RE: Podłączenie pompa - rozdzielacz - siłownik

Wszystko o ciągnikach z ZSRR
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 5012
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Podłączenie pompa - rozdzielacz - siłownik

Post autor: Bolszewik »

1. Zmniejsz zdjęcie

2. 4 - > 6 chyba

3. U mnie jest w rozdzielaczu króciec 18 mm dalej kawał węża gumowego i znów rurka 18 mm. Prawdopodobnie fabrycznie było to razem. Tej przeróbki dokonał poprzednik bo tak długi stalowy przewód drgał i się odkręcał. Była to jedyna pozytywna przeróbka jaką dokonał ów ktoś ....
Kup króciec 18 mm lub połącz to kawałkiem elastycznego przewodu tylko pamiętaj że musi być odporny na olej i temperaturę.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 5012
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Podłączenie pompa - rozdzielacz - siłownik

Post autor: Bolszewik »

No można, ale czy nie lepiej kupić króciec 18 mm do rozdzielacza ?

Ewentualnie jak już nie chcesz ni grosza wydać urżnij brzeszczotem kawałek rurki 18mm i wspawaj w króciec na rozdzielaczu. Spawając po drodze dasz jakąś redukcje z rurki ok. 22 mm.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
darius
Posty: 314
Rejestracja: 13 paź 2009, 22:27

RE: Podłączenie pompa - rozdzielacz - siłownik

Post autor: darius »

U mnie przewody do śiłownika idą tak
4-7
5-6
darius
Posty: 314
Rejestracja: 13 paź 2009, 22:27

RE: Podłączenie pompa - rozdzielacz - siłownik

Post autor: darius »

Gdzie kupowałes rozdzielacz i jaka cena.
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 5012
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Podłączenie pompa - rozdzielacz - siłownik

Post autor: Bolszewik »

darius napisał/a:
U nie przewody do śiłownika idą tak
4-7
5-6

Kolega ma racje u mnie też tak idą. Przepraszam za pierwszą mylną informację ale było ciemno i nie zauważyłem.


Króciec ma większą średnicę bo ten rozdzielacz ma nieco większą wydajność niż standardowy. Jak nadspawasz redukcję nic się złego nie stanie choć oczywiście najlepiej było by wymienić cały przewód. Tylko że so filtra i tak wchodzi cieńszy nypel więc nic nie zdziałasz. A na wymianę filtra raczej ochoty pewnie nie masz.
Podobnie nowsze pompy o symbolu bodaj 80 czy 85 są bardziej wydajne niż te stare oryginalne o symbolu 75.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
darius
Posty: 314
Rejestracja: 13 paź 2009, 22:27

RE: Podłączenie pompa - rozdzielacz - siłownik

Post autor: darius »

Jak by te podłączenia były złe to zawsze można przepiąc węże na siłowniku na odwrót.
Awatar użytkownika
Witek2010
Posty: 152
Rejestracja: 07 cze 2010, 21:14

RE: Podłączenie pompa - rozdzielacz - siłownik

Post autor: Witek2010 »

Podepnę się pod ten temat. Mam taki problem z hydrauliką we władku. W ostatnim czasie wymieniłem rozdzielacz na nowy bo już był zmęczony :D i opadały szybko cięgła i nie chciał podnosić. Po wymianie rozdzielacza podnosi szybko ale nie naprawił się jeden problem.
Opiszę poniżej dwa przypadki w których go sprawdzałem:

1)Gdy ciągnik jest zimny, olej nie nagrzany wszystko jest pięknie podnosi ładnie trzyma tylko gdy dam wajche na podnoszenie do góry i ona sama odbija jak jest już max podniesione to przy końcowej fazie podnoszenia wywala mi olej przez korek wlewu oleju.

2) Gdy ciągnik chwilę pochodzi olej się nagrzeje i zaczepię np. kosiarę rotacyjną to podniesie fajnie szybko jak w poprzednim przypadku tylko za około 40 sekund będzie spowrotem na ziemi tak szybko opuszcza i jednocześnie gdy opuszcza z korka wlewu oleju pryska olej dość intensywnie leci aż po kole, gdy opadnie całkiem koło ciągnika jest kałuża oleju :( gdy znów podniosę podnosi szybko tylko dalej opada i olej dalej ucieka.

W starym rozdzielaczu też miałem ten problem i niestety wymiana rozdzielacza go nie rozwiązała. Węże podłączyłem na 100 % dobrze sprawdzałem już dokładnie w drugim władku czy coś źle nie podłączyłem. Na początku myślałem że jest zapowietrzony układ ale odpowietrzałem go już przy rozdzielaczu i siłowniku. Nie wiem w czym jest problem. Proszę o pomoc.
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 5012
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Podłączenie pompa - rozdzielacz - siłownik

Post autor: Bolszewik »

1. Za dużo oleju. Czy wymieniając rozdzielacz wymieniłeś olej. Jeśli nie to zrobiłeś największy błąd jaki się dało i radzę go szybko naprawić tzn. spuścić stary olej, dokładnie cały, również z siłownika i zalać nowym.
Możliwe ze dolałeś oleju do starego i oleje się ważą i pienią.

