panowie prosze o pomoc Mam zetora super 50 i jestem hobbystą jak zresztą widać w opisie , potrzebuje zamontować do mojego pieściocha przedni zaczep . no i za boga nie wiem od czego zacząć a gdzie tu dalej ............... Może już ktoś przerabiał ten temat i podpowie jak to ugryźć ????????????????????????????????????????????????????????????????????
witam ponownie !! widze że temat przedniego zaczepu do supra to nie jest taki pojedyńczy temat . to może inaczej , chce mu zamontować pług śnieżny ale przedtem musze go zbudować i w związku z brakiem zaczepu nie wiem jak sie do tego zabrać . może jednak ktoś mi pomoże B)
no dziękuje bardzo !!!! żeby tam szukać to samodzielnie nie wpadłem *blushing* ale leżałem pod traktorem i za żadne skarby nie moge znaleźć miejsca do czego to przymocować a na fotkach nie widać i znowu STOP ale idzie noc to bedzie czas na przemyślenie tematu . Dziękuje za podpowiedź zawsze do przodu jakiś pomysł *tup*
Witam ponownie . pisze do szanownych kolegów w sprawie opinii co do pracy silnika od zetora super 50 .rozumiem że jest zima i problemy z odpalaniem to sama natura , zwłaszcza przy tak starym silniku . Ale traktorek stoi w pomieszczeniu gdzie temperatura oscyluje w okolicy zera także krzywdy niema . Problem w tym że przed odpaleniem kręce go na odprężniku potem grzeje świece i próba odpalenia trwa to około 1 minuty po odpaleniu silnik pracuje falowo tzn. Kilka taktów szybciej kilka wolniej i tak na przemian . W czasie początku pracy grzeje mu świece i to prace mu wyrównuje . Martwi mnie jedno może to jest wina tego że silnik był zimny i pompa olejowa z wałkiem w pracy żeby pług mógł być podniesiony ale w zaspie i pod nią miękka ziemia zetora zdusiłem na 2-gim biegu . przy tej mocy wydaje mi się to dziwne , albo jego moc opisywana wszędzie to mit . Co wydaje mi się dziwne bo jesienią targałem nim tak wielkie topole że rolnicy nie wierzyli że mogłem to tym staruszkiem dać rade . Są tacy którzy twierdzą że pompa paliwa się przestawiła . proszę o pomoc jeśli wolno . Pozdrawiam . a i Wesołych świąt !!!!!!!!!!!!:D
Kulejaca praca ustaje po zagrzaniu sie silnika? Dajesz silnikowi przed pracą te 5/10 minut pracy czy od razu odpalasz i kicha do pracy? co do śniegu i miękkiej ziemi i zduszeniu To nie mam pojęcia nigdy takim ciągnikiem nie pracowałem. A Filtr paliwa wyminiałeś?
Nigdy odrazu po odpalenie nie startuje no chyba że już wcześniej w ten dzień pracował . zawsze na wolnych obrotach wyprowadzam go z pomieszczenia i tam sobie pyka jakiś czas . A to kulawe chodzenie mija już po 1 może dwóch minutach . Co do układu paliwowego to tak osadnik jest zawsze czysty i filtry raz w roku zmieniam . Superka mam od kwietnia i pracoał u mnie jakieś 20 godzin przy drewnie i orce choć swojej ziemi nie posiadam . a norma to że go odpale i jade się przejechać .taka zabawa
*clap*
koledzy podpowie mi ktoś czy mam się czym martwić ??
że przed odpaleniem kręce go na odprężniku potem grzeje świece i próba odpalenia trwa to około 1 minuty po
Witaj
trochę ten sposób rozruchu traktora zimnego masz,dziwny tak mi się wydaje
- Ja zawsze grzałem swiece a dopiero później kręciłem rozrusznikiem i odprężnik otwarty
I tak przez wszystkie zimy nawet -10 może w suprze jest inaczej:)
he he może masz racje że przekombinowałem, ale wynika to z prób i braku doświadczenia, pewnie też. Martwi mnie ten nie równy rytm pracy na początku . Podpowiesz mi może czy powinienem się tym przejmować ??:?
Może masz zbyt gęsty olej w regulatorze pompy wtryskowej bo to wina regulatora.Spróbuj go podgrzać regulator palnikiem przed rozruchem i jeżeli objaw zniknie to może być przyczyna.Co do podgrzewania świec a potem kręcenia na otwartym odprężniku to mija się z celem bo komora czy kolektor nagrzane świecą wychłodzi się przed zamknięciem odprężnika ale skoro tak wam palą to nie ma sprawy.
Co do "falowania" obrotów zimnego silnika, to może być przyczyna niejednakowego ciśnienia sprężania, po nagrzaniu tłoki trochę się uszczelniają i wzrasta ciśnienie. Również niejednakowe dawki paliwa, ale to mniej wpływałoby na to. Regulator obrotów odpowiada za równomierną pracę, więc należałoby to sprawdzić i ewentualnie wyregulować na stole probierczym.
