miał w VW Ogórku? 

RE: Problem z rozruchem S 320
Nie, chodzi o spuchnięte zawory w prowadnikach przez co często są duże opory w ich pracy.
Zwykle powodem jest podły materiał zaworów lub prowadników który ulega złym zmianą rozszerzalności materiału.
Zwykle powodem jest podły materiał zaworów lub prowadników który ulega złym zmianą rozszerzalności materiału.
RE: Problem z rozruchem S 320
Ja przy swoim s-15 kręce korbą od strony kola zamachowego.A w zimie zalewam cieplą wodą i też bez trudu zapali.
- Deleted_User
- Posty: 2796
- Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
RE: Problem z rozruchem S 320
Możliwe że to wina zaworów
RE: Problem z rozruchem S 320
Był ostatnio u mnie kolega z krzepą i niejednego esa odpalał w swoim życiu. Powiedział ze mojego tez z korby odpali. Po jakiś 10 podejściach uznał jednak ze to niemożliwe. Jak będzie trochę cieplej sprawdzę stan techniczny tego silnika a na pewno ciśnienie w komorze spalania może rozrząd i pompę. Wie może ktoś jakie ciśnienie powinien mieć ten silnik? Posiada ktoś może jakieś dane techniczne, instrukcje obsługi do tego silnika i mógłby mi to udostępnić ? Byłbym wdzięczny.
Ogonki
Ogonki

RE: Problem z rozruchem S 320
http://www.andoria-mot.com.pl/pub/File/ ... k_S320.pdf
http://www.sklep.andoria-mot.com.pl/?pi ... docid=4733
Może Ktoś ma tą instrukcję i byłby uprzejmy ją poskanować i udostępnić ?
http://www.sklep.andoria-mot.com.pl/?pi ... docid=4733
Może Ktoś ma tą instrukcję i byłby uprzejmy ją poskanować i udostępnić ?
- Deleted_User
- Posty: 2796
- Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
RE: Problem z rozruchem S 320
Ja mam katalog części zamiennych jak by ktoś chciał
RE: Problem z rozruchem S 320
Witam.
Podobny przypadek mialem z zakupionym silnikiem Aran,wszystkie objawy byly podobne do opisanych powyzej.Byl to silnik po remoncie i dopiero ta sugestia sprzedajacego naprowadzila mnie na trop,silnik rozebralem i okazalo sie ze ktos zastosowal tlok od C-330-byl nieznacznie dluzszy,powodowal wyzszy stopien sprezania,a przy nagrzanym silniku niemozliwe bylo przekrecenie przez kompresje.Dodam ze do tego silnika jak i do deutz Mah -714 i Mah-914 pasuje tlok od zetora 25.
Podobny przypadek mialem z zakupionym silnikiem Aran,wszystkie objawy byly podobne do opisanych powyzej.Byl to silnik po remoncie i dopiero ta sugestia sprzedajacego naprowadzila mnie na trop,silnik rozebralem i okazalo sie ze ktos zastosowal tlok od C-330-byl nieznacznie dluzszy,powodowal wyzszy stopien sprezania,a przy nagrzanym silniku niemozliwe bylo przekrecenie przez kompresje.Dodam ze do tego silnika jak i do deutz Mah -714 i Mah-914 pasuje tlok od zetora 25.
RE: Problem z rozruchem S 320
Ja miałem to zrobione tak, że w listewce obrotów wkręcona była śruba, nie pozwalała ona cofnąć się poniżej minimalnych spokojnych wolnych obrotów. Jak puściłem gaz na luzie to silnik nie gasł tylko pracował na wolnych obrotach. Jako linki do gazu użyłem linki od licznika bodaj z żuka.
Ponieważ nie dało się zgasić silnika "gazem" wciskałem listwę pompy wtryskowej gdy silnik zaczynał już gasnąć wyłączałem odprężnik cały czas trzymając pompę żeby paliwo nie wlewało się do oleju.
Ponieważ nie dało się zgasić silnika "gazem" wciskałem listwę pompy wtryskowej gdy silnik zaczynał już gasnąć wyłączałem odprężnik cały czas trzymając pompę żeby paliwo nie wlewało się do oleju.
RE: Problem z rozruchem S 320
Ja mam to za pomocą cięgien. Na cięgnie przy regulatorze jest założona sprężyna, która cofa pedał i pozwala gasić (przez podnoszenie), silnik sam trzyma się na wolnych obrotach. Jeżeli chce zrobić stałe obroty wyższe niż "wolne" to dokręcam nakrętkę motylkową przy regulatorze, blokując cięgno.
RE: Problem z rozruchem S 320
Przyjrzyj się jak jest w fabrycznych ciągnikach może coś skopjujesz dodając własne poprawki.
Nie bardzo mam jak pomóc bo nie mam już samopała ....
Nie bardzo mam jak pomóc bo nie mam już samopała ....