jaehne - potrzebne materiały do rekonstrukcji

[drandrzej]

Witajcie

w moje ręce trafił silnik JAEHNE , podobno 1930 r ,nafta , stan : stojący , nie do końca kompletny
masa ok 250 kg , bardzo ciekawy rozrząd - zawory sterowane 1 krzywką

potrzebowałbym zdjęć , i wiedzy , żeby doprowadzić do stanu fabrycznego
i pewnie ze 2 kółka lane + oś - bo silnik jest bez wózka , zbiornik , ikrownik ,.... reszta się okaże po zdjęciach - na razie nie wiadomo czego szukać

oto zdjęcia :











lepsze zdjęcia podeślę póżniej

gdyby trafiło się komuś coś z listy potrzeb - proszę o kontaktrestauracja rozpoczęta

oto kilka zdjęć (żeby było widać że coś się dzieje ) :



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us


i gaźnik po - odtworzony na podstawie zdjęć z natury :



Uploaded with ImageShack.us

w międzyczasie silnik został rozmontowany , w tłoku powiększone rowki , dorobione nowe pierścienie ,wszystkie elementy już rozruszane

kilka fotek dorzucę

znalezione są koła lane ze smarowniczkami na metalowej osi oprawionej drewnem i przedwojenna drewniana - chyba dębowa rama na której będzie stał silnik łączona oryginalnymi kutymi śrubami

[Ursus]

No pięknie. Pokaż ten wózek, ciekaw jestem jak wygląda.

[Jar]

Podaję link gdzie można obejrzeć silnik tej samej firmy lecz o parę lat młodszy ale o podobnej konstrukcji .
http://forum.standmotor.de/viewtopic.php?f=15&t=1001

[ihc 64]

Piękna maszyna , trzymam kciuki za udaną renowację !

[drandrzej]

SUUPER , dzięki za link !

to dość podobny silnik

chwilowo mechanika jest już złożona na 100 % , nowe pierścienie , prowadnice zaworowe, przetoczone zawory i gniazda , podocierane gniazda

stanąłem ze względu na kłopoty z iskrownikiem , istnieje niestety coiraz bardziej realna groźba że rozmagnesował się - i nie daje iskry jak należy , jest również podejrzenie przebicia wirnika

silnik zmontowany , kompresja jest , wszystko poskrecane czeka na iskrę nim usłyszymy pierwsze odgłosy pracy

[drandrzej]

iskrownik w ręku kopie ale na tyle słabo że nie daje iskry, po zamontowaniu (czyli połaczeniu masy na korpus i ośkę) już nie kopie stąd podejrzenie przebicia - a przynajmniej zwarcia w układzie podpięcia platynek na cewkę ...

będę demontował mam nadzieję że od niedzieli - wówczas dam znać ,sam wirnik po podpięciu 6v i zdejmowaniu napięcia powinien dać solidną iskrę , jeśli nie - przewijanie wirnika mnie czeka o ile znajdę odpowiedni drut

podkowę będę chciał namagnesować , myslałem o włożeniu w miejsce wirnika magnesu neodymowego/AlNiCo - żeby jakoś wymusić strumień - ale nie wiem na ile będzie to trwałe i czy w ogóle da jakiś rezultat

kondensatora jeszcze nie badałem ,ale jak juz rozbiorę - wymienię profilaktycznie na nowy - może jakiś da się dopasować

wiertarką nie badałem , ale to silnik wolnoobrotowy i ma w zasadzie obowiązek dawać iskrę nawet na wolnych obrotach korbą

[drandrzej]

mardens napisał/a:

a i jeszcze nie rozumiem jak wirnik ma kopać

na wirniku są 2 uzwojenia wtórne i pierwotne , podłączając masa-pierwotne 5-6V przy odłączaniu napiecia miedzy wtórnym a masą powinna być iskra


jak porozbieram - zamieszczę fotki

PS czy masz porządne fotki formacje nt ciągnika z Twojego Awatara ?
widze że to jakiś LB , ale coś bliżej ?