2. Zanim olej wróci z rozdzielacza do zbiornika przechodzi przez filtr sprawdź czy nie jest zatkany.

3. Za korkiem oleju jest miarka ile go lać.

4. Możliwe że masz notorycznie zapowietrzony układ hydrauliki i zassane powietrze następnie sprężone olejem rozpręża się i ucieka właśnie korkiem przy okazji robi fontannę.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
Witek2010
Posty: 152
Rejestracja: 07 cze 2010, 21:14

RE: Podłączenie pompa - rozdzielacz - siłownik

Post autor: Witek2010 »

EDIT:

Dziś założyłem nową pompę, spóściłem olej zalałem nowym- nie ma żadnej różnicy niestety.Zmieniłem też filtr oleju hydrualicznego bo myślałem że ktoś się zaworem bawił ale też nic nie pomogło. Mam już nową pompę i rozdzielacz. Teraz spróbuję przełożyć siłownik z drugiego władka.

W książce pisze coś takiego:
Wyrzucanie oleju i piany przez odpowietrznik zbiornika oleju:
1)Zasysanie powietrza przez dławnicę wałka koła zębatego napędzającego pompy / Zdjąć pokrywę pompy i wymienić dławnicę

Może mi ktoś wytłumaczyć gdzie to się znajduje. W pompie tego raczej nie ma tylko w tym co przykręcam do tego pompę?
Pompa dziś też nowa założona. Już mnie to zaczyna denerwować 3 dzień zmarnowany... Proszę o pomoc w tym temacie. Dzięki za dotychczasowe wskazówki.
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 5012
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Podłączenie pompa - rozdzielacz - siłownik

Post autor: Bolszewik »

Jak odkręcisz pompę to w napędzie jej (ta żeliwna obudowa) jest uszczelniacz zimering lub sznur łojowy. Jeśli pisze dławica to raczej to drugie.

Możliwe że powietrze dostaje się do oleju inną drogą np. przelewem od rozdzielacza. Tam jest standardowo odcinek z giętkiej rurki i zwykłe zaciski (bo nie ma tam ciśnienia). Możliwe że tamtędy zasysa wiaterek.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
Witek2010
Posty: 152
Rejestracja: 07 cze 2010, 21:14

RE: Podłączenie pompa - rozdzielacz - siłownik

Post autor: Witek2010 »

Rozwiązałem wczoraj wreszcie tę hydraulikę, problem był banalny aż wstyd się przyznać.
Odkręciłem wczora korek od zbiornika oleju i patrzę tak na niego i nie wygląda że przez niego wydostaje się olej. Sprawdziłem to potem w dwie osoby i okazało się że pękła rurka zaraz tam przy zbiorniku i tak pryskało dookoła zbiornika i na koło :D. Wcześniej dawałem na korek szmaty żeby mi po oponie nie lało i się dziwiłem jak to możliwe że przez szmatę leje :D/. Teraz wszystko chodzi ok, trochę się nakręciłem ale jak się nie ma w głowie to ma się w rękach :D. Dzięki jeszcze raz za pomoc.
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 5012
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Podłączenie pompa - rozdzielacz - siłownik

Post autor: Bolszewik »

Dobrze że się udało.

*****

Ja mam za to inny, może niewielki ale jednak problem z siłownikiem. Otóż w zeszłym roku zrobiony miał remont tzn. wymiana tłoczyska i kompletu uszczelniaczy. Niestety ma on wewnętrzny przeciek, po prostu puszcza siłownik słychać charakterystyczne "pyk" w korpusie siłownika. Jak już wymieniałem uszczelki to mi się nie podobały były po prostu tandetne, twarde (dopiero kąpiel we wrzątku pozwoliła je założyć) do tego były marnie wykonane (widoczne nadlewki z form).

Pytanie jakiej firmy ewentualnie gdzie kupić zestaw naprawczy uszczelek. Chodzi mi o sprawdzony towar bo koszt żaden ok. 20 zł, ale chodzi o mój cenny czas i jeszcze więcej warte nerwy. *flower*
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
KECZO
Posty: 271
Rejestracja: 11 lip 2008, 9:21

RE: Podłączenie pompa - rozdzielacz - siłownik

Post autor: KECZO »

Poszukałbym jakichś rosyjskich(czyt. prawdopodobnie oryginalnych) uszczelek. W moich stronach można było takie gdzieś dostać, pamiętam że wymieniałem z tatą takie uszczelki jakieś 4 lata temu i narazie siłownik suchy i wszystko ok. Zapytam gdzie to kupował (bo wtedy jeszcze się Władkiem nie zajmowałem) to Ci napisze.*tup*

**************
Wypytałem się taty i co wiem:
uszczelki te kupił w Gietrzwałdzie i były to uszczelki raczej rosyjskie(na opakowaniu tekst cyrylicą). Dobrze się narazie sprawują ale przed montażem też trzeba było je wrzucić do gorącej wody - widać taki urok tych uszczelek.
Aaa... i z początku siłownik chodził dość ciężko ale później już było okej :)
ODPOWIEDZ