Piszesz, że zadusił się na dwójce w śniegu. Nie powinien, raczej by zaboksował (spadła moc?), a jak się sprawował w orce? W średniej klasy ziemi w głębokiej orce powinien dawać sobie dobrze radę 3 skibowym pługiem.
koledzy ujmę wszystkie pytania w jedno i postaram się szczegółowo odpowiedzieć . traktor mam od wiosny jak mówiłem ziemi jako takiej nie posiadam ale żeby go sprawdzić zaorałem około 8000 metrów kwadratowych i orałem nawet na drugim biegu miał ciężko ale dawał rade ziemia jest klasy 5 podobno a pług to ponoć forschrit z wielkimi odkładniami ale bez włóki czy jakoś tak . jeśli chodzi o kolejność grzania i odpalania to tak z prób mi wyszło że lepiej w ten sposób odpala. w pompie mam olej gęsty superol cc 30 tak jak w silniku zresztą . co do zaduszenia się to kolega pewnie nie doczytał że pod grubą warstwą śniegu była nie zmrożona ziemia i tochę jej oponami wydrapałem a dodatkowo mam wielki pług na tyle zawieszony i chałde mokrego śniegu ciągnołem nim . chodzi mi o to że w ogóle dał się zadusić myślałem że tak jak na niższych biegach powinien sie zakopać a on zgasl mimo tego że dodawalem gazu. a może być tak że w baku mam letnie paliwo bo na 100 % tak jest i na dodatek bylo to jakieś 10 minut pracy na luzie i od razu taki przypadek.to tyle moim zdaniem co wiem na ten temat . pozdrawiam *dull*
podgrzałem mu dzisiaj pompe i filtry paliwa palnikiem i zero falowania *flower* dziękuje za rade
Pisaliście Panowie o świecach w suprze. Przymierzałem się do zamontowania ich u siebie (bo supry nie miały fabrycznie zamontowanych(?)), ale nie bardzo widziałem miejsce na nie i zrezygnowałem z tego pomysłu. Gdyby któryś z Was mógłby mi podpowiedzieć i poprzeć to fotką, to wielkie dzięki.
papiszon podaj nr. tel. to wyślę Tobie mms z wyciągniętą częścią wraz ze świecami . ale tak po mojemu to jest to fabrycznie zamontowane , chociaż nie jestem expertem moge się mylić . pozdrawiam
Nie wyślesz mi mms-a, bo nie mam takiego telefonu, żeby go odebrać.Wrzuć fotkę na forum, albo wyślij e-mailem. Widziałem kilka suprów, jeszcze są w mojej okolicy, ale w żadnym nie widziałem świec. Co prawda mój traktor pali dobrze, ale w zimie to by się przydały.
OK dzięki już sobie poradziłem. Teraz rozumiem, dlaczego normalne, typowe świece nie bardzo mi pasowały. Ze zdjęcia wynika, że Twoja pokrywa jest żeliwna, u mnie blaszana, ale nie w tym problem. Mianowicie normalne świece żarowe sporo wystawałyby ponad pokrywę i nie byłoby miejsca na nie pod tą listwą. Tutaj wystają tylko nakrętki. Ja myślałem, żeby ich ukosem wkręcać, ale to wiązałoby się z dość znacznym przerabianie pokrywy, dlatego nie zabierałem się do tego.
Mimo wszystko dziękuję za pomoc, trochę mnie oświeciło i pozdrawiam.
co do trzeciego linku , to czy może szanowni koledzy mogą mi powiedzieć czy to siedzenie jest oryginalne ??
jeden pracuje a drugi mam zamiar zrobić na oryginał listwa na którą zakłada się filtry jest blaszana a pod spodem jest żeliwna w obu mam tak samo a jeden jest z 60 a drugi z 67 roku więc rozrzut jest prawie całego okresu produkcji
wiesz papiszon że sprawdzałem w częściach jakie mam w zapasie i tam mam faktycznie taką pokrywe blaszaną i nie bardzo tam da się je zamontować .
Jak mi się zechce to przerobię pokrywę, ale z drugiej strony na kilka odpaleń w zimie czy jest sens? Siedzenie wydaje się być oryginalne, bo takie i ja mam i widywałem w innych suprach.
Jak się trochę ociepli, to wyjadę traktorem na dwór i porobię parę fotek
powiedz mi kolego czy ty masz termostat a jeśli tak to gdzie masz go zamontownego bo myśle nad montażem ale nie mam pojęcia gdzie powinien być i czy fabrycznie miały montowane . pozdrawiam
koledzy a jeszcze jedno techniczne pytanie dotyczące superka mam . Mianowicie chodzi mi o to czy to że jest bardzo trudno znaleźć punkt w którym podnośnik stanie w wybranym miejscu , bo albo powoli dalej opada albo powoli się pownosi to tak mają czy w moim egzemplarzu należy coś dopracować ? a jeśli to drugie to od czego zacząć ?? Słyszałem że na przykład c 360 mają takie coś jak cykacz to znaczy że co jakiś czas samoczynnie jest drgnięcie podnośnika w górę , ale przy superku to chyba nie ma co tej funkcji szukać co ??
Po pierwsze. Nie mam termostatu, chociaż możliwe, że fabrycznie supry go miały, bo u góry w pompie wodnej jest otwór zaślepiony dekielkiem. Prawdopodobnie do krótkiego obiegu wody, poza chłodnicą. Dziś rozmawiałem z kuzynem co supra ma rozłożonego na czynniki pierwsze i on mi powiedział, że mogło tak być zrobione jak w zetorku lub ursusie 4011.
Po drugie. Siedzenie wydaje się być oryginalne, bo i ja mam takie i w innych traktorach, które widziałem, były takie same, zresztą w w/w traktorach też.
I wreszcie temat, który mnie nurtuje od samego początku posiadania supra- podnośnik. Z początku nie mogłem się do tego przyzwyczaić. Przy okazji rozbierania podnośnika próbowałem rozgryźć, jak to działa. Nic z tego. Nie pojmuję ani w ząb. Dlatego dałem sobie spokój. Pewnie przy dłuższym poznawaniu tego podzespołu dałoby radę to poznać, ale wiadomo - podnośnik nie rozbiera się zbyt często.
Może znajdzie się ktoś i powie o co chodzi w podnośniku w Suprze?