W sumie sam nie wiem jak te kontrłaty miałyby wyglądać. Zauważ, że tutaj łaty są tak solidne jak krokwie. Tak wynikło z konstrukcji.Ta środkowa kratownica ( na zdjęciu) spokojnie wytrzymuje obciążenie 2 tony na podwieszeniu.
Nie ma aż tak wielkiej tragedii z tym kapaniem , ale zawsze...Myślałem o podbiciu tego wszystkiego jakąś płytą. Na razie musi tak zostać. Mam inne ważniejsze tematy do zrobienia.
Roman prosił o foto mechanizmu drzwi:

Nie wiem czy Romana zadowolą moje fotki, nie są zbyt wymowne. Konstrukcja drzwi prosta w swojej formie, ale długo by się rozpisywać , jak to wszystko działa i jak wygląda. Po prostu to trzeba widzieć.
Drzwi pochodzą z demontażu z pewnego zakładu. Napędzane silnikiem trójfazowym 0,75KW. W tej chwili nie dorobiłem jeszcze automatyki więc wszystko odbywa się na zasadzie wyłącznika lewo-prawo. Te zwisające kable to właśnie wyprowadzenia od wyłączników krańcowych zainstalowanych fabrycznie w przekładni. Może śmiesznie wygląda ta ręczna wiertarka zamontowana przeze mnie pod tym całym urządzeniem, ale to efekt, przykrego doświadczenia jakiego doznałem zaraz , kilka dni po zamontowaniu. Po prostu pewnego dnia, na cały dzień elektrownia wyłączyła prąd...... hehehe. To jest właśnie ręczne, awaryjne otwieranie "na korbkę", jakie niedawno dorobiłem.