[Jar]

Kolejny link z identycznym silnikiem .
http://forum.standmotor.de/viewtopic.php?f=17&t=1049

[lukaszchynow]

Witam serdecznie
Iskrownik na zdjęciach Twojego silnika to typowy iskrownik lat 30-tych Noris E1FH (w oryginale powinien być Bosch) lecz nie jestem pewien czy sprawdzi się w twoim silniku. W silnikach Deutz iskrownik obraca się z taką samą ilością obrotów co wał korbowy więc iskra jest stabilniejsza pozwala pracować silnikowi z prędkością 450-500 obrotów kwestja sprawności silnika i regulacji osperzętu oczywiście JAEHNE też potrafi wolno pracować. Remont takiego iskrownika jest dość prosty i nie nastręcza dużych problemów. Słaba iskra może być spowodowana kilkoma usterkami nie zawsze przebicie wirnika. Trzeba sprawdzić szczotki węglowe wirnika i gniazda przewodu wysokiego napięcia oraz szpilkę iskrową po przeciwnej stronie gniazda przewodu. Pozostaje jeszcze przerywacz który musi być czysty i mieć dobry kontakt z wirnikirm. Pozostałe elementy można sprawdzić po rozmontowaniu iskrownika. Iskrownik można oddać do specjalisty kosztuje to trochę ale czasami warto. Poniżej kilka fotek może pomogą w remoncie. Pamiętaj wykręć wszystkie śrubki po obu bokach iskrownika unikniesz uszkodzenia izolatora wysokiego napięcia.
Pozdrawiam
Łukasz

[drandrzej]

Bardzo dziękuję Wszystkim

silnik z linka faktycznie taki jak mój , choć widać że chyba były różne rodzaje gaźników - ja spotkałem i takie zasilane jak dorobiłem i takie z dolnym zasilaniem w paliwo

Lukasz , dzieki za zdjęcia , mój iskrownik starszy i dziwniejszy , jeszcze nie wiem czy jest w nim węgielek iskrowy z dołu , czy możesz przyblizyć temat ?
jak powinno być ?

u mnie nie ma przerywacza który wygląda tak jak klasyczny , zdjęcia wszystko wyjaśnią , ale 1 rzecz jest pewna - podczas obrotu ręką nie ma momentu zwiększającego się oporu - a powinien być

PS Mardens czy mógłbyś mi podesłać zdjecia tego LB na @
taki bocianowaty typ************************************************

nie dotrwałem do niedzieli :p

iskrownik juz w proszku

uzwojenie pierwotne - ok 1,5 OHM , wtórne ok 6,4 KOHM

nie widzę kondensatora ani miejsca na kondensator , podobnie jak i na dodatkową elektrodę



Uploaded with ImageShack.us

i wirnik



Uploaded with ImageShack.us

muszę naprawić "twór platynkopodobny" i zrobić próbę iskrową cewki na zewn zasilaniu

wszelkie sugestie mile widziane*******************************************

wirnik wstępnie sprawdzony , na zasialczu 5V 300mA iskra jest

niestety nie widzę nigdzie miejsca na kondensator



"platynki"

rozwiercone 2 gwinty (były urwane śrubki) o śr 2 mm

[lukaszchynow]

Witam serdecznie
W iskrowniku tego tupu nie ma bezpośredniego dostępu do kondensatora znajduje się on wewnątrz wirnika. Brak oporu podczas obracania może oznaczać słabe pole magnetyczne magnesu.
Szczotka grafitowa powinna być w gnięździe przewodu wysokiego napięcia ostatnie zdjęcie jakie dodałem, ułatwia przeskok iskry z wirnika na przewód WN. Kolejna szczotka to połączenie wirnika z obudową w Twoim iskrowniku powinna być od strony napędu iskrownika, jerzeli chodzi o przerywacz to powoduje on zwarcie osi iskrownika z pierscieniem zewnętrznym wirnika nie z obudową. Reanimowałem taki iskrownik niestety musiałem wymienić przerywacz na młodszy model taki jak na moich zdjęciach oczywiśćie trochę zabawy i toczenia ale efekt był tego wart niestety nie znalazłem zdjęć z przebiegu remontu. A co z iskrownikiem Noris Deutz jest sprawny.
Pozdrawiam
Łukasz

