Klucze płasko - oczkowe

[Bolszewik]

Poszukuje kluczy płasko - oczkowych w rozmiarach od 6 - 32.

Wiem że jest ich milion na allegro i innych.

Problem polega na tym że ja chcę żeby oczkowe były na 6 ścianek, a nie na 12.

Jak ktoś wie gdzie kupić (za sensowną kwotę) taki komplet niech da znać.

[Ursus]

Mam tutaj u siebie taki zaprzyjaźniony sklep:

http://www.mastermet.pl

Jakby coś to oni na pewno wyślą klucze, bezproblemowo. Może przedzwoń i podpytaj.



W rozsądnej cenie mogę polecić Covala.

[Bolszewik]

"Covala" narzędzia mam, używam i jestem zadowolony.

Tylko że na ich stronie nie ma tego co chcę *tdown*

[Ursus]

No na stronie nie wiele znajdziesz, bo oni jeszcze jako takiego sklepu internetowego nie uruchomili. Ja jutro mógłbym do nich podejść, ale nie wiem czy się wyrobie. Spróbuję.

Jak mi się nie uda, to w piątek zadzwonisz może do nich i popytasz. Myślę, że powinny się te 6-kątne znaleźć.

[Bolszewik]

Nr na stronie jest zadzwonię i zapytam.

[Bolszewik]

Marcek napisał/a:
Prosiłbym o wytłumaczenie, dlaczego zdecydowałeś się na klucze sześciokątne. Wydaje mi się, że dwunastokątnym kluczem można łatwiej odkręcić np. objechaną śrubę ....

*sarcasm*

Sam sobie odpowiedziałeś, z tą różnica że sześciokątny praktycznie nigdy nie przepuści.

Różnica jest taka jak między nasadką i zwykłym kluczem.

[Bolszewik]

No to mamy kolego krańcowo różne doświadczenia.

Bo z mojego wynika że jak sześciokątna nie odkręca to należy użyć innych metod ....

Sześciokątną nasadką urwałem setki śrub zaś dwunastokątną z setkę popsułem całkiem i trzeba było użyć w/w innych metod.

Dlatego chciałbym nabyć płasko-oczkowe na sześć ścianek bo nie zawsze nasadka pasuje.

[Ursus]

Ja dziś np. słyszałem opinię, że te sześciokątne częściej pękają... I co ważniejsze, z chodziło o klucze tego samego producenta. Także nie wiem, u nas większość jest 12 kątna i są ok. Natomiast przy nasadkach do grzechotki mamy komplet i takich i takich.

[Bolszewik]

Możliwe że częściej będą pękać bo siły "kumuluja" się w głębszych zacięciach, zaś jak jest 12 to siły te płynniej się rozkładają.

Nie umiem tego dokładnie wyjaśnić kto widział próby z wytrzymałością materiału ten wie o co biega.

Jednak tego typu problemy dotyczą raczej kiepskiej jakości kluczy lub wypadku gdy ktoś wali na chama młotkiem w klucz. Nie przepuści na śrubie więc pęknie. Z tego powodu taka zafałszowana opinia.

Nasadki też się rozrywało i to zarówno 6 jak i 12 *flower*

[damber]

Jeśli już kupować klucze to takie które łapią śrube za jej płaską część, a nie za krawędź.
Chodzi mi o klucze o takim kształcie oczka jak na tym zdjęciu:

[Bolszewik]

Też dobre, ale czy są wszystkie rozmiary ?

Mam półotwarte ale tylko 8, 10 , 11, 12, 13, 17.

[damber]

No właśnie z tym jest mały problem *no*
Trudno dorwać gdzieś cały komplet takich kluczy, są mało rozpowszechnione. Poluje na takie od dłuższego czasu. Są dobre bo nie obrabiają łebków.

[Dobrodziej103]

Można zamówić cały komplet w dobrym i porządnie wyposażonym sklepie. Klucze firmy Stanley albo ProLine. tylko ostrzegam że jest to droga zabawa. Polecam także wybranie się do Castoramy albo Praktikera i poszukanie tam takich kluczy.

[Bolszewik]

Panowie dla takiego jak ja amatora śrubek 200 zł to absolutny maxxxxx.

[Ursus]

Ale te klucze co pokazał damber to tzw. Torx.

[Wiesiek]

Cześc!
Bolszewik! ja już prawie 20 lat pracuję w branży związanej z kluczami ( monter konstrukcji stalowej) i jeszcze nie widziałem kluczy na 6 ścianek w całej Europie!. Chyba że chodzi o klucze produkowane jako wyposażenie rowerów, ZZR Bydgoszcz. Owszem one spełniały swą rolę podczas wymiany koła w rowerze i dobry rowerzysta mógł nimi sobie swobodnie wymienić dętkę czy naciągnąć łańcuch. Klucze na 12 ścianek produkowane są m.in. po to, aby manipulując kluczem w ograniczonej przestrzeni można było zmienić położenie klucza (przestawić go na łbie śruby) po przekręceniu już 30st. a nie dopiero po 60st. Nawet najlepsze markowe nasadki do zakrętarek mają 12 ścianek i nie chodzi tu by najmniej o oszczędności tylko o praktyczne zastosowanie. W sumie to w niczym nie przeszkadza, jężeli masz mocny łeb śruby to ją odkręcisz (lub zerwiesz) zwykłym kluczem, niekoniecznie markowym, a jeżeli śruba jest wykonana z "rzepy" to tym bardziej "zmamzisz" ją twardym kluczem!
Tak po koleżeńsku...- Bolszewik- wyluzuj trochę życie jest takie proste czasami....hehehehe.

[Bolszewik]

Są, są tylko mało ich koledzy skądś mają i im ich zazdroszczę.

To ja mam ze dwa komplety płasko - oczkowych na 12 ścianek i pudło płaskich, nasadek ileś tam kompletów. Rowerowych całą wiąchę *hilarious* , fajkowych, rurowych .... i diabli wiedzą jakich jeszcze.
Niech sobie wisi i komplet na 6 ścianek jak trzeba to użyje.

A, ja tego nie biorę jako cel życiowy tak po prostu jak by były po rozsądnej cenie to bym kupił.

[Wiesiek]

I jeszcze jedno: zauważ, każdy dobry klucz płaski, czy płasko-oczkowy, czy podwójny oczkowy jest tak wykonany, aby kąt ustawienia ścianek klucza w stosunku do osi jego rączki nie był taki sam po przestawieniu klucza o 180st

[Bolszewik]

Fakt, mam gdzieś takie "kulfony" chyba ruskie gdzie "paszcza" klucza jest w osi rączki są do niczego. No może poza rwaniem na siłę żeby ukręcić gwint i to tez nie bardzo.

Jak będę u kolegi to cyknę fotkę płasko oczkowego na 6 ścianek, będziesz miał dowód. Chyba są "made in UK" u drugiego kolegi widziałem z napisami chyba po niemiecku.

[Dobrodziej103]

Kolego Bolszewik ja jak rok temu robiłem kapitalny remont w kosiarce ZTR-165 to potrzebne mi były klucze jak to się mówi "na raz" To za porządną rączkę ProLine i dwa klucze Stanleya 52 i 48 zapłaciłem prawie 450zł Ale teraz też się przydają Porządne klucze w warsztacie to naprawdę ważna rzecz.