
Należy się wielki szacun *saycheese*
Ani śladu nie ma, wygląda jak by maska wczoraj wytłoczona była.
Jeszcze takie pytanko do Ciebie:
Poprawiałeś ten rowek na masce za pomocą żłobiarki do blach, czy jakoś inaczej, albo tego nie ruszałeś?
No a to o czym pisałem jest z kolei jak guma, taka lekko elastyczna, po zaschnięciu. Więc jak kto woliihc 64 napisał/a:
Moja siatka trzyma się już ponad 10 lat , ale teraz użyłbym czegoś o czym pisze kolega Ursus . Polecam firmę WURTH , produkt o nazwie klej + szczeliwo , po zaschnieciu można szlifować .Demontaż można uskutecznić np. brzeszczotem do metalu .
Paweł pytasz po co demontować, a jak trzeba będzie wymienić siatke z powodu np: uszkodzenia to jak ją oderwać, żeby nie trzeba było znowu malować maski na nowo?Ursus napisał/a:No a to o czym pisałem jest z kolei jak guma, taka lekko elastyczna, po zaschnięciu. Więc jak kto woliihc 64 napisał/a:
Moja siatka trzyma się już ponad 10 lat , ale teraz użyłbym czegoś o czym pisze kolega Ursus . Polecam firmę WURTH , produkt o nazwie klej + szczeliwo , po zaschnieciu można szlifować .Demontaż można uskutecznić np. brzeszczotem do metalu .![]()
A odnośnie demontażu... po co?
Racja, jak widzę takie aukcje to nóż w kieszeni się otwiera :@Wiesiek napisał/a:
Witam Panowie!
Dołączam się do szacunku! brawo za dobre odtworzeni blacharki!
NIe za bardzo wiem jak to się robi, ale przyszła mi pewna myśl: może ktoś wie jak wykonać oryginalny tłumik do C325?
[IMG=http://img440.imageshack.us/img440/8783/tumikc325.jpg][/IMG]
Uploaded with ImageShack.us
Szlag mie trafia jak gość wystawia na Allegro cene 900PLN za taki egzemplarz. może by go łatwiej było dorobić???
mam na oku tablicę wskażnikową ale jest lekko uszkodzona i trzeba ja "reanimować " więc narazie nie pytam sie gościa ile za nią woła (taki starszy dziadek trzy wiochy dalej) ale w ostateczności zawitam u niego z propozycją kupna.Jacek ze Skansena napisał/a:
Pazur fajny efekt. Czy tablicę wskaźnikową masz w oryginale?
damber napisał/a:
Dzięki Pazur
U mnie to z początku miał być mały remoncik, a wyszło jak wyszło i z pewnością jeszcze troche potrwa.
A jakie masz zegary prostokątne, czy okrągłe?
Dokładnie Pazur tak jak ten z muzeum URSUS-a.pazur napisał/a:
no właśnie ja też jestem tego zdania kolor fabryczny to kolor fabryczny, tyle tylko że u mnie jak szlifowałem maske i błotniki to zauważyłem ze zaraz po podkładzie poszła ciemna zieleń i tak też zostanie. moj bedzie zielony. ps. czyli Twój miał kolor burgund taki sam jak ten 325 który stoi w ursusie.