[Jar]

Jeśli zdecydujesz się na regenerację to polecam tę firmę
http://www.cyklo-motorelektryk.pl/Oldtimer/oldindex.htm

[drandrzej]

Noris jest ciężkorozbieralny ze względu na rdzę , od strony platynek właśnie - kreci sie ale tez bez rewelacyjnego oporu - jakoś te iskrowniki od DT kręcą sie z dużo bardziej wyczuwalnym oporem magnetycznym

w tym iskrowniku jestem na dobrej drodze mam nadzieję z platynkami , ale temat kondensatora mnie męczy

jakiej pojemności i na jakie napięcie powinien być tam kondensator ?
wirnik był chyba przewijany , kondensatora nie widzę , ale mógłbym go dolutować bezpośrednio do cewki po stronie platynek gdybym miał wartości

co do wegielków - to oczywiście są (powinny być) 2 szt - ale działąjące jak szczotki 1 masowa na korpus wirnika , 2ga wys nap na przewód

ale z tego co widze obie mają dotykać bieżni więc na zasadzie szczotek nie przeskoku iskier , czy się mylę ?

Cyklo-moto już dotarłem , pogadam może coś podpowiedzą

podkowę usiłowuję namagnesować amatorskimi metodami , zobaczymy z jakim skutkiem


dam znać o efektach

Andrzej

[drandrzej]

szkoda, ale jakby choć z awatara źródłowa fotka - będę wdzięczny

co do iskrownika - walka trwa , za zewnątrz nie ma możliwości podłączenia - kombinuję w wirniku go wstawić

prace postępują codziennie trochę ale powoli do przodu

[lukaszchynow]

Witam
Na zdjęciach jest widoczny kondensator, jest do nieg dostęp po rozmontowaniu wirnika parametry nie są mi znane jak rozmontuje kolejni iskrownik do remontu to zmierze pojemność.


Pozdrawiam
Łukasz

[drandrzej]

dzięki , co do pojemności - wychodzi mi że 220-330nF / 400/630 (napięć nie jestem pewien bo nie mam pod ręką kondziołków )

dołożyłem 330 nF /400 , iskra sie wydatnie poprawiła , teraz musze pospawać korpus żeby odtworzyć gwinty , wyszkiełkować korpus i dekiel /wypiaskować podkowę i tulejkę napedową a potem montaż ,
sam jestem ciekaw działania reanimacyjne przyniosły skutek
iskrownik zmontowany w celu sprawdzenia - tymczasowo
pierwszy raz się ucieszyłem że mnie prad "trafił"
iskra na świecy jest , mam nadzieję że w silniku po przykreceniu nie zginie

















pomyślałem że zrobię inną podstawę iskrownika , bo stalowa jeszcze skręcona stalowymi śrubami stykającymi się z magnesem mogła być przyczyną bocznikowania strumienia magnetycznego , ktoś już użył nieoryginalnego grubego kątownika stalowego

silnik czeka na testy , ale już niedługo , w zasadzie docelowo przydałby się przewód wys napięcia sprzed lat , może gdzieś się trafi ...

[Jar]

Jaki w tym silniku jest skok i średnica tłoka ?

[Roman1313]

Jak wyglada ta orginalna podstawka pod iskrownik? Może zamiast stali użyć aluminium na podstawke.

[drandrzej]

Jar napisał/a:
Jaki w tym silniku jest skok i średnica tłoka ?

średnica tłoka 113 , skoku nie mierzyłem

Roman1313 napisał/a:
Jak wyglada ta orginalna podstawka pod iskrownik? Może zamiast stali użyć aluminium na podstawke.

nie wiem jak wygląda oryginalna
dziś będę dorabiał na próbę z płyty izolacyjnej (w czasach PRL-u były z niej budowane rozdzielnie ) , o 16.20 zaczynam , chciałbym aby dziś dał głos bo to już trwa i trwa

[Roman1313]

Czy ten izolacyjny materiał to nie ebonit czasem?
Jak magnesowałeś podkowe bo coś wspominałeś ze będziesz póbował.