RE: Problem z odpalaniem...

Ciągniki wykonane własnoręcznie, ale na głównych podzespołach mających ponad 25 lat. Forum na okres próbny - proszę zapoznać się z Regulaminem.
Awatar użytkownika
baro
Posty: 583
Rejestracja: 19 sty 2010, 19:17

RE: Problem z odpalaniem...

Post autor: baro »

można odkręcic wtrysk skrzykawką wstrzyknąć trochę oleju można samostarta do filtra powietrza , można płonącego knota zapalić przy filtrze powietrza, albo poprostu rozkręcić szybko ja s301d pale na rozrzusnziku takz ego rozpedzam zalączam dekompresator wylączam zalączam i zazwyczaj odpala:P
Awatar użytkownika
oman7
Posty: 787
Rejestracja: 27 lut 2010, 23:01

RE: Problem z odpalaniem...

Post autor: oman7 »

A czy masz taki mały zasobnik na olej na głowicy?
Tak to wygląda
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9c5 ... f69d3.html

Ja tam wlewam troszkę czystego oleju jak jest mróz i łatwiej jest go odpalić.
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 5019
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Problem z odpalaniem...

Post autor: Bolszewik »

Rad Baro nie słuchaj, no może poza ostatnią, jak da się zrobić rozrusznik to warto.

Za to Oman7 ma rację "strzykawka" działa rewelacyjnie.

Przy dużych mrozach przywiązywałem farelkę tak by dmuchała wprost na cylinder. Po jakimś czasie olej do strzykawki i zapalał nawet przy - 20 st. C.

Dobrze ustawiony silnik na dobrym paliwie zapala max za 3 - 4 razem.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
hubert
Posty: 663
Rejestracja: 30 lip 2007, 21:01

RE: Problem z odpalaniem...

Post autor: hubert »

Najlepsza jest według mnie z takich niekonwencjonalnych metod opalarka. Ściągasz filtr dajesz nadmuch na powietrze nad filtrem i odpalasz, musi zapalić i to lepiej niż latem, trzymasz tą opalarkę chwile, zwiększasz obroty, silnik się rozgrzewa i śmiga:). Niestety przyszyły mrozy i diesle zaczynają strajkować:D
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 5019
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Problem z odpalaniem...

Post autor: Bolszewik »

A tak, po stokroć lepiej niż jakimś tam knotem. Pomijając zagrożenie że silnik wciągnie kawał knota .... co dalej to .... może być ciekawie *rolleyes*
Opalarka ma tą przewagę nad żywym płomieniem że nie wypala tlenu z powietrza które dostaje się do silnika.
Trochę fizyki .... dlatego stosuje się powszechnie świece żarowe, a tylko w wielkich silnikach świece płomieniowe, zresztą coraz rzadziej.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
ODPOWIEDZ